Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka Adamek-Głazkow. W ogóle nie rozważam scenariusza, w którym przegrywam [WYWIAD]

Redakcja
Tomasz Adamek być może powalczy z Władimirem Kliczką
Tomasz Adamek być może powalczy z Władimirem Kliczką fot. archiwum
Tomasz Adamek w nocy z soboty na niedzielę (transmisja od godz. 2 w Polsacie Sport) zmierzy się z niepokonanym Wiaczesławem Głazkowem.

Mimo dwóch tytułów mistrza świata, znów jest Pan weryfikowany w walce o "być albo nie być".
Takie są prawidła boksu. Jeśli nie idziesz w górę i nie udowadniasz swojej wyższości, bardzo szybko zostajesz zepchnięty w dół. Liczą się tylko zwycięzcy, a za zasługi ktoś najwyżej poklepie cię po plecach. Mistrz jest tylko jeden, o wicemistrzach się zapomina.

Dodatkowym smaczkiem konfrontacji z Głazkowem jest fakt, że obaj jesteście pięściarzami tej samej grupy promotorskiej Main Events. Wewnętrzna "wojna" sprawi, że tylko jeden z was pozostanie na topie.
W przypadku wielu pojedynków można tworzyć historię i budować otoczkę, ale dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Za każdym razem rezultat walki jednemu pomaga, a drugiemu szkodzi.

Stawką walki jest druga pozycja w rankingu federacji IBF, ale niewykluczone, że zwycięzca już w kolejnym pojedynku zmierzy się z mistrzem świata Ukraińcem Władimirem Kliczką.

Po to trenuję i nadal jestem w tym biznesie, żeby dostać jeszcze jedną szansę zdobycia tytułu. Mam 37 lat, więc nie ukrywam, że jestem coraz bliżej końca kariery... Nie chcę przeciągać boksowania, jak Evander Holyfield, bo to ciężki i kontaktowy sport. Pieniądze pieniędzmi, ale zamierzam dbać o zdrowie, bo mam dla kogo żyć. Holyfield miał wszystko, zarabiał miliony, ale dzisiaj to biedny facet i musi rozmieniać się na drobne. Nigdy bym nie chciał znaleźć się w takiej sytuacji.

Czuje Pan respekt wobec Kliczki, brązowego medalisty olimpijskiego z Pekinu i wicemistrza świata?
Zawsze czuję szacunek dla swoich rywali, bo każdego, kto decyduje się wejść ze mną do ringu, trzeba cenić. Głazkow też szykuje się na walkę życia i planuje mnie pokonać, ale wygra ten z nas, kto będzie mądrzej boksował.

Fakt, że rywal jest niepokonany, ma dla Pana znaczenie?

Trudno powiedzieć, czy weźmie z tego dodatkową siłę. Ja doskonale wiem, co mam robić i wierzę, że Bóg da mi cieszyć się wygraną.

Podejrzewa Pan, że słabszy technicznie przeciwnik może ruszyć do ostrego ataku?
Naprawdę jestem przygotowany na wszystko i dostosuję się do tego, co zaproponuje rywal. Oczywiście już nie biję się tak frontalnie, jak kiedyś, bo to waga ciężka, ale lepszym balansem tułowia i unikaniem ciosów jestem w stanie jeszcze sporo zwojować. Jeśli będę nieuchwytny, jak Floyd Mayweather, to wydłużę swoją żywotność w ringu.

Tylko że z wiekiem traci się szybkość, refleks i kondycję.
Jeśli poczuję, że nie jestem w stanie pokazywać pełni swoich umiejętności, powiem dość i odejdę na emeryturę.

A jaki ma Pan plan na wypadek porażki?

W ogóle nie rozważam takiego scenariusza. Gdybym z taką myślą przystępował do pojedynku, byłbym skończony.


Rozmawiał ARTUR GAC

***

Wawrzyk walczy z Bothą

Dzisiaj w Hotelu Arłamów Andrzej Wawrzyk w walce wieczoru zmierzy się z Francoisem Bothą.
Jego rywal to 4-krotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Transmisja gali w Polsacie Sport od godz.20.30, walka też w Polsacie od północy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska