Na transparentach ironiczne hasła, na ustach piosenka, która jest już hitem protestów, czyli wyśpiewywane na melodię "Call on me" hasło: "Je**ć PiS". Z biegiem czasu do akcji, która swój początek miała na placu Bohaterów, dołączało coraz więcej osób. W końcu zaczęto liczyć ich w setkach.
Setki młodych ludzi wzięło udział w środowym proteście w Zielonej Górze. Razem tańczyli, skakali, śpiewali, ale przede wszystkim wyrażali swój gniew i złość na obecną sytuację w Polsce.
- Mamy dość, że się nas traktuje jak idiotki - mówią Ela, Ola i Natalia, studentki UZ. - Ludzie chyba uważają, że my nie myślimy, a kobiety same nie potrafi podjąć żadnej decyzji. A my chcemy wyboru! My już się boimy urodzić dziecko w tym kraju.
Setki młodych ludzi wzięło udział w środowym proteście w Zielonej Górze. Razem tańczyli, skakali, śpiewali, ale przede wszystkim wyrażali swój gniew i złość na obecną sytuację w Polsce.