Warszawa: Nieudana aborcja w Szpitalu im. Świętej Rodziny. Wszczęto dochodzenie

Szymon Szadkowski (AIP)
Przemyslaw Swiderski
Jak dowiedziała się AIP, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, który działa w ramach Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, wszczął oficjalne postępowanie w sprawie prawdopodobnie tzw. "nieudanej aborcji", którą wykonano w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie.

Tydzień temu opinię publiczną zbulwersowała sprawa ok. sześciomiesięcznego noworodka, ważącego 700 gr., który na skutek mechanicznej aborcji umierał jeszcze po zabiegu przez ponad godzinę, w potwornych męczarniach, pozostawiony sam sobie.

Dziecko przez godzinę nieludzko cierpiało i potwornie krzyczało. Z naszych informacji wynika, że żaden z lekarzy ani pracowników placówki nie udzielił dziecku pomocy, ani nie próbował złagodzić bólu.

O sprawie poinformowali Fundację SOS Obrony Poczętego Życia, pragnący zachować anonimowość pracownicy placówki.
– Tego krzyku nie zapomnimy do końca życia – mówili świadkowie.

- Według świadków matka dziecka wraz z teściową przyjechały do Szpitala Świętej Rodziny ze szpitala Bielańskiego, aby dokonać aborcji. Pierwsza próba aborcji polegała na podaniu pigułki wczesnoporonnej. Dziecko jednak przeżyło - mówi ksiądz Ryszard Halwe z Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia, który jako pierwszy został poinformowany przez świadków.

-Wówczas zdecydowano o jego mechanicznym usunięciu z łona matki, a kiedy i tę procedurę przeżyło – o pozostawieniu na śmierć w męczarniach. Wprawdzie oficjalnie nie wiadomo, czy urodzony, żywy jeszcze maluch był dzieckiem chorym, jednak z nieoficjalnych informacji, które do nas docierają, dziecko było zdrowe, a cała sprawa naciągana przez medyków po to jedynie, aby zadośćuczynić życzeniu matki i dokonać aborcji - dodaje ksiądz Halwe.

- Ponieważ sprawą zajmuje się teraz prokuratura, do czasu wyjaśnienia sprawy nie udzielam już żadnych informacji - powiedziała AIP Dorota Jasłowska rzecznik prasowy szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny z Warszawy.

Doniesienie do prokuratury złożył 9 marca ks. Ryszard Halwa z Fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia.

- Oczywiście o szczegółach zaplanowanych działań nie mogę mówić ze względu na prowadzone postępowanie. Potwierdzam jednak, że takie zawiadomienie wpłynęło. Na razie sprawa jest na etapie czynności sprawdzających, do których należy przesłuchanie składającego zawiadomienie o przestępstwie oraz zebranie odpowiedniej dokumentacji ze szpitala - wyjaśnia w rozmowie z AIP prokurator Michał Dziekoński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Na podstawie zebranych informacji prokuratura podejmie decyzję co do podjęcia dalszych czynności czyli postępowania przygotowawczego. Mogę jedynie zdradzić, że przesłuchanie księdza Ryszarda Halwy z Fundacji S.O.S Obrony Poczętego Życia przewidziane jest na jutro - dodaje Dziekoński z warszawskiej prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
aga
"Pierwsza próba aborcji polegała na podaniu pigułki wczesnoporonnej." W 6 miesiacu? Serio?
m
maciej
jak mozna widzac placzace dziecko zostawic je samo sobie ? tego nie zrobi najgorsze zapijaczone scierwo, a co dopiero lekarz czy pigula, oni dostaja kase za RATOWANIE zycie
S
Shani
a który to był tydzień ciąży?
m
młoda lekarka
... Nigdy nie zrozumiem jak można nadawać szpitalom imiona świętych. To dla mnie coś okropnego mieszać świeckie (podobno) instytucje, działające zgodnie z prawem i w granicach prawa (a prawo to nie zawsze to samo co zasady etyki) z religijnością. W szpitalach pracują tylko ludzie, w większości przypadków ciężko pracujący i chcący jak najlepiej, ale jak wszyscy ludzie popełniający błędy. Szpital Świętej Rodziny? A może legalne aborcje pod patronatem Najświętszej Panienki i Jezuska z Nazaretu? Paranoja... Szpital imienia Świętej Rodziny... kto to w ogóle wymyśla ?
s
srano
Już myślałam, że zgodzę się z Twoją wypowiedzią, dopóki nie doszłam do momentu o karze, i o dziewczynie, która rozłożyła nogi. Obrzydliwy komentarz. Jak już pałasz świętym oburzeniem to przynajmniej powstrzymaj jadowite komentarze. Obrzydliwe jak duża jest nienawiść wobec kobiet... dała d***, rozłożyła nogi i "jak suka nie da" to top 3 takich nieudaczników i moralizatorów za dychę jak Ty.
K
Kasia
Hmmm...Panie Heniu..." Skurwysyny", nie pasuje do wielbiciela Boga takie słownictwo i taka nienawisc.
P
Polak
Bog jest miloscia a zly duch niesie smierc
o
on
nie zabijaj to jest grzech wolajacy o pomste do nieba.w tych czasach ludzie wiecej zabijaja dzieci niz w czasie 2 wojny swiatowej.
x
xyz
"Rzekł Bóg: «Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku mnie z ziemi! Bądź więc teraz przeklęty na tej roli, która rozwarła swą paszczę, aby wchłonąć krew brata twego, przelaną przez ciebie" (Rdz 4,10-11).
x
x
- sztuczny o ile w ogól prawdziwy ale za to podany w odpowiednim sosie propagandowym - do całkowitego zakazu aborcji w Polsce. Powodzenia życzę.
j
jjjj
Chazan z Socha nie skrobali wiec nie wyszlo
k
kika
Ziuta, na pewno piszemy rozdzielnie. Zapamiętaj, ponieważ czasem może Ci się przydać - podobnie jak Komunia święta (komunia wielką literą)... A Pana Henryka zostaw w spokoju, czasem lepiej milczeć, niż mówić niemądrze... O ile rozumiesz, co czytasz.
a
ano
Boga w to nie mieszaj!!! To ludzie dokonali wyboru i tego sadystycznego czynu! To My jesteśmy sadystami!!! A klecha dobrze, że doniósł niech CI co to zrobili poniosą karę. A dziewczyna wiedziała co robi rozkładając nogi chłopakowi, poza tym jak chciała usunąć to od razu na początku mogła się zdecydować. A nie już malusieńkie dziecko zabijać i to w jaki sposób?????? EH ....................... [*]
K
Karolina
Odmowę takiej "terminacji" Chazan przypłacił stanowiskiem.I też z nadania Bielańskiego.Nie rozumiem zdziwienia bo takie "terminacje" są normą w wielu szpitalach. Była pielęgniarka opisywała kilka lat temu pracę stanowiska eugeniki na podkarpaciu,gdzie wyrwane istoty kwiliły na regałach póki nie zgasły. Nie było odzewu bo Sanhedryn tłumił medialną atmosferę obrony Chazana. Teraz akurat przypadek w "jego" szpitalu przebił sie na światło dzienne.
J
Ja
Nie umiesz czytac? Nic tu nie ma o chorobie dziecka. A lekarze to nie swieci, widac, ze jeszcze nigdy nie byles powaznie chory.
Wróć na i.pl Portal i.pl