Waldy Dzikowski, poseł PO: Wybory korespondencyjne zorganizowane latem będą przestępstwem. Nie wezmę udziału w nielegalnym głosowaniu

Łukasz Cieśla
Łukasz Cieśla
Zdaniem Waldego Dzikowskiego, posła PO, gdyby wybory korespondencyjne miałyby się odbyć latem, byłyby nielegalne. - Nie wezmę udziału w takim głosowaniu, nie można brać udziału w przestępstwie - mówi poseł Dzikowski. Jak zaznacza, nadal wspiera kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Zdaniem Waldego Dzikowskiego, posła PO, gdyby wybory korespondencyjne miałyby się odbyć latem, byłyby nielegalne. - Nie wezmę udziału w takim głosowaniu, nie można brać udziału w przestępstwie - mówi poseł Dzikowski. Jak zaznacza, nadal wspiera kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Łukasz Gdak
Rozmowa z Waldym Dzikowskim, posłem PO, o zamieszaniu w sprawie terminu wyborów na prezydenta RP. Zdaniem poznańskiego polityka wybory korespondencyjne zorganizowane latem tego roku będą niezgodne z prawem. - W takim głosowaniu nie wezmę udziału. Nie można zmieniać reguł gry, czyli zasad głosowania, tuż przed wyborami. Jasno wynika to z trzech orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które są źródłami prawa. Tymczasem dwóch Jarosławów manipuluje, byle utrzymać stanowiska i zrobić takie wybory, w których ma wygrać ich kandydat Andrzej Duda - przekonuje poseł PO Waldy Dzikowski.

Sondaże wskazują, że Małgorzata Kidawa-Błońską, którą wspiera Pan w kampanii, ma bardzo niskie poparcie. Platforma Obywatelska skorzysta z okazji i wymieni ją na innego kandydata?

Waldy Dzikowski: Nic mi nie wiadomo, abyśmy wymienili naszego kandydata w wyborach na prezydenta. Poza tym sytuacja jest dynamiczna. To, co właśnie wymyślili jeden Jarosław z drugim Jarosławem, jest niezgodne z prawem. Wymyślili coś, byle tylko utrzymać władzę i stanowiska. Trzykrotne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jasno mówią, że nie można dokonywać zmian w prawie wyborczym na pół roku przed ogłoszeniem daty wyborów. Dlatego, jeśli miałoby dojść do głosowania korespondencyjnego, to najwcześniej za dobrych kilka miesięcy, najpewniej już w przyszłym roku.

WIĘCEJ: Wszyscy senatorowie z Wielkopolski byli przeciwni wyborom korespondencyjnym. Poza senator Margaretą Budner z PiS

Tymczasem liderzy Zjednoczonej Prawicy mówią, że wybory korespondencyjne odbędą już latem tego roku. Skoro Pan uważa taką datę za niezgodną z prawem, to Małgorzata Kidawa-Błońska będzie bojkotować wakacyjne wybory?

Skąd pan wie, że wybory będą w wakacje? Nadal stan prawny jest taki, że wybory są w tę niedzielę, 10 maja. Na razie Sejm jedynie zaakceptował ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. To, co się teraz dzieje, to schizofrenia prawodawcza.

Zakładam, że wyborów nie będzie 10 maja, tym bardziej, że obywatele nie dostali z poczty pakietów wyborczych. O wakacyjnej dacie mówią głośno politycy Zjednoczonej Prawicy.

Ale do niedawna ci politycy twierdzili, że wybory odbędą się 10 maja. Pan chce mnie pytać o oszustów wyborczych, ludzi, którzy manipulują i za wszelką cenę chcą utrzymywać władzę.

Jeśli wybory odbędą się latem, wasza kandydatka weźmie w nich udział?

Małgorzata Kidawa-Błońska zawsze uważała, podobnie jak i ja, że nie można brać udziału w przestępstwie. I nadal uważam, że to przestępstwo trwa, bo niezgodnie z prawem i orzeczeniami TK zmienia się reguły gry. Nasza kandydatka zachowa się zgodnie z prawem i z honorem.

Czyli?

Mogę odpowiedzieć, jak ja bym się zachował. Nadal jest łamana konstytycja i władze w bandycki sposób działają tak, by zachować dla siebie stanowiska. Moim zdaniem wybory korespondencyjne już w te wakacje będą niezgodne z prawem. Nie wezmę udziału w takim głosowaniu, które łamie obowiązujący stan prawny. Niech każdy sam zdecyduje, czy chce w czymś takim brać udział.

WIĘCEJ: Minister Jacek Sasin polecił wydrukować karty do głosowania na 10 maja. Zdaniem polityka PO to działanie niezgodne z prawem

Sondaże wskazują, że jeśli wyborcy opozycji zostaną w domach, rosną szansę Andrzeja Dudy na reelekcję.

To niech Andrzej Duda będzie godzien wyboru przez ograniczoną liczbę wyborców. Mam nadzieję, że świat i Europa to zauważą.

W jaki sposób Pana zdaniem należałoby przeprowadzić wybory?

Zdaniem Waldego Dzikowskigo, posła PO, gdyby wybory korespondencyjne miałyby się odbyć latem, byłyby nielegalne. - Nie wezmę udziału w takim głosowaniu,
Zdaniem Waldego Dzikowskigo, posła PO, gdyby wybory korespondencyjne miałyby się odbyć latem, byłyby nielegalne. - Nie wezmę udziału w takim głosowaniu, nie można brać udziału w przestępstwie - mówi poseł Dzikowski. Jak zaznacza, nadal wspiera kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Lukasz Gdak

Po pierwsze, wybory powinny odbyć się w sposób niezagrażający zdrowiu i życiu ludzi. Nadal nie wiadomo, jak rozwinie się epidemia. Władza, ustami ministra zdrowia, ogłasza, że dopiero czeka nas szczyt pandemii. Po drugie, wybory powinny być zgodne z prawem, z konstytucją. Należałoby wprowadzić stan nadzwyczajny i zgodnie z konstytucją przesunąć datę wyborów. A jeśli są zmiany w kodeksie wyborczym, to najpóźniej na pół roku przed zarządzeniem wyborów, czyli w terminach wskazanych wcześniej w trzech orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego. Nie można za pięć dwunasta wprowadzać głosowania korespondencyjnego, lecz należy pozostać przy głosowaniu tradycyjnym, w lokalach wyborczych. Tymczasem teraz dwóch panów Jarosławów oświadcza, że spodziewają się konkretnego orzeczenia Sądu Najwyższego o nieważności wyborów i za chwilę zrobią nowe, tyle że korespondencyjne, według nowych reguł gry. Przyklepują swoje własne interesy i stołki w rządzie. Wygląda to także na chęć zrobienia takich wyborów, byle tylko wygrał je Andrzej Duda. Dzieje się na naszych oczach komedia, a raczej tragifarsa. Namawiam wszystkich, by się głęboko zastanowili nad tym, co się dzieje w kraju. Wy, jako dziennikarze powinniście głośno powiedzieć, że nasze państwo nie funkcjonuje. Zapytam również, czy ktoś odwołał wybory zaplanowane na 10 maja? Bo gdyby brnąć w tragifarsę, w najbliższą niedzielę obywatele powinni iść do lokali wyborczych. Przecież oficjalnie nikt nie odwołał wyborów zarządzonych na 10 maja.

Dlaczego Małgorzata Kidawa-Błońska ma tak kiepskie wyniki w sondażach? Może trzeba było postawić na prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który chciał wystartować w tych wyborach?

Wspieram panią marszałek Kidawę-Błońską i w tej sprawie nic się nie zmieni. Jacek Jaśkowiak jest niezłym prezydentem Poznania i tyle. A sondaże bywają różne. Trzeba być konsekwentnym, nawet przy spadkach poparcia.


Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl