W Sejmie zawrzało. Opozycja przeciwko komisji ds. wpływów rosyjskich

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Po wtorkowej debacie w Sejmie prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 trafił do komisji.
Po wtorkowej debacie w Sejmie prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 trafił do komisji. Fot. PAP/Andrzej Lange
– To jest komisja prawdy i powinna powstać. Jest tak krytykowana przez opozycję, ponieważ ta obawia się jej rezultatów – mówił podczas wtorkowej debaty w Sejmie poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta. Zdecydowany sprzeciw wobec powołania komisji ds. wpływów rosyjskich wyraził Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej. Po wtorkowej debacie prezydencki projekt trafił do komisji.

W Sejmie odbyło się we wtorek pierwsze czytanie przedstawionego przez prezydenta RP projektu nowelizacji ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022.

Projekt przedstawiła sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka. Zaznaczyła, że zmiany przedstawiane przez prezydenta są skutkiem wątpliwości podnoszonych w debacie publicznej w stosunku do ustawy o komisji.

Paprocka przypomniała, że prezydent proponuje m.in. rezygnację ze środków zaradczych, czyli zakazu sprawowania funkcji publicznych dla osób, którym komisja wykaże działania na rzecz Rosji, zwiększenie transparentności działania komisji i wprowadzenie wszystkich posiedzeń jawnych, a także wyeliminowane ze składu komisji czynnych posłów i senatorów.

"To jest komisja prawdy i powinna powstać"

W imieniu klubu PiS głos zabrał Piotr Kaleta. Przekonywał, że komisja ds. badania wpływów rosyjskich to "komisja prawdy" i powinna ona powstać.

Jego zdaniem, komisja jest tak krytykowana przez opozycję, ponieważ "jest ogromny strach przed dojściem do prawdy".

Kaleta zwrócił uwagę, że prezydencka nowelizacja jest szansą dla opozycji, bo głowa państwa uwzględniła najważniejsze jej postulaty wobec komisji. Opozycja dzięki temu, jak powiedział, "mogłaby stanąć w prawdzie".

– Kto nie ma nic na sumieniu, tej komisji lękać się nie będzie – przekonywał Kaleta.

Dodał, że trzeba przyglądać się zwłaszcza tym osobom, które głośno krzyczą przeciw tej komisji, bo "to najprawdopodobniej krzyk osób, które mają coś na sumieniu". Ponieważ, jak dodał, każdy "kto chce dobra Rzeczpospolitej podniesie rękę, by ta komisja powstała".

Kaleta przekazał, że klub PiS będzie za tym, żeby prezydencka nowelizacja była dalej procedowana w komisji.

Budka do PiS: Walczycie z wpływami rosyjskimi, a dobieracie narzędzia, z których Putin byłby dumny

Nowelę, jak i polityków PiS i prezydenta Andrzeja Dudę ostro skrytykował szef klubu KO. Borys Budka ocenił, że powinna ona nosić tytuł "ustawa o kompromitacji zarówno tej części parlamentu, jak i prezydenta Andrzeja Dudy". W tym momencie wskazał na część sali zajmowaną przez posłów PiS. Jak przypomniał, prezydent "bez żadnych wątpliwości podpisał 29 maja ustawę, która jest bublem prawnym i która wprowadza do polskiego porządku prawnego bolszewicką komisję z partyjnego nadania". Zdaniem Budki, komisja ta "nie ma zajmować się prawdą, tylko nagonką na tego, kto wygrywał z PiS i wygra z PiS; tego, kogo Jarosław Kaczyński boi się najbardziej, czyli nagonką na Donalda Tuska".

– Co zrobiła głowa państwa? Przyniesiono mu siatkę, w której jest pełno zgniłych owoców. Prezydent zamiast wyrzucić to do kosza, czyli skorzystać z weta, wymyślił taką rzecz, że on te zgniłe owoce zostawi, tylko wsadzi to do innej siatki i będzie udawał nagle, że jest to coś bardziej zjadliwego. Nic bardziej błędnego – mówił Budka.

