Walentynki wypadają w czasie postu. Jak to pogodzić? [ROZMOWA]

W tym roku, nietypowo, dzień zakochanych pokrywa się ze środą popielcową. Czy świętowanie walentynek w dniu rozpoczęcia Wielkiego Postu nie koliduje z naukami kościoła katolickiego?
Wszystko zależy od podejścia wiernego. Jeśli zaniesiemy kwiatka ukochanej czy pójdziemy z nią na randkę, to oczywiście się nie kłóci. Natomiast gdybyśmy chcieli urządzić sycącą kolację, a do tego zjeść tłusty obiad, mamy pewnego rodzaju dysonans.

W jaki sposób wykorzystać wyjątkową zbieżność walentynek z popielcem?
Warto zastanowić się, na ile dbamy o miłość oraz naszych ukochanych w dniu codziennym. Czy wystarczająco często randkujemy, rozmawiamy ze sobą, troszczymy się o siebie.

Dzień zakochanych zyskał w Polsce popularność dopiero w latach 90. Czy można powiedzieć, że od tamtego czasu coś się zmieniło jeśli chodzi o okazywanie sobie uczuć wśród Polaków? Nastąpiła pewna polaryzacja. Z jednej strony więcej małżeństw niż kiedyś troszczy się o siebie nawzajem. Z drugiej strony zaś statystyki pokazują, że 40 proc. małżeństw się rozpada, nie mówiąc o związkach nieformalnych, które mają jeszcze krótszą żywotność.

Co jest tego przyczyną?
Wszystko spowodowała pogoń społeczeństwa za pieniądzem, karierą i sukcesem. Niestety, często zapominamy o tym, co najważniejsze.

Jaka jest recepta na zmianę tego stanu rzeczy?
Zawsze powinniśmy sobie ustalać priorytety. Z opowieści znajomych wiem, że gdy jedni narzekają na brak czasu dla ukochanej, drudzy – mimo równie wielu obowiązków – potrafią sobie zarezerwować chociaż jeden dzień w miesiącu i dla przykładu wynająć wtedy opiekunkę dla dziecka. Warto przytoczyć „5 języków miłości” Chapmana, który pisał, że najważniejsze w związku są: słowa, prezenty, czułość, przysługi i właśnie czas.

Zobacz też:

Zobacz też: Czego nie wiesz o walentynkach?

(Źródło: TVN24)

POLECAMY:

Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]