W weekend mało kto przestrzegał zasad i obostrzeń [ZDJĘCIA]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Mało, naprawdę mało z nas przestrzegało w weekend podstawowych zasad, obowiązujących w czasach epidemii. Wygląda na to, że zaczyna zdecydowanie przeważać koncepcja, iż koronawirus już nic nam nie zrobi. Nad morzem minął kolejny weekend ze sporą liczbą gości.

Problem w tym, że jeśli teraz - o czym przestrzegają też medycy - zapomnimy się i pozwolimy na drugą falę zakażeń, z wakacji, a więc z wakacyjnego wypoczynku i wakacyjnego biznesu, będą nici.

Ale do rzeczy: w sobotę i niedzielę pogoda była fantastyczna. Najpierw było 17, a w niedzielę nawet 23 stopnie Celsjusza! Nad morzem - w Mielnie, Kołobrzegu, Ustroniu Morskim - zrobiło się więc tak, jak w wakacje. Sznur samochodów szukał miejsc parkingowych, na plaży pojawiły się parawany i roznegliżowane panie i panowie, dzieci kąpały się w nienajchłodniejszym Bałtyku, a sporo lokali, zwłaszcza lodziarni, było już czynnych. Rowerzyści gnali trasą Koszalin - Mielno - Łazy, ale tylko niewielki procent z wszystkich miał założone maseczki. Podobnie ze spacerującymi, nie mówiąc już o plażowiczach. Na plaży osoby mające założoną maseczkę można było policzyć na palcach jednej ręki.

Zdecydowana większość z nas albo zaczęła wątpić albo wręcz zupełnie przestała wierzyć, że mamy do czynienia z poważnym zagrożeniem zdrowotnym. Przestali więc stosować się do sanitarnych zaleceń bezpieczeństwa. Maseczek nie nosimy już nagminnie. Przypominamy więc, czy to się komuś podoba, czy nie, noszenie maseczki jest obowiązkowe, a chroni nie nas, noszących, a naszych sąsiadów właśnie przed nami.

W lokalach też niestety rozprężenie. Owszem, zdecydowana większość sprzedawała jedzenie tylko na wynos, ale znaleźliśmy kilka, w których ludzie przesiadywali i zajadali wewnątrz. - Niemal nie widać patroli policyjnych. Szkoda - dziwili się państwo Rusakowie, małżeństwo spod Białogardu, na wycieczce w Łazach.

Sobota w Mielnie w czasie epidemii koronawirusa. Nie brakuje...

Piękna pogoda nad morzem. W Mielnie tłumy [ZDJĘCIA]

Tak wyglądało niedzielne przedpołudnie na plaży w Mielnie. Nie brakowało chętnych do spacerów oraz kąpieli w morzu. Pamiętajcie o zakrywaniu twarzy podczas spacerów oraz zachowaniu bezpiecznej odległości.

Tłumy na plaży w Mielnie. Nie brakuje również chętnych do ką...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: W weekend mało kto przestrzegał zasad i obostrzeń [ZDJĘCIA] - Głos Koszaliński

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Bez maseczki lub na brodzie

Bezwzględnie mandat.

Bezobjajowi zakażą .

Policja i Straż Miejska powinni walić po 500 pln.

Może cymbalsywo by zrozumoało.

K
Kołobrzeg

Wczoraj, jak zresztą połowa Koszalina (druga połowa była na giełdzie) pojechaliśmy do Kołobrzegu skorzystać z pięknej pogody. Wjeżdżając do miasta zauważyliśmy, że tam w ogóle ludzie nie noszą maseczek. Na plaży i na molo prawie wszyscy byli bez. Policja nawet jakby chciała nie byłaby w stanie wlepiać mandatów, bo musiałaby wszystkim wlepić, a przy takiej ilości ludzi to by było nierealne. Mało tego jeszcze, patrole policji były ale sami mieli maseczki na brodzie, w samochodach też jeździli obok siebie bez maseczek. Przechodzi obok nas, ja miałam maseczkę, dzieci też, mąż nie i nic nie powiedzieli... tak więc widać wszyscy odpuścili. Stolików nie było, ludzie kupowali jedzenie i jedli na murkach obok siebie.. Widać, że ludzie już mają dosyć i chcą już wrócić do normalności, myślą sobie że skoro i tyle osób umiera na inne choroby, giną w wypadkach, to chyba musiałbym mieć pecha, żebym ja akurat umarł na koronawirusa.

M
Marina

Nie przesadzajmy!. Ludzie są w zachowanej odległości od siebie. Rodziny leżą obok siebie jak w domu, a tam tego badziewia nikt nie nosi. Noszenie maski owszem ma sens jak przebywa się blisko wśród ludzi, np. w sklepie czy autobusie. To nie jest długi czas, więc można wytrwać Przecież w tym kagańcu papierowym czy szmacianym na dłuższą metę np. na spacerze można się udusić. Wystarczy się przyjrzeć dokładnie jak każdy próbuje sobie pomóc, a to wkłada palec od brody strony aby wpuścić powietrze a to odchyla choć odrobinkę z góry aby tam tez wpadło, a to zakryje się kapturem lub szaliczkiem aby nie było widać ze maseczka nie przylega do twarzy, czyli każdy radzi sobie jak może aby przeżyć. We wszystkim wskazany jest umiar. W ostrożności także.

G
Gość
11 maja, 7:47, Gość:

i bardzo dobrze, ludzie widzą bezsens tego cyrku!

Bardzo dobrze!!!!! To nie jest cyrk, to jest narażenie życia i zdrowia drugiej osobie.

G
Gość

Może i była ładna pogoda, ale niestety było pełno nieodpowiedzialnych ludzi. Jest to przykre. Ale jeśli któryś z nich zarazi swoją bliską osobę i nie daj Bóg umrze, to nie będzie mi ich szkoda. Jest akcja jest reakcja. Jest nakaz o noszeniu maseczek, a ludzie mają to w dupie!!!! Kolejne kuriozum to rodzice , którzy są na spacerze ze swoimi dziećmi, a ci bez maseczek. Jaki przykład dają!!! Mamy niestety niemyślących Polaków (oczywiście nie wszyscy są tacy). Wczoraj byłam na spacerze. Oczywiście ja miałam maseczke i rękawiczki ,byłam w miejscu, gdzie wydawałoby się, że nie będzie ludzi. Oczywiście jak zobaczyłam grupy osób bez maseczek to nawet niewysiedłam z samochodu.

Niestety debili nie brakuje. Wczoraj w Koszalinie widziałam ludzi noszących maseczki. Natomiast Mielno Uniescie Łazy bez maseczek , bo przecież po co. Policja powinna każdej takiej osobie wlepiać mandat i później dawać zgłoszenie do sanepidu. Skarb Państwa z głupoty ludzkiej by skorzystał.

Znam osobę z Włoch, która straciła bliską osobę przez tego koronawirusa. Sama mi mówiła, że gdyby Włosi przestrzegali zasad jej ciocia , by żyła.

A u nas w okolicach Koszalina bezmyślność, głupota, nieodpowiedzialność na pierwszym miejscu.

Wróć na i.pl Portal i.pl