Większe Opole. Przeciwnicy rozpoczęli głodówkę w Dobrzeniu Wielkim

- Głodówkę w Gminnym Ośrodku Kultury rozpoczęły trzy osoby. W ciągu najbliższych dni do protestujących dołączą kolejne, w tym i ja - relacjonuje Janusz Piontkowski ze Stowarzyszenia „Tak dla Samorządności”.

Ludzie protestują, bo chcą zwrócić uwagę rządu na konieczność korekty zmiany granic. - Nasza gmina musi być samowystarczalna. Zgadzamy się na to, by Opole wzięło elektrownię, ale niech odda nam tereny inwestycyjne. Nie jesteśmy przeciwnikami silnej stolicy, ale chcemy też normalnie żyć - dodaje.

Rafał Kampa, lider Stowarzyszenia „Tak dla Samorządności” nie popiera głodówki.

- To jest narażanie życia i zdrowia. Będę to powtarzał do znudzenia. Osobiście uważam, że protest nic nie da, bo mieszkańcy już raz głodowali przez 17 dni i do niczego to nie doprowadziło. Skoro jednak mieszkańcy zdecydowali się na tak drastyczny krok, będziemy ich wspierać - mówi nto.

Jak zatem rozwiązać sytuację? - Uważamy, że w spór silniej powinna się zaangażować strona rządowa. Pan wojewoda kilka dni temu otrzymał kolejny wniosek dotyczący zmiany granic Opola. Liczymy, że zaopiniuje go pozytywnie - mówi.

Adrian Czubak ma na to 30 dni. - Jego opinia będzie obiektywna - zapewnia Martyna Kolemba, rzecznik wojewody.

Przypomnijmy, że w poniedziałek, kiedy potwierdzono informację o głodówce, Adrian Czubak zaprosił jej uczestników na spotkanie i starał się odwieść od protestu. - Rozstaliśmy się w pokojowej atmosferze. Pan wojewoda niech robi swoje, a my swoje. Rozwiązanie tego sporu leży na stole, potrzeba tylko odrobiny dobrej woli - kończy Piontkowski.

**ZOBACZ TAKŻE:

QUIZ: Czy znasz język śląski?
Strajk kobiet w Opolu
Ile tak naprawdę zarabiają księża?
QUIZ: Najtrudniejsze pytania w "Milionerach"
W Opolu topiono PiSiannę**

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju