Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ten weekend doświadczenie Polaków popłaciło

Kaja Krasnodębska
Kaja Krasnodębska
Kamil Grosicki zdobył bramkę w trzecim meczu Hull z rzędu
Kamil Grosicki zdobył bramkę w trzecim meczu Hull z rzędu Bartek Syta
Dobra forma doświadczonych reprezentantów Polski utrzymana, słabszy weekend Biało-Czerwonych we Włoszech i Championship. Nowy kontrakt Dawida Kownackiego, w nowym klubie strzelanie rozpoczął Radosław Murawski.

Jesteśmy bardzo dumni, że udało nam się związać na stałe z reprezentantem Polski. To kamień milowy w kwestii ustalania wizji tej drużyny na kolejne lata – powiedział Lutz Pfannenstiel, dyrektor sportowy Fortuny Duesseldorf po ogłoszeniu transferu Dawida Kownackiego. Polak zostanie wykupiony z Sampdorii za kwotę co najmniej 7,5 miliona euro i zwiąże się z klubem z Bundesligi aż do końca czerwca 2023 roku. To rekordowy transfer w historii Fortuny, pokazuje jak ważnym elementem zespołu jest 22-latek. Niedzielne starcie z Borussią M’Gladbach przyniosło mu czwarty występ w tym sezonie. Podobnie jak w trzech poprzednich grę rozpoczął od pierwszej minuty. Wciąż jednak czeka na swoje pierwsze trafienie w nowej kampanii. Na brak skuteczności nie może narzekać Robert Lewandowski. Ten zdobył dwie bramki w ligowym meczu Bayernu z FC Koeln. Spotkanie zakończyło się wygraną aktualnego mistrza Niemiec 4:0. Lewandowski natomiast wyrównał rekord Carstena Janckera, który jak dotąd był jedynym zawodnikiem w historii Bawarczyków notującym trafienia we wszystkich pięciu pierwszych kolejkach nowego sezonu. Robert ma już dziewięć goli i przewodzi klasyfikacji strzelców. 31-latek we wszystkich 250. meczach rozegranych dla Bayernu strzelił 202 gole. Mógł mieć nawet 203 trafienia, ale oddał możliwość wykonywania rzutu karnego Philippe Coutinho. - To była spontaniczna decyzja. Ważne, że Philippe zdobył pierwszą bramkę dla Bayernu. Jestem z tego bardzo szczęśliwy. To pomogło mu zbudować pewność siebie. Musimy sobie pomagać – skomentował skromnie Polak.

Ten weekend przyniósł pierwszego gola także Radosławowi Murawskiemu. Pomocnik latem przeniósł się do Denizlisporu, beniaminka tureckiej ekstraklasy. Z miejsca stał się jego podstawowym zawodnikiem. Jak dotąd, podobnie jak bramkarz Adam Stachowiak, wystąpił we wszystkich meczach w wyjściowym składzie. Na trafienie czekał jednak aż do niedzieli. Efektownym uderzeniem zza pola karnego doprowadził do wyrównania na 1:1 i pomógł drużynie zdobyć ważny punkt. Denizlispor jest rewelacją tego sezonu, plasuje się na czwartym miejscu w tabeli.

Ostatnią pozycję zajmuje Huddersfield Town Kamila Grabary. Nie pomogła zmiana szkoleniowca, niedziela przyniosła czwartą porażkę z rzędu. Jak dotąd najbardziej dotkliwą, bo w meczu z West Bromwich Albion Polak aż czterokrotnie wyciągał piłkę z własnej siatki. Plasujące się na drugim krańcu tabeli Championship Leeds United zremisowało 1:1 z Derby County. W tym „polskim” starciu nie popisał się żaden z kadrowiczów Jerzego Brzęczka: Mateusz Klich zmarnował rzut karny, natomiast Krystian Bielik po przeciętnym występie jako pierwszy został ściągnięty z murawy. Swoją świetną passę przedłużył natomiast Kamil Grosicki. Wygrane 3:0 spotkanie z Luton Town było trzecim z jego golem z rzędu. W sumie pomocnik ma już w tym sezonie cztery trafienia.

Łukasz Fabiański zachował czyste konto, choć pracy w ten weekend miał co niemiara. Jego West Ham mierzył się ze znacznie wyżej wycenianym Manchesterem United i niespodziewanie wygrał to spotkanie 2:0. Polski golkiper został wysoko oceniony za to spotkanie, wielu dziennikarzy, w tym były piłkarz Liverpoolu Jamie Redknapp, nominowało go do jedenastki kolejki. Na podobne wyróżnienie poziom niżej nie miał szansy Bartosz Białkowski. To właśnie jego błąd zadecydował o trafieniu Queens Park Rangers i porażce Millwall 1:2.

Wysoką formę prezentuje Grzegorz Krychowiak. Lokomotiw Moskwa pokonał na wyjeździe Orenburg 3:2, a 29-latek został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu. To jego druga taka nagroda w obecnych rozgrywkach, w jej zdobyciu pomogła mu asysta przy pierwszym golu ekipy ze stolicy Rosji. Maciej Rybus przesiedział to spotkanie na ławce rezerwowych. Pełne 90 minut w innej z moskiewskich drużyn – Dynamie rozegrał Sebastian Szymański. Jego zespół przegrał 2:3 z zamykającym tabelę FC Sochi.

To nie był również najlepszy weekend dla Polaków we Włoszech. Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Reca, Bartosz Salamon, Szymon Żurkowski, Patryk Dziczek, Sebastian Walukiewicz, Łukasz Teodorczyk, Filip Jagiełło, Mariusz Stępiński, Paweł Dawidowicz oraz Przemysław Szymiński w ogóle nie pojawili się na boisku. Dodatkowo Karol Linetty pojawił się na murawie zaledwie na kilka minut. Pełne spotkanie w barwach Sampdorii rozegrał Bartosz Bereszyński. Wystrzegł się pomyłek, choć grał w nowym dla siebie ustawieniu z trójką obrońców z przodu, a zespół z Genui pokonał Torino 1:0.

Z wygranej 4:1 cieszyło się Napoli. Do zwycięstwa z Lecce przyczynili się Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, ponieważ oboje zagrali od pierwszej minuty. Dla drugiego z nich jest to powrót do wyjściowego składu po przerwie spowodowanej kontuzją. To kolejny weekend, którego do udanych nie może zaliczyć Krzysztof Piątek. Napastnik ponownie bez trafienia, natomiast AC Milan bez punktów. W derbach Mediolanu znacznie odstawał od Interu i zasłużenie przegrał 0:2. Fiorentina, w której między słupkami stoi Bartłomiej Drągowski zremisowała z Atalantą 2:2, lecz ten podział punktów jest jak porażka. Klub z Florencji prowadził już dwiema bramkami. Przy stracie goli niewiele do powiedzenia miał polski golkiper.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24