Walczący o prezydenturę na Ukrainie poddali się badaniom na zawartość alkoholu i narkotyków

kazimierz sikorski
Petro Poroszenko
Petro Poroszenko Presidential Press Service/Associated Press/East News
Niecodzienny przebieg kampanii prezydenckiej na Ukrainie. Kandydaci na najwyższy urząd poddali się testom na zawartość w ich organizmie alkoholu i narkotyków.

Główni rywale w walce o prezydenturę na Ukrainie poddali się testom na obecność narkotyków i alkoholu. Wyniki tych testów mają przekonać wyborców, że są zdolni do kierowania krajem.

To jeszcze nie wszystko, wzywają się też do publicznej debaty, która miałaby się odbyć na stadionie olimpijskim w Kijowie.

53-letni urzędujący prezydent Petro Poroszenko oddał próbki swojej krwi, moczu i włosów do jednej z kijowskich klinik. Wezwał go do takiego ruchu jego główny rywal w walce o najwyższy urząd w kraju Wołodymyr Zeleński, komik i celebryta telewizyjny, który próbki krwi i moczu oddał do jednej z prywatnych klinik.

41-letni Zeleński powiedział, że kandydaci na prezydenta powinni „udowodnić ludziom, że wśród nich nie ma alkoholików ani narkomanów”. „Kraj potrzebuje zdrowego prezydenta”, dodał.

Komik potwierdził, że zamierza przeprowadzić telewizyjną debatę z Poroszenką przed drugą turą wyborów, która odbędzie się 21 kwietnia. Domaga się, żeby starcie kandydatów odbyło się na stadionie olimpijskim zdolnym pomieścić 70 tysięcy osób.

Poroszenko niemal od razu przyjął wyzwanie i w przekazie wideo ostrzegł rywala, że debata, która ma się odbyć 19 kwietnia, jest prawnie wiążąca i nie powinna być traktowana jako żart. - Jeśli chcesz stadionu, niech będzie stadion - powiedział prezydent.

Następnie Poroszenko ogłosił, że jest gotów poddać się testom na narkotyki i alkohol, a w telewizji pokazano, jak prezydent oddaje krew. Testy jego rywala były transmitowane na żywo na Facebooku. - Wypompowali ze mnie dużo krwi. Ale dzięki Bogu, mam jej dość. To młoda krew - powiedział później.

Lekarze powiedzieli już, że wstępne wyniki testów Poroszenki wykazały, że „nie znaleziono substancji psychoaktywnych”. Na Ukrainie żartuje się, że prezydent lubi sobie wypić, ale nie widziano go pijanym. Zeleński powiedział, że opublikuje swoje wyniki niebawem.

Z otoczenia Poroszenki padają głosy, że ​​wyniki badań Zeleńskiego mogą zostać sfabrykowane, ponieważ lekarz, który pobrał mu krwi, miał być aktorem, który według jego profilu w sieci grał role filmowe, w tym „zabójcę”, „pielęgniarkę” i „niemieckiego żołnierza”, w tym niektóre obrazy były wyprodukowane przez studio Zeleńskiego Kvartala 95.

Kampania trwa i niedawno Zeleński opublikował zręczny film który pokazał go, jak maszeruje na stadion olimpijski i rzucia rękawicę Poroszence. - Wyzwałeś mnie na debatę, myśląc , że ucieknę, zniknę, ukryję się. Nie. Nie jestem jak ty w 2014 roku - powiedział w nawiązaniu do Poroszenki, który nie brał udziału w debacie podczas ostatnich wyborów .

Przez cały czas żywiołowy styl Zeleńskiego przypomina zachowania fikcyjnego prezydenta, którego gra on w telewizyjnym serialu „Sługa ludu”. Poroszenko powiedział swemu rywalowi: Nie ma czasu na żarty. Bycie prezydentem to nie gra.

POLECAMY:






















emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl