Wchodzi RODO. Firmy: - Bardziej chodzi o kary, które zasilą budżet państwa, niż ochronę danych

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
123fr
Od 25 maja w całej Unii Europejskiej obowiązuje ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO). Zakłada m.in. drakońskie kary za naruszenia przepisów - do 20 mln euro lub 4 proc. całego obrotu firmy.

Firmy, które przetwarzają dane osobowe muszą teraz pytać nas o zgodę na to. Dlatego masowo dostajemy SMS-y czy e-maile. Swoje regulaminy i politykę prywatności zmieniają też serwisy. Proszą użytkowników o ich akceptację. Jeśli nie wyrazimy zgody, muszą usunąć nasze dane ze swojej bazy.

Dużo tego. Dlatego ludzie ignorują e-maile. Słusznie?

- Zastanawia mnie, jak urzędnicy będą podchodzić do kontroli przestrzegania nowego prawa, ile będzie zależeć od ich widzimisię, bo przepisy dają dużą swobodę interpretacji- uważa Radosław Jarczyński, dyrektor generalny spółki Klimat Solec w Solcu Kujawskim (wykonawca systemów klimatyzacji, wentylacji oraz ogrzewania). - W przedsiębiorstwach panuje chaos i zamieszanie w związku z RODO. Przez niejasności ulegają one panice wysyłając setki czy nawet tysiące e-maili do klientów z prośbą o wypełnianie formularzy dotyczących ochrony danych. Jest ich tyle, że ludzie je ignorują, moim zdaniem słusznie.

W Klimat Solec powołali specjalnego inspektora, który zajmuje się RODO. Wcześniej sfinansowali temu pracownikowi odpowiednie studia podyplomowe.

- Najgorsze jest to, że pojawiło się wielu fałszywych doradców, którzy chcą zarobić na RODO, a tak naprawdę wiedzą na ten temat tyle samo, a może nawet mniej niż zwykli przedsiębiorcy. Radzę też uważać na niektóre firmy informatyczne oferujące specjalne oprogramowania, bo nie są na tyle skuteczne, by ochronić przed karami - dodaje Jarczyński.

- Mam wrażenie, że RODO to kolejny element, jak wcześniej np. radary, by zdobyć dodatkowe pieniądze do budżetu - twierdzi bydgoski przedsiębiorca (prosi o anonimowość). - Z jednej strony przepisy każą chronić dane, a z drugiej nie mówią, jak to skutecznie robić, czyli całe ryzyko ich ewentualnego wypłynięcia spada, jak zwykle na przedsiębiorcę. Poza tym zajmowanie się RODO jest bardzo czasochłonne, a przecież nie może być głównym zajęciem w prowadzeniu biznesu. Od lat towarzyszą nam ciągłe zmiany prawa. Mam wrażenie, że niedługo nie będziemy robić nic innego, jak tylko wykonywać polecenia polskich i unijnych urzędników. Rozmawiałem wczoraj z przedstawicielem angielskiej firmy. Powiedział mi, że także w Wielkiej Brytanii RODO budzi dużo obaw i wątpliwości.

To ma być dochód budżetu państwa. Będą i kontrole

- Podstawowymi problemami, z jakimi będą musieli zmierzyć się właściciele firm to przede wszystkim zwiększona biurokracja czy zatrudnienie nowego, wykwalifikowanego pracownika - komentuje Krzysztof Krauze, prezes firmy Intrum Justitia, specjalizującej się w usługach zarządzania wierzytelnościami i windykacji. - RODO może utrudnić dochodzenie należności z tytułu sprzedanego towaru lub wykonanej usługi. Wprowadzenie nowych unijnych przepisów wiąże się także z poniesieniem dodatkowych kosztów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Wchodzi RODO. Firmy: - Bardziej chodzi o kary, które zasilą budżet państwa, niż ochronę danych - Plus Gazeta Pomorska

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr644
Sztuczny twór, jakim jest "Unia Europejska" generuje przepisy, aby urzędasy w Brukseli mieli poczucie, że panują nad tym Euro-Kołchozem. Moim zdaniem za 15-20 lat nie będzie śladu po UE. Co w zamian? Republika Islamska na zachodzie Europy i resztki dawnej cywilizacji na wschodzie. RODO tylko jest etapem rozpadu Europy.
Wróć na i.pl Portal i.pl