Jak mówił szef klubu KO, gdyby większość sejmowa chciała wyjaśniać wpływy rosyjskie w Polsce, to "tutaj stanąłby premier Mateusz Morawiecki i wyspowiadałby się z tego, że próbował stworzyć proputinowski sojusz w UE razem z Salvinim, Le Pen, Orbanem i liderem partii Vox".

– Tutaj stanąłby Antoni Macierewicz, który dokonał totalnego zniszczenia w polskiej armii wyrzucając ekspertów UE i polskich generałów, działając na szkodę polskiego bezpieczeństwa. Tutaj stanąłby Krzysztof Tchórzewski, którego decyzje spowodowały, że wyrzucono w błoto blisko 2 mld zł na budowę Ostrołęki – kontynuował Budka.

Jak podkreślał, zwracając się do PiS, "dzisiaj walczycie z wpływami rosyjskimi, a dobieracie narzędzia, z których Putin byłby dumny".

– Wybieracie narzędzie, którego nie powstydziliby się dyktatorzy z całego świata, bolszewicką komisję, która nie ma niczego wyjaśnić – mówił Budka.

– Macie gotowy raport z niczym niepopartymi tezami i będziecie udawać, że cokolwiek wyjaśniacie – podkreślił. Ocenił, że PiS najbardziej boi się tego, że okaże się, iż wpływy rosyjskie rozpoczęły się dużo później, a "jedynymi rządami, które były pod wpływami rosyjskimi były rządy Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego". – To te rządy konsekwentnie na arenie międzynarodowej realizowały agendę Putina i rozsadzały UE od środka – dodał.

– Tymi, którzy staną i odpowiedzą za proputinowską politykę w Polsce będzie Beata Szydło i Mateusz Morawiecki w nowym Sejmie przed komisją śledczą i za to wszyscy zostaniecie rozliczeni – zakończył Budka.

Biernacki o "abdykacji prezydenta"

Występujący w imieniu klubu Koalicja Polska Marek Biernacki ocenił, że podpis prezydenta Andrzeja Dudy pod ustawą o komisji już po trzech dniach od uchwalenia ustawy "to abdykacja prezydenta z jego podstawowych uprawnień", czyli ochrony konstytucji i trójpodziału władzy.

– Ta ustawa to wotum nieufności do całego państwa i służb, że nie potrafią skutecznie zwalczać tego typu patologii, o których mówią wnioskodawcy – mówił Biernacki.

Zaznaczył, że projekt prezydencki to próba kamuflarzu "wszystkiego co jest kompromitujące w tej ustawie". – Te poprawki nie dotyczą podstawy tego projektu, hańbiącego bolszewickiego projektu – mówił Biernacki.

Zwracał uwagę, że członkowie komisji oprócz tego, że będą śledczymi i sędziami, będą mieli dostęp do "najtajniejszych informacji państwa", zarówno do wiedzy operacyjnej, jak i wiedzy postępowań przygotowawczych. Ci sami ludzie będą - jak argumentował - też skazywać wskazaną przez siebie osobę na "śmierć cywilną", "stwierdzając, że nie daje ona rękojmi prowadzenia spraw państwa".

– Będąc ministrem w różnych rządach, w różnych konfiguracjach nie miałem takiego dostępu do informacji, jak będą mieli członkowie komisji – powiedział Biernacki, były szef MSWiA i były minister sprawiedliwości. – To jest niebezpieczne, bo pamiętajmy co było w komisji likwidacyjnej WSI z panem L., jednym z największych szpiegów jak się okazało, który został zatrzymany przez ABW – dodał.

– Pan prezydent podczas wojny na Ukrainie odbudował sobie swoją pozycję, ale Napoleon miał rację - od wielkości do śmieszności jest jeden krok – podsumował poseł KP. – Ta ustawa i ta nowela jest tym krokiem – dodał.

Bosak: Mieliście osiem lat na tropienie wpływów innych państw

Występujący w imieniu koła Konfederacji poseł Krzysztof Bosak ocenił, że twórcy ustawy o komisji "ośmieszają polskie państwo i parlament".

– Jeżeli chcieliście tropić wpływy innych państw nie tylko Rosji, to mieliście na to 8 lat – mówił.

– Jaki cynizm stał za tym, żeby zachomikować jakieś kwity na czas kampanii wyborczej – pytał Bosak. – Jeśli mieliście przykłady złamania prawa, mieliście obowiązek zgłosić do prokuratury i rozliczać winnych. Jeżeli macie dowody na zagraniczne wpływy, nie tylko rosyjskie, które nie są złamaniem prawa i je ukrywaliście, to wy jesteście winni – dodał, zwracając się do wnioskodawców powołania komisji.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

"Histeria i nienawiść". Lichocka: Przypominają się okolice 4 czerwca 1992 roku

Do postawy opozycji odniosła się na antenie Polskiego Radia 24 Joanna Lichocka. Zdaniem posłanki Prawa i Sprawiedliwości powołania takiej komisji panicznie boją się niektórzy politycy.

– Niektórzy jak np. Paweł Kowal, boją się strasznie i panicznie. Jak słucham niektórych wypowiedzi polityków PO to przypominają mi się okolice 4 czerwca 1992 r., gdy obalano rząd Jana Olszewskiego, tylko po to, żeby nie dopuścić do lustracji elit politycznych – mówiła.

Według niej, "teraz te same postacie przejawiają histerię i nienawiść" wobec tych, którzy chcą powołania komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów.

– Gdy mówimy o tym, że trzeba przyjrzeć się jak działają wpływy rosyjskie w Polsce to wydaje się oczywiste, że trzeba to zbadać. Takie wpływy na pewno były, ponieważ wiele decyzji związanych choćby z kupowaniem gazu od Moskwy, czy utrudnieniami w przeprowadzeniu dywersyfikacji dostaw energii wskazują, że te wpływy były – powiedziała Lichocka.

Jak podkreśliła, problem ten nie dotyczy tylko Polski. – Ten problem być może w znacznie większym stopniu dotyczy Niemiec, Francji, innych państw UE, a także struktur UE. Wydaje mi się, że w ślad za taką komisją, która powstała we Francji, w Niemczech i powstaje w Polsce, powinna powstać komisja na poziomie UE, która analizowałaby wpływy rosyjskie na prawodawstwo europejskie i działania Parlamentu Europejskiego – dodała posłanka.

Podpis i nowelizacja. Prezydent zmienił zdanie ws. ustawy o komisji ds. rosyjskich wpływów

29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał - powstałą z inicjatywy PiS - ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie. Zgodnie z nią termin na zgłaszanie kandydatów do komisji to 14 dni od wejścia ustawy w życie, czyli 14 czerwca, jednak nie przedstawiono jeszcze kandydatów do tej komisji.

2 czerwca prezydent Andrzej Duda przedstawił projekt nowelizacji ustawy o komisji, które zmienia m.in. zasady wyboru przewodniczącego i pozostałych członków komisji. W uzasadnieniu prezydenckiego projektu noweli ustawy o komisji napisano, że jego celem jest wprowadzenie zmian w ustawie, zmierzających do zniesienia możliwości stosowania przez komisję środków zaradczych, zmiany trybu odwoławczego od decyzji komisji - z sądów administracyjnych na sądy powszechne, a także wykluczenia możliwości pełnienia funkcji członka komisji przez posła lub senatora oraz zwiększenia niezależności komisji i transparentności postępowań przed nią i ujednolicenia w ramach systemu prawnego ochrony tajemnic zawodowych.

Drugie i trzecie czytanie prezydenckiego projektu miałoby się odbyć w piątek. Obecne posiedzenie parlamentu potrwa właśnie do piątku.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
NTOwsko pisowski cenzorze spiesz się z usuwaniem postów bo cię z roboty w...erdolą!!!!!!!!!!!!!!!
p
p
13 czerwca, 20:50, pisfanka:

Ta ustawa jest nam niezwykle potrzebna. Przy urnie wyborczej nie wygramy. Wszystkie rzetelne sondaże pokazują, że dostaniemy baty od Suwerena. Dlatego musimy wygrać przed komisją. Osądzimy, że ten pan, ta pani (z opozycji, rzecz jasna) nie dają rękojmii i prezydentowi nie będzie wolno ich powołać na żadne odpowiedzialne stanowisko.

13 czerwca, 21:10, Antytusk:

Baty od Suwerena? Za co ? Że PiS pomaga ludziom, zwłaszcza dzieciom i emerytom. Komentarz pisany zapewne przez fankę nowoczesnej targowicy.

Odpowiedziałam, ale cenzor usunął mój wpis, tak że nie dowiesz się, za co Suweren nienawidzi już PiS-u.

1deroma
W szeregach kolaborantów sowiecko-szwabskich zawrzało....
r
rolnik sam w dolinie
14 czerwca, 05:32, Wyborcy.pl:

Opozycja boi się prawdy panicznie, a kto broi ten się boi. Wyjdą rodzynki z ciasta, kolaborańci, donosiciele, kasta, panowie co u Sowy jadali I na Polskę gadali, strach mają !!!

Przekonasz się, że nic nie wyjdzie. Jak zwykle w polskiej tzw. polityce z dużej chmury mały deszcz. Przypominam również, że ta krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje:)

H
Hrabia
Jeżeli opozycja CAŁA jest niewinna to nie ma się czego bać! A tu jednak słychać wycie.
L
Lazania
A cze go było się spodziewać. Strach i panika, wyjdzie kto robią.
J
Jan
13 czerwca, 20:46, Kazio:

te mendy sprzedałyby własną Matkę żeby dorwać się do władzy

Żeby utrzymać się przy władzy, chyba że chodzi o coś innego

P
Polak
RESET - film.
R
Rt
Czego oni tak się boją, a raczej kogo? Co mają do ukrycia? Czy to przyjaciele Putina?
A
Antytusk
13 czerwca, 20:42, ab:

Ukrainiec, który po pijanemu zabił 14-letniego chłopca miał zakaz prowadzenia auta

.https://www.radiopoznan.fm/informacje/pozostale/ukrainiec-ktory-po-pijanemu-zabil-14-letniego-chlopca-mial-zakaz-prowadzenia-auta?fbclid=IwAR35TgvHicbi5xH-e7-vs0XraglRTNhyUoh9v_GZlRhoXHGEabJWl5xk25c

Ciekawe jak ta sprawa się zakończy?

Może dostanie jakąś super premię i utrzymanie na koszt polskiego podatnika?

Nie bronię Ukraińców, ale czy Polacy po pijaku czy narkotykach nie zabijają własnych rodaków??? Jaką widzisz różnicę?

A
Antytusk
13 czerwca, 20:50, pisfanka:

Ta ustawa jest nam niezwykle potrzebna. Przy urnie wyborczej nie wygramy. Wszystkie rzetelne sondaże pokazują, że dostaniemy baty od Suwerena. Dlatego musimy wygrać przed komisją. Osądzimy, że ten pan, ta pani (z opozycji, rzecz jasna) nie dają rękojmii i prezydentowi nie będzie wolno ich powołać na żadne odpowiedzialne stanowisko.

Baty od Suwerena? Za co ? Że PiS pomaga ludziom, zwłaszcza dzieciom i emerytom. Komentarz pisany zapewne przez fankę nowoczesnej targowicy.

J
Jarek
Zgodnie z ustawą komisja może pozyskać dane tajne, ściśle tajne, tajemnicę dziennikarską i adwokacją, ale kurde bele nie może poznać tajemnicy spowiedzi. Interesy państwa ustępują przed kwestiami religijnymi. Ktoś ma wątpliwości, o co tak naprawdę w tej komisji chodzi?
F
Filutek
Chcą realizować konstytucje ruską i germanskaą
K
Kazio
te mendy sprzedałyby własną Matkę żeby dorwać się do władzy
R
Rzól
Knoi w Janowie nie potrafili dopilnować, a za chcą się brać za weryfikację! Może niech zaczną od Piotrowicza! :)
Wróć na i.pl Portal i.pl