Ważna zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego. Dotyczy relokacji nielegalnych migrantów. Mówi o tym najnowszy spot PiS

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Mateusz Morawiecki odniósł się do kwestii relokacji migrantów
Mateusz Morawiecki odniósł się do kwestii relokacji migrantów Adam Jankowski
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało nowy spot wyborczy. Nagranie dotyczy relokacji nielegalnych migrantów. Jedno z pytań w referendum, które odbędzie się 15 października wraz z wyborami parlamentarnymi, dotyczy tego tematu. W nagraniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ważną kwestię.

Premier pokazuje kwit EPL

– Tu jest kwit, w którym partia Webera i Tuska wnioskuje do Parlamentu Europejskiego o natychmiastowe przyjęcie paktu migracyjnego. Parlament zajmie się tą sprawą w przyszłym tygodniu – mówi na nagraniu premier Mateusz Morawiecki, pokazując pismo Europejskiej Partii Ludowej.

TVP INFO: Morawiecki: Partia Tuska i Webera chce przepchnąć pakt o nielegalnej migracji

– Jesteśmy przeciwni temu planowi. Jesteśmy przeciwni nielegalnym imigrantom w Polsce. Jesteśmy przeciwni chaosowi na ulicach polskich miast – podkreśla premier.

Mateusz Morawiecki mówi na nagraniu, że „Unia Europejska to nasz wielki wspólny projekt i musimy go bronić przed zalewem milionów nieznanych, niezweryfikowanych i zagrażających naszemu bezpieczeństwu ludzi”.

– W efekcie niemieckiej polityki, zachęty imigrantów do przyjazdu, mamy dziś w Europie Zachodniej spalone samochody, atakowane kobiety i plądrowane sklepy. Mamy strach w Paryżu czy Brukseli przed wyjściem na ulicę po zmroku – powiedział.

Polskie Radio 24: Premier Morawiecki: partia Tuska i Webera chce w przyszłym tygodniu przepchnąć w PE pakt migracyjny

Ważna zapowiedź premiera

Premier zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na Radzie Europejskiej podtrzyma „bardzo silne polskie weto wobec przymusowej relokacji”. – Wy też możecie coś zrobić – pójdźcie do referendum i powiedzcie „nie” dla przymusowej relokacji. Dajmy przykład Europie. Pierwsza w referendum odrzuci to Polska, a za nami podążą inne kraje Unii Europejskiej. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może powstrzymać Tuska przed przyjęciem nielegalnych imigrantów – mówi szef rządu.

lena

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 38

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Donek kłamca
29 września, 17:08, fr:

Straszą ludzi tym, co sami sprowadzają na Masową Skalę

A gdzie oni są, bo ja ostatnio przejeździłam pół Polski i jakoś ich nie widziałam?

D
Donek złodziej
29 września, 16:47, Yogi:

A jak tam się ma Pioter Wawrzyk? Poprawił mu ten se[wulgaryzm]ny samobójca? Czy sam wystawił sobie wizę do albańskiego krematorium? Bo coś cichutko w temacie...

29 września, 17:52, Donek złodziej:

Strasznie śmieszne. A wiesz, że on zostawił list pożegnalny w którym napisał, że jest niewinny, bo został pomówiony. Nie wytrzymał ciśnienia, bo lizusy Tuska wieszały na nim psy, gdyż chcą się dorwać do spółek skarbu państwa.

29 września, 16:55, lk:

To, lizusy zdjęły go ze stanowiska??? Straszne te lizusy, o WIELKIEJ MOCY.

Tak długo szczupły aż zaszczuły. Oni są zdolni do wszystkiego, a ty poczytaj co wyprawiał Tusk jak siedział na stołku premiera i ilu kumpli wsadził do spółek skarbu państwa. A także jak groził Polsce jak nie weźmie "gości" Merkel jak już siedział na stołku brukselskim z nadania Merkel, nie pytając nawet ludzi czy tego chcą czy nie.

D
Donek złodziej
"Lista wstydu Platformy Obywatelskiej" – choć zawiera aż 428 pozycji, jak przyznaje sama gazeta jest niepełna i nie można uznać, że na wymienionych nazwiskach kończy się sieć członków PO ich rodzin, bliskich i "znajomych królika" zatrudnionych w państwowych biznesach.
l
lk
29 września, 16:47, Yogi:

A jak tam się ma Pioter Wawrzyk? Poprawił mu ten se[wulgaryzm]ny samobójca? Czy sam wystawił sobie wizę do albańskiego krematorium? Bo coś cichutko w temacie...

29 września, 17:52, Donek złodziej:

Strasznie śmieszne. A wiesz, że on zostawił list pożegnalny w którym napisał, że jest niewinny, bo został pomówiony. Nie wytrzymał ciśnienia, bo lizusy Tuska wieszały na nim psy, gdyż chcą się dorwać do spółek skarbu państwa.

To, lizusy zdjęły go ze stanowiska??? Straszne te lizusy, o WIELKIEJ MOCY.

D
Donek złodziej
29 września, 16:54, lk:

Oligarcha, oszust, kłamca, Handlarz Wizowy, straszy ludzi tym co sam robi.

A wiesz co robił twój właściciel Tusk? Nie wiesz to poczytaj poniżej.

D
Donek złodziej
29 września, 16:47, Yogi:

A jak tam się ma Pioter Wawrzyk? Poprawił mu ten se[wulgaryzm]ny samobójca? Czy sam wystawił sobie wizę do albańskiego krematorium? Bo coś cichutko w temacie...

Strasznie śmieszne. A wiesz, że on zostawił list pożegnalny w którym napisał, że jest niewinny, bo został pomówiony. Nie wytrzymał ciśnienia, bo lizusy Tuska wieszały na nim psy, gdyż chcą się dorwać do spółek skarbu państwa.

D
Donek hehe
29 września, 16:35, Donek hehe:

Ponad 8 tysięcy stołków dla ludzi PO i PSL

31.07.2012 5:00

600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo. Platformersi i ludowcy kontrolują wspólnie blisko 600 spółek skarbu państwa, przedsiębiorstw państwowych, agencji oraz państwowych jednostek budżetowych. Wśród spółek-łupów są największe_ tłuste koty _ z warszawskiego parkietu, takie jak PKN Orlen, PZU, KGHM czy PGNiG. Prezesi-rekordziści zarabiają po kilka milionów złotych rocznie. Do tego dochodzą stołki w administracji państwowej i samorządach. _ - Skala politycznych zmian w spółkach Skarbu Państwa pod rządami PO-PSL była porażająca.

Klucz partyjny był używany do obsady stanowisk. Im wyższa pozycja w partii albo im wyżej postawiony mentor, tym lepsze stanowisko można było dostać - mówi Money.pl Marek Suski, poseł PiS zasiadający w komisji skarbu państwa. - Swego czasu zadałem pytanie Donaldowi Tuskowi: ile z tego tytułu pieniędzy wpływa na konto PO. Mimo jawności życia publicznego i finansów partii odpowiedzią było ukaranie mnie przez komisję etyki poselskiej za cytowanie instrukcji finansowej PO podpisanej przez Mirosława Drzewieckiego, który był wtedy skarbnikiem partii _- dodaje.

Instrukcja, zatwierdzona przez zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej w 2007 roku, którą poseł Suski przekazał Money.pl, mówi, że członkowie PO, którzy sprawują funkcje publiczne, są zobowiązani do płacenia do 10 procent miesięcznego wynagrodzenia z tytułu zajmowanego stanowiska na konto partii.

29 września, 16:38, Donek hehe:

W zarządach i radach nadzorczych spółek z WIG20, kontrolowanych przez państwo, koalicjanci podzielili między siebie ponad 120 foteli. Pensje wahają się w nich od kilkudziesięciu tysięcy do ponad 6 mln złotych rocznie. Na przykład Alicja Kornasiewicz w 2011 roku, jako prezes Banku Pekao SA, zarobiła łącznie ponad 6,2 mln złotych. Kornasiewicz jeszcze w latach 90. była działaczką Unii Demokratycznej, a później Unii Wolności.

Z kolei Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU, w ubiegłym roku zarobił ponad 2,148 mln złotych. Nie sposób nie zaobserwować jego dobrych związków z Donaldem Tuskiem. Od blisko dwóch lat prezes Klesyk jest członkiem Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.

29 września, 16:39, Donek hehe:

Kolejnym przykładem może być prezes KGHM Herbert Wirth, który zarobił w sumie 1,87 mln zł. Krytycy prezesa podkreślają, że swoją pozycję i niezatapialność na fotelu prezesa miedziowego giganta zawdzięcza poparciu Grzegorza Schetyny, niepodzielnie władającego dolnośląską Platformą, na której terenie znajduje się siedziba koncernu. Wreszcie prezes spółki, o której ostatnio było szczególnie głośno, czyli Jerzy Marciniak, szef Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach S.A. Zanim stanął na czele nawozowego potentata, był doradcą w gabinecie politycznym ministra skarbu Aleksandra Grada.

Nie ma oczywiście pełnego katalogu nazwisk działaczy i osób powiązanych z partiami koalicyjnymi usadowionych w spółkach skarbu państwa i różnych agencjach państwowych, ale to są setki, a nawet tysiące nazwisk - _ twierdzi Marek Suski. - _ Platforma próbuje oczywiście skrzętnie ukryć swoje wpływy. _

Osoby zidentyfikowane przez posła Suskiego to działacze partyjni, radni samorządowi, członkowie rodzin. _ - Generalnie ta choroba, która teraz wykryto przy okazji Elewarru, można powiedzieć była bardzo zakaźna i dotyczyła PO w większym stopniu niż PSL, tyle że ludowcy jako koalicjant dostali mniej w ramach podziału kompetencji, przez co zagęszczenie ich działaczy w spółkach i agencjach było większe niż w przypadku ludzi związanych z PO - _ mówi.

_ - Teraz po zmianie ministra skarbu, gdy odszedł Aleksander Grad - następuje zmiana ekip. Ludzie Schetyny i Grada odchodzą, a wprowadzani są ci powiązani z Bieleckim i Budzanowskim, o którym mówi się, że jest człowiekiem Gowina - _dodaje Suski.

D
Donek hehe
29 września, 16:35, Donek hehe:

Ponad 8 tysięcy stołków dla ludzi PO i PSL

31.07.2012 5:00

600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo. Platformersi i ludowcy kontrolują wspólnie blisko 600 spółek skarbu państwa, przedsiębiorstw państwowych, agencji oraz państwowych jednostek budżetowych. Wśród spółek-łupów są największe_ tłuste koty _ z warszawskiego parkietu, takie jak PKN Orlen, PZU, KGHM czy PGNiG. Prezesi-rekordziści zarabiają po kilka milionów złotych rocznie. Do tego dochodzą stołki w administracji państwowej i samorządach. _ - Skala politycznych zmian w spółkach Skarbu Państwa pod rządami PO-PSL była porażająca.

Klucz partyjny był używany do obsady stanowisk. Im wyższa pozycja w partii albo im wyżej postawiony mentor, tym lepsze stanowisko można było dostać - mówi Money.pl Marek Suski, poseł PiS zasiadający w komisji skarbu państwa. - Swego czasu zadałem pytanie Donaldowi Tuskowi: ile z tego tytułu pieniędzy wpływa na konto PO. Mimo jawności życia publicznego i finansów partii odpowiedzią było ukaranie mnie przez komisję etyki poselskiej za cytowanie instrukcji finansowej PO podpisanej przez Mirosława Drzewieckiego, który był wtedy skarbnikiem partii _- dodaje.

Instrukcja, zatwierdzona przez zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej w 2007 roku, którą poseł Suski przekazał Money.pl, mówi, że członkowie PO, którzy sprawują funkcje publiczne, są zobowiązani do płacenia do 10 procent miesięcznego wynagrodzenia z tytułu zajmowanego stanowiska na konto partii.

29 września, 16:38, Donek hehe:

W zarządach i radach nadzorczych spółek z WIG20, kontrolowanych przez państwo, koalicjanci podzielili między siebie ponad 120 foteli. Pensje wahają się w nich od kilkudziesięciu tysięcy do ponad 6 mln złotych rocznie. Na przykład Alicja Kornasiewicz w 2011 roku, jako prezes Banku Pekao SA, zarobiła łącznie ponad 6,2 mln złotych. Kornasiewicz jeszcze w latach 90. była działaczką Unii Demokratycznej, a później Unii Wolności.

Z kolei Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU, w ubiegłym roku zarobił ponad 2,148 mln złotych. Nie sposób nie zaobserwować jego dobrych związków z Donaldem Tuskiem. Od blisko dwóch lat prezes Klesyk jest członkiem Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.

Kolejnym przykładem może być prezes KGHM Herbert Wirth, który zarobił w sumie 1,87 mln zł. Krytycy prezesa podkreślają, że swoją pozycję i niezatapialność na fotelu prezesa miedziowego giganta zawdzięcza poparciu Grzegorza Schetyny, niepodzielnie władającego dolnośląską Platformą, na której terenie znajduje się siedziba koncernu. Wreszcie prezes spółki, o której ostatnio było szczególnie głośno, czyli Jerzy Marciniak, szef Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach S.A. Zanim stanął na czele nawozowego potentata, był doradcą w gabinecie politycznym ministra skarbu Aleksandra Grada.

D
Donek hehe
29 września, 16:35, Donek hehe:

Ponad 8 tysięcy stołków dla ludzi PO i PSL

31.07.2012 5:00

600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo. Platformersi i ludowcy kontrolują wspólnie blisko 600 spółek skarbu państwa, przedsiębiorstw państwowych, agencji oraz państwowych jednostek budżetowych. Wśród spółek-łupów są największe_ tłuste koty _ z warszawskiego parkietu, takie jak PKN Orlen, PZU, KGHM czy PGNiG. Prezesi-rekordziści zarabiają po kilka milionów złotych rocznie. Do tego dochodzą stołki w administracji państwowej i samorządach. _ - Skala politycznych zmian w spółkach Skarbu Państwa pod rządami PO-PSL była porażająca.

Klucz partyjny był używany do obsady stanowisk. Im wyższa pozycja w partii albo im wyżej postawiony mentor, tym lepsze stanowisko można było dostać - mówi Money.pl Marek Suski, poseł PiS zasiadający w komisji skarbu państwa. - Swego czasu zadałem pytanie Donaldowi Tuskowi: ile z tego tytułu pieniędzy wpływa na konto PO. Mimo jawności życia publicznego i finansów partii odpowiedzią było ukaranie mnie przez komisję etyki poselskiej za cytowanie instrukcji finansowej PO podpisanej przez Mirosława Drzewieckiego, który był wtedy skarbnikiem partii _- dodaje.

Instrukcja, zatwierdzona przez zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej w 2007 roku, którą poseł Suski przekazał Money.pl, mówi, że członkowie PO, którzy sprawują funkcje publiczne, są zobowiązani do płacenia do 10 procent miesięcznego wynagrodzenia z tytułu zajmowanego stanowiska na konto partii.

W zarządach i radach nadzorczych spółek z WIG20, kontrolowanych przez państwo, koalicjanci podzielili między siebie ponad 120 foteli. Pensje wahają się w nich od kilkudziesięciu tysięcy do ponad 6 mln złotych rocznie. Na przykład Alicja Kornasiewicz w 2011 roku, jako prezes Banku Pekao SA, zarobiła łącznie ponad 6,2 mln złotych. Kornasiewicz jeszcze w latach 90. była działaczką Unii Demokratycznej, a później Unii Wolności.

Z kolei Andrzej Klesyk, prezes zarządu PZU, w ubiegłym roku zarobił ponad 2,148 mln złotych. Nie sposób nie zaobserwować jego dobrych związków z Donaldem Tuskiem. Od blisko dwóch lat prezes Klesyk jest członkiem Rady Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.

D
Donek hehe
Ponad 8 tysięcy stołków dla ludzi PO i PSL

31.07.2012 5:00

600 spółek i instytucji kontrolowanych przez swoich. Rekordziści zarabiający nawet ponad 6 mln złotych. Jak rządzący podzielili państwo. Platformersi i ludowcy kontrolują wspólnie blisko 600 spółek skarbu państwa, przedsiębiorstw państwowych, agencji oraz państwowych jednostek budżetowych. Wśród spółek-łupów są największe_ tłuste koty _ z warszawskiego parkietu, takie jak PKN Orlen, PZU, KGHM czy PGNiG. Prezesi-rekordziści zarabiają po kilka milionów złotych rocznie. Do tego dochodzą stołki w administracji państwowej i samorządach. _ - Skala politycznych zmian w spółkach Skarbu Państwa pod rządami PO-PSL była porażająca.

Klucz partyjny był używany do obsady stanowisk. Im wyższa pozycja w partii albo im wyżej postawiony mentor, tym lepsze stanowisko można było dostać - mówi Money.pl Marek Suski, poseł PiS zasiadający w komisji skarbu państwa. - Swego czasu zadałem pytanie Donaldowi Tuskowi: ile z tego tytułu pieniędzy wpływa na konto PO. Mimo jawności życia publicznego i finansów partii odpowiedzią było ukaranie mnie przez komisję etyki poselskiej za cytowanie instrukcji finansowej PO podpisanej przez Mirosława Drzewieckiego, który był wtedy skarbnikiem partii _- dodaje.

Instrukcja, zatwierdzona przez zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej w 2007 roku, którą poseł Suski przekazał Money.pl, mówi, że członkowie PO, którzy sprawują funkcje publiczne, są zobowiązani do płacenia do 10 procent miesięcznego wynagrodzenia z tytułu zajmowanego stanowiska na konto partii.
T
Taka prawda
Robert Mazurek, który prowadził rozmowę, przyznał, że przeglądał oświadczenie Kropiwnickiego i stwierdził, że jest „kolekcjonerem” mieszkań. – Nie, raczej inwestorem – odparł parlamentarzysta.

Z oświadczenia posła wynika, że jest właścicielem dziewięciu mieszkań o łącznej wartości ok. 2,2 mln zł i ziemi o wartości ponad 300 tys. – Wszyscy się śmialiście z Daniela Obajtka, a pan od 10 lat jest posłem i z tego nie da się zarobić jakiś strasznych milionów; a pan ma dziewięć mieszkań – zastanawiał się dziennikarz.
S
Straszne
29 września, 10:14, Stefan:

PAN DONALD TUSK, to WIELKI MĄŻ STANU, to BUDOWNICZY Polski. PiS, to najbardziej; ANTYPOLSKA, ANTYEUROPEJSKA, SZKODZĄCA I RUJNUJĄCA, ZDRADZIECKA, partia w historii Polski.

29 września, 12:22, Bib:

A ty jesteś wielkim głupkiem.

29 września, 15:42, Valdi:

No bez przesady z tym zachwalaniem Rudego, ale wolę jego niż największą bandycka i żłodziejską szajkę w historii RP...czyli PiSiorków.

Biedne, bo ogłupione. No, ale na to potrzeba lat żeby zrozumieć. Szkoda, że współczesna młodzież nie potrafi znaleźć podstawowych informacji sprzed 10 lat. Ubolewam nad tym, że ci, którzy mienią się postępowymi tak naprawdę łykają siermiężną propagandę.

V
Valdi
29 września, 10:14, Stefan:

PAN DONALD TUSK, to WIELKI MĄŻ STANU, to BUDOWNICZY Polski. PiS, to najbardziej; ANTYPOLSKA, ANTYEUROPEJSKA, SZKODZĄCA I RUJNUJĄCA, ZDRADZIECKA, partia w historii Polski.

29 września, 12:22, Bib:

A ty jesteś wielkim głupkiem.

No bez przesady z tym zachwalaniem Rudego, ale wolę jego niż największą bandycka i żłodziejską szajkę w historii RP...czyli PiSiorków.

V
Valdi
29 września, 15:01, Ewa:

Bankster morawiecki sprzedaje ciemnemu ludowi kolejną bajeczkę, a ciemny lud łyka.

29 września, 16:32, Kolej:

Za dużo TVN??

Oj nie ma jak wierzyć w TVPis... 😉

V
Valdi
29 września, 16:33, Kolej:

Za dużo co poniektórzy oglądają telewizję Rudego TVN!!

Myślę że lepiej oglądać TVPis i żyć w "unreal-u"...

Wróć na i.pl Portal i.pl