Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ruszył do kontrataku. Na jego polecenie wywiad aresztował Edgara Zambrano, wiceprzewodniczącego parlamentu, człowieka numer dwa opozycji wenezuelskiej.
Taką informację podał Juan Guaido, "tymczasowy prezydent", którym sam kilka tygodni temu się ogłosił, niekwestionowany lider opozycji. "Reżim porwał pierwszego wiceprezydenta" - napisał w mediach społecznościowych Guaido.
Wenezuela: Starcia w Caracas [ZDJĘCIA] Nieudany zamach stanu...
Sam Zambrano napisał przed aresztowaniem na Twitterze, że został zatrzymany w samochodzie przez agentów wywiadu. Kiedy odmówił opuszczenia auta, wezwano lawetę. Pojazd wraz z Zambrano w środku został odstawiony do kwatery wenezuelskiego wywiadu. Kilkanaście godzin wcześniej opozycyjne wobec parlamentu Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne, składające się ze zwolenników reżimu Maduro, pozbawiło Zambrano immunitetu, co pozwoliło na jego aresztowanie.
To pierwsze zatrzymanie parlamentarzysty odkąd Guaido zaapelował do wojska o przejście na jego stronę i odsunięcia od władzy Maduro. Zambrano jest najbliższym współpracownikiem Guaido. Tymczasem pozycja tego ostatniego, jak sugeruje wiele mediów, ulega stopniowemu osłabieniu. Wezwania do powszechnego buntu wobec urzędującego prezydenta nie zmieniły sytuacji, w ostatnich starciach manifestantów z siłami porządkowymi zginęło kila osób. Sam Maduro pozuje coraz częściej do zdjęć z wysokimi oficerami mówiąc, że wojsko jest przy nim. A to właśnie armia ma najsilniejsze karty w ręku. Dopóki wojsko popiera Maduro, ten może spać spokojnie.
POLECAMY:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
