Walka Adamek - Szpilka: Ile Adamek dostanie za walkę ze Szpilką?

Na zmianę zdania przez Górala wpłynęły oczywiście warunki finansowe. Na ring w Krakowie została bowiem rzucona wielka gotówka. Według naszych informacji Tomasz Adamek może liczyć na milion złotych, a Artur Szpilka na połowę tej kwoty, co będzie jego nowym rekordem kariery. Pięściarz z Wieliczki dostał też pewną pulę biletów, ze sprzedaży których zysk też trafi na jego konto. Ostateczne rozliczenia będą oczywiście związane także z dystrybucją transmisji PPV (cena w Cyfrowym Polsacie to 40 zł). Organizatorzy gali liczą na najlepszy wynik w historii sprzedaży walk bokserskich z udziałem dwóch Polaków, czyli ok. 150 tysięcy dekoderów.

Na razie rekord pod tym względem należy do ubiegłorocznego pojedynku Andrzeja Gołoty z Przemysławem Saletą, wykupionego przez 120 tysięcy widzów, którzy w nagrodę zobaczyli sensacyjne zwycięstwo tego drugiego.Organizatorzy dawali też do zrozumienia, że nigdy wcześniej bokserzy w Polsce nie zarobili tak dużo. Gołota miał dostać 750 tysięcy złotych, a Saleta 350 tysięcy. Rekord absolutny PPV ustanowili natomiast Adamek i Witalij Kliczko - ponad 200.000 wpłat. Warto przypomnieć, że była to pierwsza w historii naszego kraju taka transmisja.

Sobotnia walka będzie czwartą w historii wielką bokserską wojną pomiędzy Polakami. Op-rócz Gołoty z Saletą fani świetnie pamiętają konfrontację Gołoty z Adamkiem z 2009 roku, gdy 41-letni niedoszły czterokrotny mistrz świata kończył właściwie karierę, natomiast „Góral” przeprowadzał się właśnie do wagi ciężkiej. Taka otoczka sprawiła, że zwycięstwo gilowiczanina trudno było uznać za niespodziankę. Obaj zarobili prawdopodobnie po 200 tysięcy dolarów, ale królem polowania znów okazał się Polsat. Zyski z biletów i transmisji wyniosły ponad 5 milionów złotych.

Trzecim słynnym polskim pojedynkiem był ten z udziałem Henryka Średnickiego i Leszka Błażyńskiego z 1989 roku. Trudno tę walkę jednak jednoznacznie sklasyfikować: obaj boksowali wyłącznie jako amatorzy, i obaj zakończyli już wtedy swoje kariery. W tym jednak przypadku warunki były zawodowe, o czym przypomniał niedawno katowicki „Sport”: zwycięzca (Bła-żyński) dostał dwa miliony złotych, magnetowid i kasety, a pokonany wycieczkę do Włoch (na którą jednak nie pojechał, bo biuro podróży właśnie zbankrutowało). Oprócz tego była muzyka disco, hostessy topless i anonser Włodzimierz Szaranowicz. A wszystko to działo się w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.

Prawdziwy zawodowy boks nie może się jednak obejść przede wszystkim bez budowania gorącej otoczki wokół pojedynków. Dlatego np. przed walką Adamka z Gołotą przypominano wypowiedzi „Górala” o rzekomym korzystaniu przez Gołotę z panienek lekkich obyczajów. Dlatego też tyle emocji budziły dwie walki MMA Salety z Marcinem Naj-manem, w których tle tlił się konflikt o Ewę Byzdrę, byłą żonę Salety, (dwukrotnie odniósł zwycięstwa przed czasem). I dlatego właśnie Szpilka pobił się na konferencji prasowej z Krzysztofem Zimnochem. Wtedy do pojedynku w ringu z różnych przyczyn nie doszło. Znając jednak życie, nic straconego. Byle kasa znów się zgadzała...

*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM