Wild T w Domecku: "Gdy wspominam grę z Davidem Bowie, moje serce się uśmiecha" [wideo, zdjęcia]

Anna Konopka
Anna Konopka
Znakomity gitarzysta Wild T, czyli Tony Springer wystąpił ze swoim zespołem The Spirits w Starym Domu w Domecku. Muzycy nawiązali świetny kontakt z publicznością, która nie chciała ich wypuścić ze sceny. Sala pękała w szwach i nic dziwnego, bo były współpracownik samego Davida Bowie ze swojej gitary wydobywał niesamowite dźwięki.

- Pochodzimy z Toronto w Kanadzie. Obecnie jesteśmy w trakcie trasy koncertowej, która liczy dwadzieścia cztery przystanki w całej Europie – powiedział nam Tony Springer, czyli Wild T. – Rozpoczęliśmy w środę w Poznaniu i później byliśmy w Gdyni. Z Domecka ruszamy do Niemiec.

Muzyk zachwalał koncerty w Polsce i muzyczny entuzjazm polskich fanów.

- Bardzo się cieszę z występów w Polsce, bo wszędzie jest świetna publiczność. U was każdy koncert jest szalony! Zauważyłem, że w ich trakcie, wy Polacy lubicie wyrażać siebie, potraficie się bawić – dodał.

Wild T z zespołem The Spirits w naszym kraju był już sześć lat temu. Muzyk przyznaje, że chętnie tu wraca, po prócz udanych koncertów podoba mu się polska kultura i miasta.

Zapytany o rodzaj muzyki, którą gra ze swoim zespołem mówi, że to czysty rock oraz blues.

- Gramy oczywiście muzykę różnego typu, m.in. interpretujemy Jimi Hendrixa. W repertuarze mamy krótsze utwory, ale lubimy też jamować i improwizować. Jeśli widzimy, że publiczność kocha muzykę, podoba im się to co robimy na scenie staramy się dać im jeszcze więcej – mówił Wild T.

Gość Starego Domu scenę dzielił z legendarnymi muzykami, m.in. Bon Jovi, Deep Purple, The Doors, a bliższą współpracę udało mu się nawiązać z Davidem Bowie, grając na gitarze na jego płycie „Black Tie White Noise”.

- Za każdym razem, gdy wspominam grę z Davidem Bowie, moje serce się uśmiecha. To świetny facet. Podobno zachwycił go jeden z moich utworów „Midnight Blues” i dziwił się „Co to za facet?!” – wspomina Wild T. - Jego manager skontaktował się z moim i już dwa tygodnie później zaprosił mnie do współpracy przy nagrywaniu płyty. Byłem przeszczęśliwy! To był 1995 rok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska