Wejście do Unii dało bogactwo i potęgę

Jarosław Gugała
Dzięki Unii Hiszpania dokonała cywilizacyjnego skoku. Polska ma dane ku temu, by powtórzyć jej sukces - pisze iberysta i redaktor naczelny "Wydarzeń w Polsacie Jarosław Gugała.

Hiszpania jest krajem najczęściej porównywanym z Polską. Podobnie, jak u nas, wprowadzono tam demokracje po okresie 40-letniej dyktatury.

Hiszpania wstąpiła do Unii w 1986 roku, czyli 10 lat po upadku dyktatury Franco. Była więc młodą, poturbowaną przez stare czasy demokracją. Pod wieloma względami, choćby pod względem prawnym była zacofana. Na przykład w sprawach rodzinnych i rozwodowych obowiązywało prawo kościelne. Wejście do UE dało Hiszpanii gwarancję, że znalazła się na drodze do demokratyzacji i poprawy standardów prawnych. Jeśli chodzi o gospodarkę, to był kraj, zasłaniający się bardzo wysokimi cłami, zamknięty w sobie, gdzie istniały sektory gospodarki, utrzymujące się dzięki dotacjom państwa. W 1986 r. PKB per capita wynosił 71% średniej unijnej. Dziś jest wyższe od tej średniej.

Wejście do UE otworzyło ten kraj, skłoniło do wprowadzenia obyczajowych i prawnych norm europejskich. Hiszpania zmieniła się mentalnie. Wcześniej była krajem dość zaściankowym, zdominowanym przez tradycyjną obyczajowość i kościół. Dziś jest nowoczesnym krajem, gdzie kobiety sprawują ważne funkcje, robią interesy, Hiszpania przez te lata stała się najbardziej liberalnym, czy nawet libertyńskim krajem Europy.

Wprowadza równouprawnienie dla związków hetero i homoseksualnych, dyskutuje o uprawnieniach, o których w Polsce nawet się nie rozmawia, np. o prawie do wyboru swojej płci. W filmach Almodovara mamy do czynienia z tą libertyńską mentalnością, zupełnie odrzucającą tradycyjne, zaściankowe podejście do życia. Głęboko przeorana została mentalność Hiszpanów, to są Europejczycy pełną gębą.

Bardzo gruba jest warstwa klasy średniej, wykształconej, znającej języki obce, otwartych. Pod tym względem jesteśmy jeszcze bardzo daleko za nimi. I to jest wpływ Unii, bo po okresie tego frankistowskiego przytłumienia, gwałtownie się otworzyła i zachłysnęła tą wolnością. Choć Hiszpania pod wieloma względami jest podobna do Polski, to u nas to przebiega łagodniej. W naszym przypadku bowiem, w tym okresie dyktatury Kościół ze swoimi tradycyjnymi wartościami był opoką, czymś, co nam pozwalało przetrwać ten trudny okres.

Natomiast Kościół hiszpański był przez lewicową, republikańską część społeczeństwa postrzegany jako symbol tej starej, patriarchalnej Hiszpanii, którą trudno było lubić. Jeśli chodzi o gospodarkę, to Hiszpania wstępując do Unii miała już spore doświadczenie z gospodarką wolnorynkową, która istniała nawet za czasów generała Franco. To jest zasadnicza różnica pomiędzy Hiszpanią i Polską, gdzie kapitalizm trzeba było wymyślić po upadku komunizmu i uczyć się go od podstaw. Nasza dyktatura obejmowała również gospodarkę, a frankistowska nie.

Problemy po wstąpieniu Hiszpanii do Unii: wiele gałęzi gospodarki przed wstąpieniem do UE utrzymywało państwo, a w 1986 roku musiało się to skończyć. Bardzo ciężka stała się sytuacja nierentownego przemysłu stoczniowego, Hiszpanie praktycznie przestali budować statki, co dla kraju będącego niegdyś potęgą morską było wielkim ciosem. Kryzys stoczni w Polsce nie boli tak bardzo, bo ta gałąź przemysłu powstała w wyniku podziału zadań w krajach bloku wschodniego.
To samo dotyczyło przemysłu metalurgicznego w Hiszpanii, który został zlikwidowany, nie bez masowych strajków związków zawodowych. Podobnie w przypadku rolnictwa. Hiszpania została zmuszona do ograniczenia produkcji rolnej. To wszystko jednak zaowocowało po latach korzystną dla gospodarki restrukturyzacją. W stosunku do stanu z lat 80., ponad dwukrotnie zmniejszyło się zatrudnienie w rolnictwie w niektórych najbiedniejszych regionach. Zamiast tego, stworzono nowe miejsca pracy w innych, rentownych i rozwijających się sektorach.

Na początku mówiono, że Hiszpania zaleje Europę tanimi pracownikami, ponieważ jeszcze przed rokiem 1986 do nielegalnej pracy w UE wyemigrowało wielu Hiszpanów. Stało się inaczej. Tuż po wstąpieniu Hiszpanii do UE, imigranci zaczęli wracać, ponieważ w ich kraju było atrakcyjniej. W efekcie po 1986 roku do Hiszpanii na stałe przyjechało więcej ludzi, niż wyjechało do pracy gdzie indziej. Jeszcze w 1995 r Hiszpania miała najniższy wskaźnik zatrudnienia w Europie, a w 2005 był wyższy niż we Francji, Belgii i Włoszech. Czyli nastąpił wzrost liczby ludności przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia, co jest dużym sukcesem.

Na dodatek Hiszpania miała szczęście wstąpić do UE w czasie, gdy sumy przeznaczane na wyrównywanie poziomu w krajach najbiedniejszych były ogromne.

Hiszpania jest wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o wykorzystanie unijnych funduszy.
Dzięki unijnym pieniądzom zbudowali sobie bardzo dobrą infrastrukturę, wystarczy przejechać się po tamtejszych drogach, żeby się o tym przekonać. Autostrady, obwodnice, centra miast zostały fantastycznie zmodernizowane. Od razu postępowali bardzo ambitnie i popychali do przodu takie wydarzenia jak Olimpiada w Barcelonie, czy Wystawa Uniwersalna w Sewilli. Dzięki takim wielkim międzynarodowym imprezom Hiszpania zmieniła się nie do poznania i wyszła z zaścianka. Hiszpanie zaczęli się bogacić i jeździć po świecie, hiszpańskie firmy rozwijają się coraz szybciej i otwierają swoje filie na całym świecie, mamy z tym do czynienia choćby w budownictwie, czy branży odzieżowej.

W Hiszpanii poziom rozwoju poszczególnych regionów był bardzo zróżnicowany. Bardzo biednym i zacofanym regionem była np. Andaluzja. Dzięki miliardom euro z funduszy unijnych dziś jest właściwie na tym samym poziomie co bogate, centralne regiony. I pomimo tak szybkiego rozwoju Hiszpania nadal dostaje z unijnej kasy więcej, niż do niej wpłaca.

Niewątpliwie możemy osiągnąć to, co Hiszpanie. Gdy rozmawiam z hiszpańskimi dziennikarzami, dyplomatami, ludźmi polityki, to oni wszyscy podkreślają jedno: wejście do Unii Europejskiej stanowiło bardzo silny impuls rozwojowy dla Hiszpanii. Jeśli już jesteście w Unii, to bardzo trudno będzie wam schrzanić to wszystko. Otrzymacie bardzo wiele, wzbogacicie się i wasz kraj za kilka, kilkanaście lat będzie nie do poznania.

Dziś możecie dzięki pieniądzom z Unii zafundować sobie rzeczy, o których kiedyś wam się nie śniło. I to chyba już widać po nowych inwestycjach, odnawianych zabytkach, nowych oczyszczalniach ścieków, domach kultury. Poprawiamy się dzięki normom narzucanym nam przez Unię, których sami nigdy byśmy nie dopilnowali. Normom, których niespełnienie grozi karą finansową, ale spełnianie nagradzane jest dotacjami na modernizację.

Bardzo duży, choć oczywiście nie tak jak w Hiszpanii, jest też nasz potencjał turystyczny. Nie każdy wie, że pod względem przyjeżdżających turystów jesteśmy wyżej niż Stany Zjednoczone. Dzięki Unii będziemy mogli rozwinąć nasze zagłębia turystyczne i uczynić je bardziej atrakcyjnymi dla turystów, którzy zostawia u nas ogromne pieniądze.

Hiszpanie, z którymi rozmawiałem, powiedzieli mi, ze ich kraj dziś i przed wstąpieniem do Unii to są dwa kompletnie różne światy, a przyjeżdżając do Polski, widzą, że jesteśmy dokładnie na tej samej drodze.

W Hiszpanię bardzo mocno uderzył kryzys. To dlatego, że Hiszpanie bardzo głęboko weszli w świat tzw. kreatywnej bankowości. U nas korzystanie z opcji walutowych itp. Jest raczej marginalne. Ale przy tej samej liczbie ludności, co Polska, Hiszpania ma PKB wyższy czterokrotnie. To pokazuje, że przez te 23 lata stała się międzynarodową potęgą. Zyskali dzięki temu duży wpływ na arenie międzynarodowej. Wszystko to nie byłoby możliwe bez przystąpienia Hiszpanii do Unii.

Porównywalna jest droga do demokracji w Polsce i w Hiszpanii. Wejście do Unii bardzo pomogło Hiszpanii w przyspieszeniu procesów demokratyzacji, wprowadziło światowe normy demokratyczne. Podobnie jest u nas. Gdyby dziś zaistniała pokusa działań niedemokratycznych, to obecność w Unii by je zablokowała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl