Warszawa wciąż bez ulicy śp. Lecha Kaczyńskiego. Wojewoda Tobiasz Bocheński: To skandal. Pokazuje najbardziej obrzydliwą twarz polityki

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
To że Lech Kaczyński nie ma w stolicy godnego upamiętnienia to jest po prostu skandalem - mówi portalowi i.pl wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński
To że Lech Kaczyński nie ma w stolicy godnego upamiętnienia to jest po prostu skandalem - mówi portalowi i.pl wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński Adam Jankowski/Polska Press
„Uważam, że jest to ideowy skandal. Fakt, że w Warszawie jest ulica Waryńskiego czy aleja Armii Ludowej, to paradoks i śmiech historii. A to, że nie ma ulicy byłego prezydenta miasta, byłego prezydenta Polski, człowieka, który pełnił najważniejsze funkcje państwowe, niezwykle zasłużonego, którego diagnozy geopolityczne sprawdziły się w stu procentach, czego dowodem jest wojna na Ukrainie, a w stolicy nie ma jego godnego upamiętnienia, w postaci nazwy ulicy – dużej, a nie jakiejś małej uliczki – jest po prostu skandalem i pokazuje najbardziej obrzydliwą twarz polskiej polityki” – mówi portalowi i.pl wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński.

Jakie największe wyzwania dostrzega Pan przed miastem stołecznym?

Po pierwsze – namysł nad charakterem urbanistycznym miasta, dlatego że jego historia, czyli wieki rozwijania, potem tragizm II wojny światowej i zniszczenia miasta przez Niemców, później odbudowa doprowadziły do – mówiąc delikatnie – chaosu urbanistycznego. To znaczy Warszawa jest miastem dzięki temu wyjątkowym, ale miastem o wielu pomysłach. Widzimy i starówkę, widzimy takie miejsca jak Rondo Daszyńskiego i widzimy osiedle Wilanów, czy Ursynów. Każda dzielnica jest trochę inna, każda ma inny charakter, różni się zasadniczo od pozostałych. W pewnym sensie jest to bardzo ciekawe, ale z drugiej strony powoduje pewien chaos rozwojowy. Trzeba pomyśleć, w jaki sposób miasto powinno być ze sobą spięte. Po drugie – wyzwaniem jest, w jaki sposób zorganizować transport publiczny, ponieważ miasto jest rozciągnięte pomiędzy skrajnym ekologizmem, który by zmierzał do ruchu jedynie rowerów, a pomiędzy głosami w stylu Korwin-Mikkego, że należy asfaltować każdy zielony zakątek stolicy. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy zapatrywaniem mieszkańców, którzy chcą korzystać z samochodów i to widać, bo rodziny posiadają po 2-3 samochody i to jest ich świadomy wybór, a pomiędzy ekologią i tym, w jaki sposób powinniśmy dbać o jakość i czystość powietrza. Chodzi również o transport publiczny, czyli nie wykluczanie wszystkich tych, których nie stać na samochód albo świadomie chcą z tego transportu korzystać i znalezienie takiego kompromisu, ale przy tym zrezygnowanie z pewnych ideologicznych wojen wokół tego tematu. Po trzecie – Warszawie szkodzi również duża polityka, czyli zajmowanie się przez samorząd tym, o czym mówiliśmy wcześniej – sprawami, które do jego kompetencji nie należą oraz zaniedbywanie tych właściwych spraw. Nie widzimy w ciągu ostatnich czterech lat żadnego dużego, poważnego projektu, którym można by było z obecną prezydenturą powiązać. Tak jak śp. prezydent prof. Lech Kaczyński np. zbudował Muzeum Powstania Warszawskiego, był pomysłodawcą Centrum Nauki Kopernik, zajmował się porządkowaniem i stworzeniem całej koncepcji rozwojowej miasta. Nawet prezydent Piskorski miał most. Trudno powiedzieć, jaki ma być pomnik tych ostatnich lat prezydentury Trzaskowskiego. Złośliwcy mówią, że to piesza kładka nad Wisłą, ale wywołuje lekko ironiczny uśmiech u wszystkich, którzy to mówią albo słyszą.

Pani wojewodo, czy Pan mi chce powiedzieć, że lata prezydentury Rafała Trzaskowskiego to są lata zmarnowane dla Warszawy?

Myślę, że warszawiacy zasługują na zdecydowanie lepszy los.

Wspomniał Pan wcześniej o śp. prezydencie prof. Lechu Kaczyńskim. Jak Pan ocenia fakt, że w Warszawie wciąż nie ma ulicy jego imienia? Mogła taka być, ale jednak nadal nie ma…

Uważam, że jest to ideowy skandal. Fakt, że w Warszawie jest ulica Waryńskiego czy aleja Armii Ludowej, to paradoks i śmiech historii. A to, że nie ma ulicy byłego prezydenta miasta, byłego prezydenta Polski, człowieka, który pełnił najważniejsze funkcje państwowe, niezwykle zasłużonego, którego diagnozy geopolityczne sprawdziły się w stu procentach, czego dowodem jest wojna na Ukrainie, a w stolicy nie ma jego godnego upamiętnienia, w postaci nazwy ulicy – dużej, a nie jakiejś małej uliczki – jest po prostu skandalem i pokazuje najbardziej obrzydliwą twarz polskiej polityki.

Cały wywiad z wojewodą mazowieckim Tobiaszem Bocheńskim opublikujemy na i.pl w sobotę rano. Rozmawiała Lidia Lemaniak.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 29

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
12 maja, 0:49, antyPiS:

Niezawodny ~Krul Bul wkleja swe posty ale wciąż te same i często. Jak przystało na zadeklarowanego marksistę jest przekonany, że ilość przyjdzie w jakość.

12 maja, 7:42, zb:

Ty to itiota czy onuca. Bo jeśli on jest marksistą to kim są twoi kolesie którzy brali udział razem z kolesiami unijnymi i Chińczykami w odsłonięciu pomnika Marksa ufundowanego przez Chiny?

Co cię obchodzi, czyj pomnik stawiają władze Trewiru, zwł że ktoś go ufundował? Jakim prawem się wpieprzasz w czyjeś decyzje? Mieszkasz w Trewirze? Płacisz tam podatki? Jakbyś poczytał dzieła Marksa to może byś wiedział, że dzisiejsza myśl ekonomiczna, i to tych z prawa jak tych z lewa ma swe podstawy właśnie w fundamentalnych pracach Marksa. Możesz przeciw temu wrzeszczeć do upojenia ale historii nie zmienisz. Problem polega tylko na fakcie, że są tacy, którzy za cholerę nie przyznają się, że podzielają poglądy Marksa i Engelsa. Mogą nawet nie wiedzieć, kto sformułował te tezy. Jak tę o dialektyzmie materialistycznym.

U
Uruk_Hai
12 maja, 9:08, Argon:

W Polsce problemem jest to, że Wojewodzi źle postrzegają swoją funkcję, jako "kontrolerów samorządności". Wojewoda nie jest organem ani samorządowym, ani demokratycznym, (bardzo pośrednio wpływamy na to, kto jest wojewodą, o tym decyduje premier wg swojego widzi-mi-się), a ci bardzo chętnie postanawiają podejmować decyzję za samorząd, (co stawia idee samorządu pod znakiem zapytania), i zmieniają nazwy ulic w miastach, unieważniają referenda lokalne, a wszystko w imię "dobra partii rządzącej".

W takim razie po co samorząd, skoro urzędnik nie wybrany a mianowany ma o wszystkim decydować? PiS nigdy nie znosił idei samorządu terytorialnego.

Pytanie zasadnicze. Po co są dwa na dobrą sprawę dublujące się stanowiska? Marszałek Województwa i Wojewoda. Z jednego trzeba zrezygnować. Co do ulicy Lecha. Gdyby chodziło o Jarka byłbym przeciw chociaż Wa-wa to nie moje miasto. Ale Lech stworzył piękne Muzeum Powstania Warszawskiego. Był też jedynym prezydentem na świecie, który odważył się głośno zwrócić uwagę na to co wyprawia Rosja i w zasadzie dzięki niemu Rosja w Gruzji mocno wyhamowała. Maria Kaczyńska była bardzo w porządku. Jestem przeciwnikiem nadawania nazw imieniem polityków Szkołom, Przedszkolom i wszelkim placówkom oświatowym. Ale bój o ulicę? Na serio? Jesteśmy bardzo małostkowym narodem.

P
Polak
12 maja, 9:26, ot takie nic:

Był zerowym prezydentem Warszawy. O jego decydującym wpływie na tragedię smoleńską, każdy wie. Jako prezydenta tylko przebił w bylejakości Andżej.

Na kolana bydlaku SBecki przed Polską. Na kolana kvrvo do utylizacji.

W
Warszawo obudź się!!!
Czy to prawda ,że ul. Marszałkowska będzie przemianowana na ul.trzaskowskiego i jego mamusi z SB?
P
Prawda
12 maja, 7:39, zb:

Jaka Warszawa, przecież to lemingrad. Komuniści mają swoje ulice bo komuniści w tam rządzą.

Komuna teraz zrobiła się tęczowa. Kiedyś jak żądzili to pałowali takie coś jak lgtb czy jak tam zwał.

A
Argon
W Polsce problemem jest to, że Wojewodzi źle postrzegają swoją funkcję, jako "kontrolerów samorządności". Wojewoda nie jest organem ani samorządowym, ani demokratycznym, (bardzo pośrednio wpływamy na to, kto jest wojewodą, o tym decyduje premier wg swojego widzi-mi-się), a ci bardzo chętnie postanawiają podejmować decyzję za samorząd, (co stawia idee samorządu pod znakiem zapytania), i zmieniają nazwy ulic w miastach, unieważniają referenda lokalne, a wszystko w imię "dobra partii rządzącej".

W takim razie po co samorząd, skoro urzędnik nie wybrany a mianowany ma o wszystkim decydować? PiS nigdy nie znosił idei samorządu terytorialnego.
z
zb
11 maja, 22:58, ojciec Rydzyk mi mówił:

czy to prawda że Kaczyńscy to odescy żydzi?

Czy to prawda, że prosisz się o założenie klamki do twojego pokoju?

z
zb
12 maja, 0:49, antyPiS:

Niezawodny ~Krul Bul wkleja swe posty ale wciąż te same i często. Jak przystało na zadeklarowanego marksistę jest przekonany, że ilość przyjdzie w jakość.

Ty to itiota czy onuca. Bo jeśli on jest marksistą to kim są twoi kolesie którzy brali udział razem z kolesiami unijnymi i Chińczykami w odsłonięciu pomnika Marksa ufundowanego przez Chiny?

z
zb
12 maja, 5:34, halina kowalik:

nazwami i pomnikami wyrzutów sumienia się nie odkupi a nadskaiwanie pisowi to brzydko

A ładnie epatować głuPOtą?

z
zb
Jaka Warszawa, przecież to lemingrad. Komuniści mają swoje ulice bo komuniści w tam rządzą.
M
Mieszko
11 maja, 21:57, ?:

Ulica alkoholika?

Przecież nikt tutaj nie mówi o kwasniewskim!

M
Mieszko
11 maja, 22:47, józef cieśla ojczym jeszuy:

kimże był ten Lech Kaczyński, że na siłę mu stawiają pomniki i szastają jego nazwiskiem?

Poza tym że podporządkowanym i niesamodzielnym bratem pewnej szczerbatej kanalii na usługach Rossiji

Był prezydentem Polski! I nie był bratem tfuska!

x
xxx
11 maja, 21:37, Andrzej:

I dobrze karakanow mamy za duzo

A KACAPÓW i LEMINGÓW?

A
Andrzej
I dobrze karakanow mamy za duzo
x
xxx
11 maja, 20:52, Warszawski:

skandalem to było tak nazwać ulice pisokomuszy aparatczyku.

jestes tym co koń pod brzuchem nosi

Wróć na i.pl Portal i.pl