Warszawa uczciła pamięć Pawła Adamowicza, ulicami miasta przeszedł marsz milczenia pod hasłem "Stop nienawiści" [ZDJĘCIA]

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
Fot. Kacper Rogacin / Polska Press
W poniedziałek o godzinie 18 z Placu Defilad wyruszył marsz milczenia, zorganizowany w celu uczczenia pamięci zamordowanego w Gdańsku prezydenta miasta Pawła Adamowicza. W marszu wzięli udział politycy opozycji, m.in. Grzegorz Schetyna, Rafał Trzaskowski, Paweł Rabiej, Ryszard Petru, Marcin Święcicki i Barbara Nowacka. Razem z nimi pod Zachętę przemaszerowało ok. 2 tysięcy warszawiaków.

Marsz rozpoczął się odczytaniem wiersza Juliana Tuwima pt. "Pogrzeb prezydenta Narutowicza". Następnie krótko głos zabrali politycy, m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który apelował, o nie wykorzystywanie tragicznej śmierci Pawła Adamowicza do celów politycznych. Następnie pochód wyruszył przed budynek "Zachęty", gdzie odśpiewano hymn Polski, a maszerujący postawili znicze. To właśnie w tym miejscu zamordowany został pierwszy prezydent RP Gabriel Narutowicz.

- Cieszy mnie, że szły z nami osoby ze wszystkich opcji politycznych. Uważam, że nikt nie powinien wykorzystywać tego, co się stało, w celach politycznych - powiedziała Barbara Nowacka, liderka stowarzyszenia Inicjatywa Polska w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

Delegacja włoska (po prawej stronie) była wczoraj ostrożna w składaniu deklaracji. Przed wydaniem milionów lirów Włosi chcą wiedzieć kiedy im się to zwróci. Z lewej rektor Politechniki Białostockiej

Włoski rekonesans

- Mieszkanki i mieszkańcy Warszawy w ciszy i spokoju domagają się uszanowania, powagi, ale i zakończenia nienawistnej mowy - dodała Nowacka.

Wśród maszerujących był również m.in. Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej i były prezydent Warszawy.

- Kiedy prezydent Adamowicz zaczynał swoją kadencję, to moja akurat się kończyła. Ale zdążyłem go poznać w Związku Miast Polskich. Widać było, że zapowiada się na dużego polityka i potwierdził to fakt, że był wielokrotnie wybierany na prezydenta Gdańska. Miasta ważnego dla historii Polski. On umiał w tym mieście przedstawić wielkość naszej historii, ale umiał nim też świetnie zarządzać. Jego śmierć to wielka strata wielkiego prezydenta miasta, wielkiego Polaka i Europejczyka - powiedział Święcicki w rozmowie z AIP.

Delegacja włoska (po prawej stronie) była wczoraj ostrożna w składaniu deklaracji. Przed wydaniem milionów lirów Włosi chcą wiedzieć kiedy im się to zwróci. Z lewej rektor Politechniki Białostockiej

Włoski rekonesans

- Mieliśmy wspólnych znajomych, trudno mówić o relacjach przyjacielskich między nami, ale parę razy spotkałem się z nim prywatnie. Był człowiekiem bardzo otwartym, życzliwym i człowiekiem, który lubił poznawać innych ludzi - mówił ks. Kazimierz Sowa.

- Należał do grupy polityków i samorządowców, którzy trwale odcisnęli piętno w życiu ludzi, choćby przez to, że sprawował swoją funkcję przez ponad dwadzieścia lat. Gdańsk niewątpliwie zmienił się za jego czasów. To był człowiek, który o Gdańsku mówił zawsze, wszędzie i który żył Gdańskiem. Jeśli śmierć, nie zatrzyma pewnych złych emocji, to nic nie zatrzyma - dodał ks. Sowa.

Delegacja włoska (po prawej stronie) była wczoraj ostrożna w składaniu deklaracji. Przed wydaniem milionów lirów Włosi chcą wiedzieć kiedy im się to zwróci. Z lewej rektor Politechniki Białostockiej

Włoski rekonesans

ŚMIERĆ PAWŁA ADAMOWICZACZYTAJ WIĘCEJ

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeremi
A gdzieś ty był "sprawiedliwy" zamiast się nia opiekowac?
j
jeremi
A co z tymi co wieszali na szubienicach portrety polityków?A co z tym bandytą międlarem?A co z tym co palił kukłę żyda? A co z ubekami na sejmowych i urzędowych stołkach?A co z ułaskawionymi kryminalistami w rządzie?A co z tym co z mównicy sejmowej wrzeszczał ZDRAJCY,MORDERCY,SPIEPRZAJ DZIADU czy o dziennikarce"ta małpa w czerwonym"?
C
Czytelnik
Najważniejsze zaczynać od siebie. Proponuję wyeliminować ciągłe szukanie zła w innych. Wiem, że dobro można osiągnąć tylko dobrem.
a
abcd
Francuzi już dostrzegli tę niezwykłą solidarność elit, które "nie dadzą się zastraszyć".
n
normals
czy pan Adamowicz był aż tak wybitnym obywatelem? Nie jestem cyniczny ale zmarła moja babcia niedawno. Ciężko pracowała kilkadziesiąt lat a nikt w chwili śmierci nawet się nią nie zaopiekował należycie choć była pod opieką profesjonalistów. Żałoba państwowa ok ale narodowa? Absurdzik
c
cvb68
Ochroniarz,ktory zarabia 5 zl na godzine za taka stawke nie mozna znalezc do tej pracy nikogo poza dziadkiem emerytem,albo kims przypadkowym,kto sie na tej pracy nie zna..Przeklety liberalizm,gdzie mozna bezkarnie wyzyskiwac ludzi tak sie moze skonczyc,ludziom nie mozna placic glodowych stawek i oczekiwac wysokiej jakosci pracy.Dlatego ochrona zawiodla.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Warszawa uczciła pamięć Pawła Adamowicza, ulicami miasta przeszedł marsz milczenia pod hasłem "Stop nienawiści" [ZDJĘCIA]
l
lepiej ?
Politycy, opiniotwórcy, celebryci pilnie pracuja na "mowę nienawisci" którą produkują masowo. Niesprawiedliwość w dostępie do wiedzy, biznesu, dotacji, dopłat a przede wszystkim w podziale zysku gdzie jeden za występ w reklamie kupuje sobie ferrari a drugi za harówkę nie dostaje nawet zapłaty za nadliczbówki nie może skończyć się inaczej.
Wróć na i.pl Portal i.pl