Wakacje we Władysławowie oczami artysty. Przaśne zderzenie z rzeczywistością [ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof Hoffmann
Warszawski artysta sztuk wizualnych zajrzał na wakacyjny backstage. Paweł Czarnecki pokusił się o porównanie wypoczynku w Jastarni i Władysławowie. Tego nie znajdziemy w letnich folderach.

Paweł Czarnecki - artysta młodego pokolenia, mistrz sztuk wizualnych, dla którego fotografia nie ma tajemnic. O tym, że zna się na swoim fachu świadczą prestiżowe nagrody, m.in. WBK Press Photo, czy nominacja do Grand Press Photo. Portfolio znajdziesz TUTAJ. Na swoim koncie ma liczne wystawy i prezentacje na międzynarodowych festiwalach. Na co dzień pracuje dla Muzeum Łazienki Królewskie. Warszawiak z urodzenia.

Władysławowo kontra Jastarnia

Za cel letniego wypoczynku wybrał polskie wybrzeże. Na pięciodniowy urlop zabrał sprzęt z nadzieją, że do stolicy wróci z ciekawym wakacyjnym materiałem, który wzbogaci już teraz imponujące portfolio. Jastarnia była miejscem błogiego lenistwa i zarazem punktem odniesienia do tego, czego później doświadczył.

- Wczasowałem w Jastarni, jednak razem z dziewczyną postanowiliśmy jeden dzień spędzić we Władysławowie - mówi Paweł Czarnecki. - Trzeba przyznać, że było to zderzenie dwóch światów.

Obraz, który wyłania się ze zdjęć nie pozostawia złudzeń. Parawan przy parawanie, kicz i brud - niestety to rzeczywistość, której mieszkańcom powiatu puckiego nie trzeba przedstawiać. Przecież od zawsze wiadomo, że alkohol najlepiej smakuje na plaży, a turyści ciągną tam, gdzie największy tłum. To także wspaniałe miejsce do tego, by pochwalić się nowym tatuażem, czy świeżą opalenizną.

Wężykiem nad Bałtyk - tego nie znajdziesz w wakacyjnych folderach

Kultura wypoczywania nad wodą w Polsce nie zmienia się od lat. Według Pawła Czarneckiego**Wakacje we Władysławowie** to świetny pomysł dla tych, którzy oprócz leżenia na piasku potrzebują rozrywki. Jakiej? Przaśnej, łatwej i prostej w odbiorze.

- Plaża to jedno, ale w samym mieście nie brakowało rzeczy, które po prostu biją po oczach. Wystarczy wyjść na ulice - komentuje. - Samochody z dźwiękowymi reklamami, nieestetyczne banery... - wymienia i konfrontuje z urlopowiczami, którzy zdecydowali się na urlop w oddalonej o kilkanaście kilometrów Jastarni. Tutaj mniejszy tłok, ciszej. Skąd taka różnica?

- Wydaje mi się, że ludzie na Półwyspie Helskim cieszą się po prostu pobytem nad morzem, które samo w sobie jest fajne - zauważa Paweł Czarnecki. - Nie ma tylu tandetnych atrakcji niszczących klimat nadmorskiego kurortu.

Co najbardziej zaszokowało artystę ze stolicy podczas jednodniowej wycieczki do Władysławowa? Kolejki prowadzące na kąpieliska i legendarne parawany, które jego zdaniem wcale nie są symbolem prywatności. Przecież jedna ścianka materiału nikogo nie odgrodzi od świata.

