Wielkie ćwiczenia polskich wojsk! 20 tys. żołnierzy weźmie w nich udział. NATO chce sprawdzić zdolność "do odparcia ataku"

Na przełomie lutego i marca rozpocznie się polska część ćwiczeń związnych z udziałem sił zbrojnych innych państw pod kryptonimem "Dragon 24". W ich ramach Polska będzie odgrywała rolę jednego z państw-gospodarzy i przyjmie na swoim terytorium znaczną liczbę żołnierzy i sprzętu sojuszników.

Ćwiczenia mają stanowić demonstrację zdolności do przeciwdziałania agresywnej polityce i prowokacyjnej aktywności Federacji Rosyjskiej. Ich planowanie rozpoczęło się już w 2022 roku.

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że "od kilku tygodni trwają największe ćwiczenia NATO od 1999 roku, czyli od przystąpienia Polski do Sojuszu".

- To wielkie wyzwanie logistyczne i organizacyjne dla Rzeczpospolitej i Wojska Polskiego. W ćwiczeniach bierze udział 20 tys. żołnierzy, 3,5 tys. jednostek sprzętu z 10 państw NATO, w tym 15 tys. polskich żołnierzy" - wyliczył Kosiniak-Kamysz.

Jak podaje Ministerstwo Obrony Narodowej, największe ćwiczenia są sygnałem gotowości członków Sojuszu do wspólnej obrony. Podczas ćwiczeń testowane są zdolności sił Sojuszu do:

• odstraszania,
• obrony,
• odparcia ataku potencjalnego agresora na państwa NATO.

Główne siły do udziału w ćwiczeniu wydzieli 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej, ale zaangażowani w nie będą także żołnierze wojsk specjalnych, sił powietrznych, marynarki wojennej i obrony terytorialnej.

Ćwiczenia będą podzielone będzie na dwie fazy. Podczas pierwszej działania będą prowadzone w realiach sytuacji kryzysowej, w fazie drugiej − w ramach operacji obronnej. Żołnierze będą wykonywać zadania na poligonach oraz w tzw. "terenie przygodnym".

Kluczowymi elementami będą:

• przeprawa wojsk sojuszniczych przez Wisłę,
• przetrenowanie przyjęcia i przerzutu sił sojuszniczych,
• koordynacja działań transgranicznych
• współpraca z państwami gospodarzami.
• przemieszczenie Sił Szybkiego Reagowania NATO (VJTF).

- Współpraca pomiędzy naszymi państwami w ramach najsilniejszego sojuszu bezpieczeństwa jest gwarantem rozwoju i bezpieczeństwa Rzeczpospolitej. Te ćwiczenia pokazują sprawność i siłę Sojuszu. Ale stanowią też ważny element pokazania solidarności między państwami w szczególnym zagrożeniu dla wschodniej flanki NATO - podkreślił szef MON.

MON dodaje, że ruch pojazdów w ćwiczeniach zostanie skoordynowany w sposób jak najmniej utrudniający sytuację na drogach. Mimo to, należy się spodziewać utrudnień.

- Zwracamy się do kierowców z apelem o zachowanie szczególnej ostrożności. Przypominamy, że nie należy wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe jadące w kolumnie - informuje 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej.

Wojsko przemieszcza się na terenie niemal całej Polski od 12 lutego 2024 roku. Pojazdy wojskowe do końca maja jeżdżą na autostradach, drogach ekspresowych i drogach krajowych.

- Zwracamy się z apelem o ochronę danych, nie publikowanie informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych, danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych. Bądźmy świadomi zagrożeń! - komunikuje 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej.

Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności.