W sobotę chcą nadać sygnał ostrzegawczy dla rządu. Chodzi o wybory prezydenckie

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
- Wybory 10 maja, co przyznaje sam premier Morawiecki, odbyłyby się w szczycie pandemii. To narażanie nas i naszych bliskich na zakażenie wirusem. Dlatego już teraz wysyłamy sygnał ostrzegawczy do rządu z żądaniem przełożenia głosowania na moment, gdy to będzie bezpieczne - mówi Bogumił Kolmasiak z zespołu Akcji Demokracji.
- Wybory 10 maja, co przyznaje sam premier Morawiecki, odbyłyby się w szczycie pandemii. To narażanie nas i naszych bliskich na zakażenie wirusem. Dlatego już teraz wysyłamy sygnał ostrzegawczy do rządu z żądaniem przełożenia głosowania na moment, gdy to będzie bezpieczne - mówi Bogumił Kolmasiak z zespołu Akcji Demokracji. Mariusz Kapała
Będą protestować wspólnie, choć pojedynczo. Cel - przełożenie wyborów prezydenckich.

- Choć z powodu pandemii koronawirusa wprowadzono restrykcje w organizacji zgromadzeń, obywatele i obywatelki znajdują sposoby, żeby protestować. Sprawa jest ważna, bo chodzi o ludzkie życie i zdrowie. Akcja Demokracja wraz z innymi organizacjami (m.in. Wolne Sądy, Obserwatorium Wyborcze) zachęca do wspólnego nadania wyraźnego sygnału ostrzegawczego dla rządu w sobotę (11 kwietnia) o 13:00 - piszą organizatorzy protestu.

Wysyłamy sygnał ostrzegawczy do rządu z żądaniem przełożenia głosowania na moment, gdy to będzie bezpieczne.

- Wybory 10 maja, co przyznaje sam premier Morawiecki, odbyłyby się w szczycie pandemii. To narażanie nas i naszych bliskich na zakażenie wirusem. Dlatego już teraz wysyłamy sygnał ostrzegawczy do rządu z żądaniem przełożenia głosowania na moment, gdy to będzie bezpieczne. Można to zrobić wprowadzając zapisany w Konstytucji stan klęski żywiołowej - mówi Bogumił Kolmasiak z zespołu Akcji Demokracji.

Na czym polegać ma protest w czasach, gdy organizacja zgromadzeń jest niemożliwa?
- Prosty gest z tysięcy polskich domów, nadanie sygnału ostrzegawczego i wystawienie napisu "Przełóżmy wybory" ma przypomnieć rządzącym o społecznych oczekiwaniach - mówi kierownik kampanii Akcji Demokracji, Oktawiusz Chrzanowski. - Nie dość, że rząd pod dyktando PiS łamie prawo próbując na siłę zorganizować wybory, to jeszcze naraża nas wszystkich na chorobę i śmierć. Jeśli sygnał ostrzegawczy nie przekona rządzących do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, nie będziemy siedzieć z założonymi rękoma, patrząc na kolejne horrendalne pomysły Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Teraz ważne, abyśmy wspólnie pokazali nasz sprzeciw - uważa Chrzanowski.

Więcej na temat protestu - akcja.link/sygnal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W sobotę chcą nadać sygnał ostrzegawczy dla rządu. Chodzi o wybory prezydenckie - Express Bydgoski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl