- Natychmiast powiadomili telefonicznie służby ratunkowe i nie czekając na ich przyjazd ruszyli z pomocą - mówi mjr Michał Zagłoba,
rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku. - Więźniowie pomogli zdezorientowanej kobiecie opuścić palące się mieszkanie, odnaleźli też w zadymionym mieszkaniu psa
Skazani powiadamiali też mieszkańców bloku o grożącym niebezpieczeństwie. Jak podkreślają więźniowie, zachowanie ich było instynktowne. Widząc tłum gapiów patrzących się na kłęby dymu postanowili wziąć sprawy we własne ręce i działać błyskawicznie. Po całej akcji wrócili do przydzielonych im prac.
Więcej o tym wydarzeniu przeczytasz w artykule: Pożar na osiedlu Leśna Dolina. Spalił się pokój i pół balkonu
- W działaniach służby więziennej kładziemy duży nacisk na kształtowanie i umacnianie wśród skazanych postaw obywatelskich - dodaje Michał Zagłoba. - W naszych jednostkach mają też miejsce kursy pierwszej pomocy przedmedycznej przeznaczone dla więźniów. Skazani wiedzą, że w sytuacji zagrożenia życia liczy się opanowanie i szybkość działania. Dla funkcjonariuszy służby więziennej takie zachowanie skazanych poza murami więzienia jest swoistym testem skuteczności naszych oddziaływań. Testem, który skazani zaliczyli dziś na piątkę.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?