Chwytali za łopaty, kielnie i - w wolnym dniu, bez wynagrodzenia - pracowali. Hasło „czyn społeczny” zadomowiło się w PRL-owskim słowniku w połowie lat. 50., a największa popularność darmowej pracy przypadła na lata 60. i 70.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!