Weekendowa propozycja na spacer. Ruszamy z Częstochowy do Olsztyna

Wiosna sprzyja długim spacerom, rowerowym wycieczkom i innym aktywnościom na świeżym powietrzu. Jeśli chcemy odpocząć od zgiełku miasta, wcale nie musimy daleko szukać. Częstochowa jest bowiem świetną bazą wypadową na szlaki jurajskie.

Miłośnikom pieszych wycieczek proponujemy na przykład pieszą wyprawę z Częstochowy do Olsztyna. Możliwości takiego spaceru jest naprawdę wiele. My jako bazę wypadową proponujemy dzielnicę Mirów. Z ulicy Skalnej do punktu docelowego będziemy mieć nieco ponad dziesięć kilometrów. Trasa w zdecydowanej większości przebiega przez tereny leśne i zielone - z dala od ulicznego zgiełku. Dzięki temu będziemy mieć doskonałą okazję, aby zaczerpnąć świeżego powietrza i poobcować z otaczającą nas przyrodą.

Warto podczas planowania takiej wycieczki uwzględnić na szlaku jeziorko krasowe znajdujące się w Kusiętach (w pobliżu przystanku kolejowego Kusięta Nowe). To unikatowe zjawisko geologiczne w skali kraju. Podłużne obniżenie, wypełnione wodą, powstało w wyniku wyścielenia dna leja krasowego nieprzepuszczalnymi osadami. Co ciekawe, jeziorko w Kusiętach zmienia się sezonowo - cechuje się zmiennym poziomem wody i zmiennymi wymiarami, które są silnie uzależnione od opadów atmosferycznych – jedynego źródła zasilania zbiornika.

Niezwykle urokliwe pod względem przyrodniczym miejsce jest celem licznych wycieczek, ale i punktem spotkań mieszkańców Kusiąt i okolic. We wrześniu 2021 roku przy jeziorku powstała bardzo estetyczna strefa wypoczynkowa z plażą, altaną, leżakami oraz alejkami spacerowymi. Wykonano także nasadzenia roślinności.

Będąc w Kusiętach wkroczymy na Szlak Orlich Gniazd, który poprowadzi nas w kierunku Olsztyna. Warto jednak z niego delikatnie zboczyć, by zobaczyć Góry Towarne. To grupa malowniczych, pokrytych wapiennymi skałkami wzniesień, położonych w sąsiedztwie miejscowości Kusięta, na północ od Olsztyna właśnie.

Ostatnia część trasy przebiega drogą asfaltową. Chodnika w tym miejscu nie ma, trzeba więc korzystać z pobocza i zachowywać szczególną ostrożność, bo - w zależności od dnia, jak i pory - możemy spodziewać się sporej liczby samochodów.

Jeśli dziesięciokilometrowy spacer to za mało, proponujemy skorzystać z okazji i wybrać się na Górę Biakło, a następnie wrócić do Częstochowy również na nogach. Decydując się na taką propozycję i powrót inną drogą - przez Kusięta, a następnie Srocko - zrobimy pętelkę pokonując w sumie około 30 kilometrów.