Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warzycha: Więcej szans daję naszej drużynie

Krzysztof Warzycha
Z Krzysztofem Warzychą, byłym piłkarzem Ruchu Chorzów i Panathinaikosu Ateny, rozmawia Jacek Sroka

W Grecji więcej mówi się teraz o kryzysie gospodarczym czy finałach mistrzostw Europy?
Kryzys wszystkim daje się we znaki, ale w tej chwili tematem numer jeden jest Euro. Grecy kochają piłkę nożną i w dniu inauguracji finałów mistrzostw Europy, w których zagrają po raz trzeci z rzędu, właśnie futbol króluje w mediach i na ateńskich ulicach. Sprawa kryzysu wróci jednak na czołówki gazet już w przyszłym tygodniu, bo 17 czerwca odbędą się w Grecji ponowne wybory parlamentarne.

ZOBACZ Specjalny serwis Dziennika Zachodniego o Euro 2012

Przed meczem z Polską w Grecji nie brakuje odniesień do tak szczęśliwego dla reprezentacji Hellady Euro 2004, bo wówczas też Grecy na inaugurację turnieju zmierzyli się z jego gospodarzem, Portugalią.
Faktycznie dziennikarze często wracają do tamtego turnieju, choć minęło od niego już osiem lat. W tej chwili w kadrze jest tylko trzech zawodników pamiętających sensacyjne zwycięstwo Greków w finałach ME - pomocnicy Giorgios Karagounis i Kostas Katsouranis oraz rezerwowy wówczas bramkarz Konstantinos Chalkias. W Atenach wierzą, że ich reprezentacja, podobnie jak w 2004 roku, jest w stanie pokonać gospodarzy i sprawić w turnieju niejedną niespodziankę.

Dużo greckich kibiców wybiera się na mecz do Warszawy?
W poprzednich turniejach grec-cy fani zawsze licznie towarzyszyli swojej reprezentacji, bo oni po prostu żyją piłką. Teraz też na pewno ich nie zabraknie, choć pewnie w związku z kryzysem część kibiców będzie musiała zadowolić się telewizyjnymi transmisjami. Na mecz otwarcia Grecy dostali pięć tysięcy biletów i wszystkie zostały sprzedane.

Pana też nie zabraknie na dzisiejszym meczu?
Dostałem bilet z puli PZPN i wieczorem zasiądę na trybunach Stadionu Narodowego. Gdyby nie pamiętali o mnie Polacy, to pewnie załatwiłbym sobie wejściówkę w greckim związku, bo bardzo chciałem zobaczyć to spotkanie na żywo.

Komu będzie kibicował w Warszawie "Gucio" Warzycha?
Biało-czerwonym, bo przecież jestem Polakiem i w przeszłości grałem w naszej reprezentacji. Trzeba pamiętać, skąd się człowiek wywodzi, a Grekom będę życzył powodzenia w następnych spotkaniach, bo w końcu mieszkam w Atenach już ponad 20 lat.

Przed meczem dzwoniło pewnie do pana wielu dziennikarzy, prosząc o porównanie obu reprezentacji. Jak ono wypada?
Zarówno Grecy, jak i Polacy pytali mnie o mocne i słabe strony obu drużyn. Myślę, że nie zdradzałem żadnych tajemnic, bo trenerzy z reprezentacyjnych banków informacji mają rozłożoną grę rywali na czynniki pierwsze. Nasza kadra budowana była na Euro przez ostatnie dwa lata, ale tak naprawdę nie grała w tym czasie spotkań o stawkę i to jest duży minus, bo towarzyskie mecze nie oddają jej pełnego obrazu. Atutem Polaków powinna być jednak publiczność. U siebie zawsze gra się lepiej. Co prawda rodzi to też dużą presję, ale nasi zawodnicy grają na co dzień w dobrych zagranicznych klubach i powinni sobie z nią poradzić. Grecy to bardzo solidny zespół, lecz raczej nie należy spodziewać się po nich żadnych fajerwerków czy frontalnego ataku. Zrobią wszystko, żeby nie przegrać na inaugurację, stąd będą starali się grać uważnie w obronie i czekać na okazję do kontry lub stałe fragmenty gry, które są ich mocną stroną.

Jaki wynik meczu pan typuje?
Nie chcąc narazić się żadnej ze stron, dyplomatycznie wytypuję remis, który zresztą bardzo często pada na inaugurację, ale po cichu więcej szans na zwycięstwo przyznaję Polakom.


Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!