Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Żmijowiskach odkryli garnek ofiarny z X wieku

Małgorzata Szlachetka
Rekonstrukcja chaty pochodzącej z X wieku oraz gliniane naczynie znalezione na terenie wczesnośredniowiecznego grodu w Żmijowiskach. Przed wiekami była w nim ofiara dla bóstw domowych
Rekonstrukcja chaty pochodzącej z X wieku oraz gliniane naczynie znalezione na terenie wczesnośredniowiecznego grodu w Żmijowiskach. Przed wiekami była w nim ofiara dla bóstw domowych GRODDZISKO ŻMIJOWISKA /MUZEUM NADWIŚLAŃSKIE
Specjaliści uznali, że przed wiekami była w nim kwaśna polewka.

Okazało się, że miejsce, w którym w X wieku stała drewniana chata częściowo zakopana w ziemi, kryło dodatkową niespodziankę.

- Ku naszemu zdziwieniu, pod glinianą polepą zrobioną na piaskowym gruncie, tam, gdzie kiedyś stał piec, było wkopane w ziemię naczynie. Zachowało się w całości - opowiada archeolog Paweł Lis, kierownik Grodziska Żmijowiska, oddziału Muzeum Nadwiślańskigo.

Dlaczego znalazło się na terenie osady wczesnośredniowiecznej w Żmijowiskach (gmina Wilków)? Nasz rozmówca przypuszcza, że w czasie budowy domu w naczyniu została umieszczona ofiara dla bóstw domowych. Po to, aby miały go one pod swoją pieczą. - Był to rodzaj kultu rodzinnego - zaznacza Paweł Lis.

Znalezisko ze Żmijowisk zostało następnie przekazane do Muzeum Ziemi PAN w Warszawie. Udało się przeprowadzić analizę makroszczątków roślinnych, których obecność została stwierdzona wewnątrz naczynia.

- Okazało się, że kiedyś w środku znajdowały m.in. dziko rosnące rośliny, zbierane na przełomie wiosny i lata, a więc komosa biała, czyli lebioda, szczaw, rdest oraz łoboda - wylicza Paweł Lis, szef Grodziska Żmijowiska. W środku były też makroszczątki pszenicy, prosa oraz soczewicy. Funkcję przyprawy miała pełnić w tym przypadku mięta.

Paweł Lis zajmuje się również archeologią eksperymentalną, m.in. szukając odwołań do potraw Słowian.

- Robiliśmy już potrawę według podobnych składników, to rodzaj kwaśnej polewki. O smaku typowym dla kuchni Słowian. Żeby jedzenie się nie psuło, nasi przodkowie dużo kisili - tłumaczy archeolog.

Chata, której relikty zostały odkryte, już jest zrekonstruowana na terenie Grodziska Żmijowiska.

- Obecnie budujemy w niej gliniany piec, wzorując się na śladach tego z około X wieku. Ostatnim punktem byłoby umieszczenie repliki garnka z polewką pod polepą wylaną na gruncie - zapowiada Lis.

Wcześniej archeolodzy spróbują też ugotować zupę z tych samych składników, których ślady znaleźli naukowcy z PAN.

- Zaprosimy na jej degustację - zapowiada Paweł Lis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski