Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę hit ekstraligi rugby. Ogniwo Sopot - Master Pharm Rugby Łódź, czyli mistrz kontra wicemistrz

Andrzej Skibiński
W niedzielę hit ekstraligi rugby. Ogniwo Sopot - Master Pharm Rugby Łódź, czyli mistrz kontra wicemistrz
W niedzielę hit ekstraligi rugby. Ogniwo Sopot - Master Pharm Rugby Łódź, czyli mistrz kontra wicemistrz Karolina Misztal/Polska Press
Cała rugbowa polska wstrzymała oddech. W niedzielę w Sopocie mistrz Polski – tamtejsze Ogniwo, podejmie wicemistrza Master Pharm Rugby Łódź. Dla obu drużyn to początek walki o kolejne złoto. Ogniwiacy wyjdą na boisko ze swoim kapitanem Piotrem „Polskim czołgiem” Zeszutkiem. Łodzianie rzucą przeciwko niemu wszystkie swoje siły z „Lodołamaczem” Tomą Mechelidze na czele. Szykuje się mega widowisko. Transmisja w Polsacie Sport Fight.

15 czerwca tego roku Ogniwo Sopot przełamało trzyletnią dominację łódzkich rugbistów w rywalizacji o mistrzostwo Polski podczas jednego z najlepszych finałów w historii polskiego „jaja”. To było wielkie widowisko, pełne zwrotów akcji, wspaniałych, bardzo dynamicznych akcji. Trzymało w napięciu do ostatniej sekundy. Sopocianie wygrali 27:25, zdobywając 10-ty tytuł w historii klubu.

- Ogniwo wykorzystało szansę, odebrało nam tytuł mistrzów Polski, który dzierżyliśmy przez trzy lata z rzędu. Gratulujemy. Ale teraz chcemy odebrać, co nasze – mówi kapitan łódzkiej drużyny Michał Mirosz. – Po okresie dominacji w naszą grę, naszą postawę wdała się lekka stagnacja. Teraz znów czujemy głód, jedziemy do Sopotu na wielką bitwę – dodaje Mirosz.

- Czekamy na łódzką ekipę, będziemy gotowi. Szanujemy ich, ale jesteśmy pewni swojej siły. Do naszego składu wraca Piotr Zeszutek. Chyba żadnemu polskiego kibicowi rugby nie muszę tłumaczyć, jak wielkie to wzmocnienie dla naszej drużyny

- Czekamy na łódzką ekipę, będziemy gotowi. Szanujemy ich, ale jesteśmy pewni swojej siły. Do naszego składu wraca Piotr Zeszutek. Chyba żadnemu polskiego kibicowi rugby nie muszę tłumaczyć, jak wielkie to wzmocnienie dla naszej drużyny – mówi dyrektor Ogniwa, Bartosz Olszewski.

Zeszutek to kapitan Ogniwa i reprezentacji Polski. W środowisku i to nie tylko polskim zyskał przydomek „Polish tank” czyli „Polski czołg”. Zimą „Zeszyt” był bardzo blisko podpisania kontraktu z jedną z największych europejskich drużyn rugby londyńskimi „Harlequins”. Był w Anglii na testach, zagrał mecz w drużynie rezerw, zebrał pozytywne recenzje, ale umowy ostatecznie nie dostał.

W Polsce jego pozycja jest niepodważalna. Jak silny to zawodnik świadczą filmy, jakie można znaleźć w socialmediach. Gdy Zeszutek jest w formie, trudno go zatrzymać.

- Piotr to świetny zawodnik. Cieszymy się, że zagra przeciwko nam, Ogniwo dużo traci, gdy nie ma go na boisku, a my chcemy zagrać z rywalem będącym w najsilniejszym składzie. Szykujemy parę niespodzianek dla naszych rywali. Zarówno taktycznych, jak i personalnych – mówi dyrektor sportowy Master Pharm Rugby Łódź, Mirosław Żórawski.

Jedną z tych niespodzianek jest powrót na trenerską ławkę właśnie Żórawskiego – jednego z najbardziej utytułowanych szkoleniowców w historii polskiego rugby, który rolę dyrektora klubu od tego sezonu łączy z asystowaniem głównemu szkoleniowcowi drużyny Przemysławowi Szyburskiemu.

- Pomagam Przemkowi jako trener formacji ataku. W tym sezonie chcemy grać dużo szybciej i bardziej widowiskowo. Mam nadzieję, że pomogę zbudować taką grę w naszej ekipie – zdradza Żórawski, który w trakcie swojej zawodniczej kariery występował w formacji ataku – w łódzkich Budowlanych oraz reprezentacji Polski.

Jakie niespodzianki łodzianie szykują dla sopocian? Żórawski nie chce ich oczywiście zdradzić poza tym, że Master Pharm pojedzie nad morze z dużo szerszym składzie od tego, jaki pojawił się na boisku w pierwszym meczu sezonu z gdańską Lechią.

Łodzianie, na stadionie Widzewa stoczyli z gdańszczanami pasjonujący bój, zakończony ostatecznie zwycięstwem gospodarzy 40:19.

Jedną z takich niespodzianek może być „polski” Australijczyk Norbert Bałaciński. Mierzący 195 cm i ważący 105 kg wiele lat spędził na Antypodach, tam grał w niezwykle popularną odmianę rugby 13-osobowego. Dużo bardziej brutalną, wymagającą, co wydaje się wręcz niemożliwe, jeszcze większego przygotowania fizycznego.

Łodzianie na pewno też wytoczą przeciwko Ogniwu swoją najcięższą armatę, czy raczej super haubicę. Ważący 160 kg Gruzin Toma „Lodołamacz” Mechelidze złamał tydzień temu opór gdańskiego, potężnego młyna i zamierza to zrobić również w Sopocie.

Czy się uda? Przekonamy się w niedzielę. Transmisja meczu Ogniwo Sopot – Master Pharm Rugby Łódź od godz. 16.00 na kanale Polsat Sport Fight.

Gospodarze bardzo spokojnie podchodzą do przyjazdu łódzkiej ekipy. Właśnie wypuścili spot promujący mecz z Master Pharm. Wyjątkowo pokojowy , choć bohater z czasów wojny.

Wojna, na szczęście ta sportowa, zacznie się dopiero po pierwszym gwizdku sędziego.

Ekstraliga Rugby w Polsacie Sport Fight. "To historyczny sezon"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24