- To prawdziwe morze parawanów i każdy, kto rozstawia kolejny, wpisuje się w krajobraz i zlewa się z tłumem - ocenia.

wideo: Paweł Czarnecki

Podczas letniego pobytu fotografikowi udało się zajrzeć na letni backstage. Zdjęcia obrazują słodkie plażowe lenistwo, ale też niosą za sobą pewną nostalgiczną prawdę - urlop po polsku przez wielu jest i będzie nadal kojarzony z tandetą. Czy wakacje we Władysławowie zamknięte w kadrach warszawskiego artysty oddają prawdziwy obraz tego, co możemy spotkać na plażach w naszym kraju?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wakacje we Władysławowie oczami artysty. Przaśne zderzenie z rzeczywistością [ZDJĘCIA, WIDEO] - Dziennik Bałtycki

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
oktawian
co do niej to racja i do tego na poziomie d*** ma "Boga, Honor i Ojczyznę", ale przynajmniej on ma całkiem fajny tyłeczek;-)
j
ja mieszkaniec
Kobieta na pierwszym zdjęciu (m in. z tatuażem orła na plecach) mówiąc delikatnie przegięła (a mówiąc ostro sprofanowała godło Polski) na całej linii
B
Bartek
Zdjęcia denne.
R
Rzemieślnik
Mistrz sztuk wizualnych ? Zdjęcie numer 5 fantastyczny kadr, świetna praca na pewno wymagała głębokiego, twórczego namysłu. Mistrzu naucz mnie robić takie zdjęcia proszę.
Z
Z Wladka
Po pierwsze ewentualne brudy zostawiają sami turyści, miejscowi nie mają czasu na plazowanie Kicz jest ale wynika on z popytu na tego typu usługi. Reasumujac artykuł jak i fotografie artysty przedstawiaja co lubią i jak lubia bawic sie Polacy!
X
XYZ
Jaki kraj taki Martin Parr :>
S
SYLWIA
Tandeta nad morzem sprowadza do parteru, to prawda. Wieje nudą i powtarzalnością, ale parawany po prostu chronią przed wiatrem i piachem. Bez nich bywa zwyczajnie zimno. Doświadczyłam w tym roku w Gdańsku. Bez parawanu nie spędzilibyśmy tam kilku godzin - taka specyfika klimatu. Osobiście bawi mnie widok tych małych wiosek widzianych okiem z drona, są całkiem ciekawym zjawiskiem, nie walczyłabym z tym.
j
jurek
... przecież przeważająca część Polaków wywodzi się z plebsu i proletariatu, któremu najpierw PRL dał awans 'cywilizacyjny' i promował rozrywke szeroką i prostą ale jeszcze z mocno zaznaczonymi dążeniami do wysokiej a III RP zrezygnowała z edukowania już potomków tych Polaków i zafascynowała się rynkiem neo-liberalnym, który jak wiadomo normy kulturalnego zachowania, gustu muzycznego i literackiego kształtowania ma w niskim poważaniu, a IV RP wręcz tandetę, kicz, agresję bezwstydu i dominację plebsu i motłochu faworyzuje i opiera swój kapitał właśnie na tym.
W
Wioletta Nawarows

Nie mam słów aby opisać to buractwo.Ci ludzie to jakieś odpady ludzkie.Jakieś błędy DNA.Ameby umysłowe jak i również ciała jakieś zdeformowane,pokryte plecy i klatki sierścią ,braki w uzębieniu i opite czerwone ryje.Boże to istne szambo.To tak jakbyście pojechali do wioski cyganów i chcieli spędzić z nimi urlop.Tylko przegrywy życiowe jeżdzą nad polskie morze.

F
Filip
Parawany są po to żeby piasek z wiatrem po oczach nie sypał... Ale artysta hipster nie ogarnia.
M
Maja
Wróciłam z Międzyzdrojów i tam tez plaża cała w parawanach . Dla mnie to szok tak się odgradzać . To tylko tak jest na Polskich plażach .
M
Maja
Wróciłam z Międzyzdrojów i tam tez plaża cała w parawanach . Dla mnie to szok tak się odgradzać . To tylko tak jest na Polskich plażach .
t
tekla
nikomu normalnemu nie przyszłoby to nawet do głowy!
A
Alibaba
Beznadzieja kto publikuje te bezsensu zdjęcia i pisze takie artykuły wstyd.... A inteligentni ludzie pracy nie mają a tu poranny takich pustaków trzyma.brak słów.
A
Arek
moim zdaniem, przeciwnicy parawanów to pedofile którzy chcą dzieci podglądać
Wróć na i.pl Portal i.pl