Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WADA zakończyła śledztwo w sprawie dopingu w Rosji. Bańka: Dane 298 sportowców przekazane do federacji i agencji antydopingowych

Tomasz Kuczyński
Tomasz Kuczyński
Prezydent WADA, Witold Bańka
Prezydent WADA, Witold Bańka Lucyna Nenow / Polska Press
W czwartek 7 maja 2020 r. odbyła się konferencja prasowa prezydenta Światowej Agencji Antydopingowej WADA Witolda Bańki. Konferencja odbyła się online i został do niej zaproszony też przedstawiciel Dziennik Zachodniego. Poznaliśmy wyniki śledztwa dotyczącego stosowania dopingu przez rosyjskich sportowców.

- Zakończyło się największe śledztwo w historii światowego antydopingu, które od kilku lat prowadziła Światowa Agencja Antydopingowa, a związane było z tak zwanym kryzysem rosyjskim - mówił Witold Bańka. - Kilka dni temu WADA przekazała dane 298 podejrzanych sportowców do światowych federacji i agencji antydopingowych. To są dane pochodzące ze śledztwa. Tych 298 dowodów dotyczące sportowców, to są tzw. pakunki, które zostały dostarczone do federacji. 153 przypadki to są dowody bardzo twarde, które nie uległy możliwej manipulacji przez stronę rosyjską. Kolejne to 145 przypadków możliwej manipulacji danych. Manipulacje skutkowały sankcjami, które z końcem zeszłego roku zostały nałożone przez WADA na stronę rosyjską.

Wykluczyć oszustów ze sportu

- Zdecydowaliśmy się przekazać wszystkie dane 298 sportowców, wszystkie dowody, do decyzji federacji. Zostały one przekazane do decyzji 28 federacji sportowych i agencji antydopingowych i one będą decydowały, co dalej z tymi przypadkami - czy rozpoczynać postępowanie sankcyjne. My będziemy monitorować ten proces i w przypadku decyzji, z którą się nie zgodzimy, jest możliwość odwołania się do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie. Wierzymy głęboko, że federacje i agencje antydopingowe podejmą aktywne działania i nastąpi proces wykluczenia tych oszustów ze sportu, na podstawie danych dostarczonych przez Światową Agencję Antydopingową - dodał Bańka.

Zdecydowaliśmy się przekazać wszystkie dane 298 sportowców, wszystkie dowody, do decyzji federacji

- To nie jest koniec sagi. Realizujemy program reanalizy próbek zaczerpniętych z moskiewskiego laboratorium. Już po wstępnej analizie kilkuset próbek, wykazano 57 podejrzanych przypadków sportowców, którzy naruszyli przepisy antydopingowe. Ten program był możliwy dzięki decyzji WADA z 2018 roku o przywróceniu do systemu Rosyjskiej Agencji Antydopingowej. Dzięki temu WADA dostała dostęp do tych dodatkowych próbek - przypomniał Bańka.

Sprawa w Trybunale Arbitrażowym

- Te 145 przypadków możliwych manipulacji, których według WADA dopuściła się strona rosyjska, zaskutkowało m.in. decyzją o sankcjach nałożonych przez Światową Agencję Antydopingową. RUSADA odwołała się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, który jest ostateczną instancją w tej sprawie. Poprosiliśmy CAS, aby postępowanie było publicznie dostępne, ale nie zgodziły się na to uczestnicy postępowania.

Na czym polegały manipulacje?

- Były kasowane dane identyfikujące poszczególnego sportowca. Czyli jest próbka i mówiąc kolokwialnie, nie wiadomo do kogo należy. Manipulacji było wiele, ogólne polegały na wykasowaniu danych lub zmienieniu danych w taki sposób żeby utrudnić zbieranie materiału dowodowego i doprowadzenie do czytelnego dowodu, że dany sportowiec stosował zakazaną substancję - wyjaśnił szef WADA.

Mam nadzieję, że Trybunał Arbitrażowy podtrzyma sankcje

Przez koronawirusa postępowanie przed CAS opóźni się o kilka lub kilkanaście tygodni. Możliwe, że decyzja zapadnie do końca roku.

- Mam nadzieję, że Trybunał Arbitrażowy podtrzyma sankcje. Przypomnę, że jest to wykluczenie z możliwości uczestniczenia pod rosyjską flagą sportowców w perspektywie najbliższych czterech lat, z igrzysk olimpijskich i imprez rangi mistrzostw świata, zakaz organizowania mistrzostw świata na terenie Rosji, a także wykluczenie oficjeli rosyjskich z igrzysk olimpijskich oraz z możliwości zasiadania w gremiach sportowych, które są sygnatariuszami kodeksu antydopingowego - podkreślił prezydent WADA.

Ze względu na prawo, prezydent WADA nie mógł zdradzić, jakie dyscypliny sportu reprezentuje 298 podejrzanych rosyjskich sportowców.

Internet się śmieje

Obejrzyj dokładnie

Zobacz koniecznie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera