Warta Poznań - To nie koniec wojny z Garbarnią. Izabella Łukomska-Pyżalska: "Chcieli wyłudzić 1,2 miliona..."

„Dawaj ku*wa, no dawaj ku*wa, je*asie obsrany” czy „Twoją ku*wa starą też ku*wa ruch*łem. Prosto na r*j się spuszczałem” – m.in. takie hasła wykrzykiwał Jakub Pyżalski, właściciel Warty Poznań podczas meczu swojej drużyny z Garbarnią Kraków w czerwcu 2016 roku w kierunku Petera Borovicanina, piłkarza Garbarni Kraków.

CZYTAJ TAKŻE: Ksiądz twierdzi, że z Poznaniem będzie gorzej niż z Sodomą, jeśli zagłosuje na Jacka Jaśkowiaka

Małżeństwo Borovicaninów domagało się przeprosin oraz zapłaty po 400 tys. zł dla każdego z nich. Do tego wnioskowało także o zapłatę przez Jakuba Pyżalskiego kolejnych 400 tys. zł na rzecz fundacji Feminoteka zajmującej się pomocą osobom, które doświadczyły przemocy seksualnej.

Zdarzenie widać na tym nagraniu - uprzedzamy, że słychać na nim wulgarne okrzyki:

Proces ruszył kilka miesięcy temu. Pod koniec marca poznański sąd okręgowy ogłosił wyrok, w którym uznał, że Jakub Pyżalski dopuścił się naruszenia dóbr osobistych piłkarza i jego żony. Jednocześnie nakazał właścicielowi Warty zapłacić piłkarzowi i jego żonie po 40 tys. zł. Ponadto Jakub Pyżalski ma zapłacić jeszcze 20 tys. zł na rzecz fundacji Feminoteka.

– Dobra osobiste takie jak dobre imię, czy cześć są pod ochroną. Niewątpliwie zachowanie Jakuba Pyżalskiego naruszało dobra osobiste Petara Borovicanina i jego żony w postaci ich dobrego imienia – uzasadniała wyrok sędzia Izabela Korpik.

ZOBACZ TAKŻE: Jakub Pyżalski obrażał żonę piłkarza w trakcie meczu. Teraz ma mu zapłacić 80 tys. zł

Co ciekawe, w końcówce obecnego sezonu do gry o I ligę nieco niespodziewanie włączyła się... Garbarnia. A to u wielu osób, w tym Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej wywołało wspomnienia. W poniedziałek zamieściła ona następujący wpis na facebooku (pisownia oryginalna):

"W tabeli II ligi robi się coraz ciaśniej i ciekawiej. Do walki o awans włącza się Garbarnia (tak to ten zespół w którym grają piłkarze chamy, którzy lubią wszystkich obrażać, w tym kobiety prezeski przeciwnych klubów wyzywać od k.r.w w obecności męża, a potem manipulują, montują i wycinają filmiki i udają niewiniątka, bo chcą wyłudzić od nich sądownie pieniądze. Chcieli wyłudzić 1,2 mln, ale są zadowoleni z 80 tys... bo nie odwołują się, a my tak) Przed nami jeszcze trzy kolejki walki o ligowe punkty, jak uważacie które trzy zespoły pewnie awansują? Kto będzie grał w barażu? Powodzenia ŁKS - mam nadzieje, że spotkamy się w 1 lidze"

Oznacza to, że sprawa jest wciąż w toku, a pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że już 26 maja Warta zmierzy się w bezpośrednim meczu z Garbarnią. Tym razem jednak w Krakowie. Emocji nie zabraknie.

POLECAMY: