Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiara zamiast wiedzy, czyli dziwny jest ten świat

Marek Kęskrawiec
Marek Kęskrawiec
Wszyscy w Polsce emocjonują się sprawą sędziego Pawła Juszczyszyna, który bezskutecznie próbował w Sejmie dobrać się do list poparcia sędziów, którzy trafili do Krajowej Rady Sądownictwa.

WIDEO: Krótki wywiad

Listy te stały się najpilniej strzeżoną tajemni cą rządu PiS (z przystawkami), co tylko świadczy o poziomie naszej władzy. Inna sprawa, że oburzająca się opozycja, komentatorzy i środowiska prawnicze w ogóle nie zadały sobie trudu, aby wyjaśnić maluczkim, o co w tej sprawie tak naprawdę chodzi.

To zupełnie jak w kwestii „prania brudnych pieniędzy”, którego używa się nagminnie w publikacjach na temat przestępczości, ale założę się, że większość autorów nie ma zielonego pojęcia, skąd ten termin pochodzi i co naprawdę oznacza.

Podpowiem więc, że hasło ukuto w czasach Ala Capone i rzeczywiście pralnie odgrywały w legalizacji przestępczych fortun dużą rolę - resztę łatwo wyguglować.

Wróćmy jednak do list KRS. W sprawie chodzi o to, że każdy z zatwierdzonych kandydatów musiał przedstawić podpisy co najmniej 25 popierających go sędziów. Dramatyczne próby ich utajnienia pod pozorem ochrony danych osobowych tylko podkręcają podejrzenia, że listy są sfałszowane lub niepełne. Kto wie też, czy podpisani tam sędziowie nie zaczęli już robić błyskotliwej kariery w podziękowaniu za swe poparcie.

W normalnym kraju ta sprawa wywołałaby trzęsienie ziemi. U nas przyzwyczailiśmy się, że rządzący robią, co chcą, bo lud ich wybrał, a poza tym ci, co rządzili wcześniej - „bili Murzynów”. Pośrodku jest społeczeństwo, które polityków albo olewa, albo traktuje na wzór religijny. Czyli „wierzy” im, zamiast myśleć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski