W Rzeszowie zbierają podpisy pod projektem ustawy łagodzącej prawo aborcyjne

To kolejny projekt ustawy liberalizującej przepisy antyaborcyjne, który być może trafi do Sejmu. Pod poprzednim podpisało się ćwierć miliona Polaków.

Nowy projekt ustawy zawiera zapisy dotyczące dostępu do: rzetelnej informacji i edukacji seksualnej, badań prenatalnych, opieki nad kobietą w ciąży i po porodzie, taniej i powszechnie dostępnej antykoncepcji, a także prawo do przerwania ciąży. Wśród wymienionych znalazł się również zapis zakazujący drastycznych wystaw i demonstracji pod szpitalami i szkołami.

- Wprowadzenie ustawy w życie raz na zawsze zamknęłoby podziemie aborcyjne. Kobiety nigdy więcej nie musiałby ryzykować własnym życiem i poniżać się korzystając z przestarzałych metod stosowanych w latach 60. i 70. Chcemy, aby każdy obywatel i obywatelka mieli możliwość decydowania o swoim życiu – mówi Grzegorz Tereszkiewicz, wicepełnomocnik Komitetu Kongresu Kobiet.

Podpisy będą zbierane na terenie Rzeszowa i nie tylko.

– Wśród nas znalazła się przedstawicielka z Tarnobrzega,a także z Przemyśla, Sanoka oraz z terenu Bieszczad. Jesteśmy w trakcie ustalania koordynatorów w Dębicy i w Mielcu. Jeżeli poza wymienionymi miastami znajdą się osoby chętne do zbierania podpisów, mogą się do nas zgłaszać. Im nas będzie więcej tym lepiej – zachęca Agnieszka Itner z Partii Razem.

Podpisy będą zbierane do 10 października. Oznacza to, że tego dnia wszystkie karty muszą znaleźć się w Warszawie.

- Liczymy na to, że kobiety znowu będą potrafiły się zjednoczyć. Przyświeca nam wspólny cel i to jest dla nas najważniejsze – dodaje Magdalena Koryl, koordynatorka komitetu „Ratujmy Kobiety” na Podkarpaciu.

ZOBACZ TEŻ: W Grudziądzu zbierają podpisy pod ustawą Ratujmy Kobiety 2017