W lesie pod Bydgoszczą znaleziono "niezidentyfikowany obiekt wojskowy". Trwają poszukiwania szczątków pocisku [zdjęcia - 27.04.2023]

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Przedstawiciele mediów w miejscu znalezienia szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego w lesie w okolicach miejscowości Zamość. Fot. Tytus Żmijewski
Przedstawiciele mediów w miejscu znalezienia szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego w lesie w okolicach miejscowości Zamość. Fot. Tytus Żmijewski PAP
Trwają poszukiwania szczątków głowicy pocisku, który kilka dni temu znaleziono w lesie w Zamościu pod Bydgoszczą. Na miejscu pracuje kilkudziesięciu funkcjonariuszy służb mundurowych, m.in. Żandarmerii Wojskowej i Policji, a także saperzy. Z nieoficjalnych relacji wynika, że jest to pocisk typu powietrze-ziemia. Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.

W pobliżu miejsca, w którym znaleziono nieuzbrojony pocisk znajduje się kilkudziesięciu funkcjonariuszy służb mundurowych, w tym Żandarmerii Wojskowej, Policji, a także saperzy. Dowódca grupy policyjnej odprawiał ich przed rozpoczęciem poszukiwań, prawdopodobnie głowicy pocisku.

Krótko po godz. 9 przedstawiciele mediów mogli przebywać w bezpośrednim sąsiedztwie znaleziska, natomiast kwadrans później służby wydały nakaz opuszczenia miejsca, a przebywanie możliwe jest w odległości około 300 metrów od znaleziska.

Pierwsze sygnały o znalezionym pocisku dotarły do służb w poniedziałek 24 kwietnia. Znaleziska dokonał jeden ze spacerowiczów, który w lesie w Zamościu (pow. nakielski, gm. Szubin) zauważył niezidentyfikowany obiekt wojskowy. Z nieoficjalnych relacji wynika, że jest to pocisk typu ziemia-powietrze. Co warto podkreślić, nieuzbrojony. Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.

Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia!

Jak poinformował na Twitterze Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, postępowanie w tej sprawie wszczął pod nadzorem Prokuratury Krajowej, Wydział Wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W krótkim komunikacie na ten temat, zamieszczonym przez Ministerstwo Obrony Narodowej, znalazło się zapewnienie: "Sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców".

Jak informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledztwo zostało wszczęte o czyn z art. 164.1 kodeksu karnego w zbiegu z art. 163.1 punkt 3 kodeksu karnego. Chodzi o sprowadzenie "zdarzenia niebezpiecznego", za co grozi kara od pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności.

- Czynności w tej sprawie prowadzone są przez żandarmerię, policję, prokuratorów oraz przedstawicieli Służby Kontrwywiadu Wojskowego - mówi Wawryniuk. Na temat nieoficjalnych informacji, jakoby chodziło o pocisk typu powietrze-ziemia, mówi: - Nie odnoszę się do dywagacji medialnych na ten temat.

"Na miejscu wykonywania czynności nie znaleziono śladów eksplozji ani materiałów wybuchowych. Badane są różne hipotezy dotyczące zabezpieczonego materiału dowodowego" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez prokuraturę.

Z kolei RMF FM podaje własne ustalenia, z których miałoby wynikać, że "chodzi o działania polskiego wojska w związku z powstawaniem w naszym kraju nowoczesnego systemu obrony powietrznej". A to, co spadło, mogło być albo pociskiem obronnym, albo elementem celu ćwiczebnego. W odpowiedzi dla Gazety Pomorskiej MON odsyła do śledztwa prowadzonego przez gdańskich śledczych.

W czwartek w lesie pod Zamościem świadkami działań prowadzonych przez służby byli również mieszkańcy. Starsze małżeństwo wybrało się na spacer. - My tu chodzimy codziennie. Wczoraj też przyszliśmy i wstęp zagrodzony, nikogo nie wpuszczają. Nie przekazali nam żadnej informacji, co tu się stało. Syn wcześniej przyszedł, żeby pobiegać w lesie, ale drogę zagrodziły dwa radiowozy - opowiada starszy mężczyzna.

- Gdyby to był pocisk uzbrojony, we wsi by nam szyby powylatywały z okien - mówi żona.

- Dziwne to jest, bo w pobliżu jednostek wojskowych nie ma. Najbliżej bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2, ale to w Bydgoszczy - dywaguje mieszkaniec. - Z kolei najbliższy poligon, który jest często używany, znajduje się w Toruniu.

Jakie były okoliczności znalezienia obiektu? W Zamościu krąży kilka wersji wypadków.

- W poniedziałek około godziny 23 wracaliśmy z synem do domu - mówi jeden z mieszkańców okolic Zamościa. - na drodze dojazdowej było pełno policji, minęliśmy kordon. Wtedy sąsiad powiedział mi, że wcześniej mężczyzna, który wracał z córką ze stadniny koni, widział, jak coś spada z nieba do lasu.

Stadnina, o której mowa, mieści się około dwóch kilometrów od Zamościa. W linii prostej można do wsi dostać się jednak duktem leśnym pokonując nieco ponad kilometr. I według drugiej z podawanych przez mieszkańców wersji, znaleziska miał dokonać właśnie "ktoś ze stadniny", podczas przejażdżki konno po lesie.

- Kolega to znalazł - mówi właściciel pensjonatu dla koni.

Na pytanie, czy jechał konno, pada odpowiedź: - Nie, po prostu sobie spacerował. I znalazł.

Według naszego rozmówcy, ta sama osoba miała zawiadomić policję. Co takiego właściwie znaleziono? Czy przypominało to pocisk? - Były to jakieś części. Po prostu, jakieś elementy metalowe - pada enigmatyczna odpowiedź.

Mieszkańcom Zamościa wydaje się dziwne, dlaczego po kilku dniach wciąż żadna instytucja oficjalnie nie potwierdza, czym był obiekt, który spadł w lesie. - Kiedy coś spadło w Przewodowie, powiedzieli już po kilku godzinach. A tu?! Nic! Ludzie chcieliby wiedzieć, co im nad głowami lata - mówi właściciel zakładu naprawczego.

W miejscu, gdzie dokonano znaleziska był lej. Dziura została już jednak przysypana piaskiem. Pozostał okrąg o średnicy paru metrów. Nie jest otoczony taśmami, w czwartek po południu, kiedy mundurowi zakończyli swoje działania, nikt już nie pilnował tego miejsca.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
president Bidon
hhhahhahahahahahahahahahahahaaaaa !

ZABAwA NA CALEGO!

Dac mi wiencej WHISKY!
G
Gość
Co to za zdjęcia. Nie ośmieszajcie się tymi zdjęciami. Te zdjęcia niczego nie pokazują poza grupką ludzi plątającymi się po lesie i rozgrzebaną kupką piasku. To można było pokazać góra na trzech, czterech ujęciach, a nie na pięćdziesięciu. Zatem co miało znaczyć-- ""MAMY ZDJĘCIA""
J
Jan Borowy
28 kwietnia, 12:12, Werd:

Szkoda ,ze Polacy zapomnieli o wymordowaniu 250 tysiecy Polakow na Wolyniu !!!!!

28 kwietnia, 13:19, Gość:

Co w związku z tym chcesz powiedzieć. Kto Tobie powiedział, że Polacy zapomnieli. Na czym miała by ta pamięć się przejawiać według ciebie.

` Gość pisze: "Co w związku z tym chcesz powiedzieć. Kto Tobie powiedział, że Polacy zapomnieli."

Jeżeli chodzi o pamięć to ta zwykle funkcjonuje w kilku płaszczyznach. Ta, na najniższym poziomie to pamięć wśród ludzi ale ta jest zwykle fragmentaryczna, dotyczy epizodu a i to zniekształcona przez brak dostępu do całościowych źródeł. U mnie w domu jest pamięć o bracie Dziadka, weteranie Bitwy Warszawskiej - VM V klasy z rąk samego "Ziuka!" - zamordowanego wraz z całą rodziną (oraz służącą Rusinką) ok 15.08.1939 w wiosce pod Stiepaniem, Moi synowie o tym wiedza ale jakoś ich nie obchodzi to zbytnio. Ale jest inna pamięć, taka jak np o Katyniu. Uznaje się, że apogeum Rzezi przypadło na ok.15 lipca 1943r. Zatem - czy w połowie lipca są organizowane obchody na szczeblu krajowym i lokalnym? Jak w sprawie Katynia - delegacje, msze w kościołach, sympozja, odczyty, promocje książek o Zbrodni wydanych przez IPN? Czy delegacje jeżdżą na Wołyń, składać kwiaty na grobach? Szczególnie, że z tymi grobami byłaby trudność - tysiące ludzkich zwłok wrzucono do glinianek, bagien czy wręcz gnojówek. Dziś nie wiadomo, gdzie to jest. Ukraińcy nie zgadzają się na prace badawcze i ekshumacyjne. O zbrodni wołyńskiej nakręcono JEDEN film, w dodatku oprotestowany przez Ukrainę. W ilu kościołach na terenie Polski są miejsca upamiętnienia Rzezi? Taką tablicę w 2020 odsłonięto na Jasnej Górze ale jak zwykle - okrakiem na barykadzie. Upamiętniono Ukraińców pomagających Polakom. Ilu ich było? Naprawiaczy historii nie obchodzą kwantyfikatory. Pamięć o Rzezi? Proszę bardzo. Na lotnisku w Kijowie papież JPII usprawiedliwiał bandytów, że mordowali, bo - jego zdaniem - nie mieli elit i nie wiedzieli, co robią. Jego Świątobliwość udawał, że nie wie, że kler Cerkwi Prawosławnej Ukrainy błogosławił idących mordować i święcił sprzęt - siekiery, szpadle, widły - użyty do rzezania Lachów. O politykach UON agitujących do zbrodni "nie wiedział" także. Na ołtarze wyniósł jakiś mało znanych księży ale zaszczytu zostania świętym nie dostąpił żaden z ok 150 zamordowanych księży, zakonników czy zakonnic. Kto ma pamiętać, jeżeli ostentacyjnie zapominają, i to od dziesiątków lat politycy, Kościół, nazywający się "depozytariuszem pamięci", elity? O Katyniu trąbiła do znudzenia Wolna Europa, śpiewał swe piosenki Kaczmarski. A o Wołyniu? Jeżeli zaniknie pamięć okazywana oficjalnie, z urzędu to zaniknie też w Narodzie. Niech nikt się nie zdziwi, nie zbulwersuje, jeżeli polski polityk np prezydent złoży kwiaty pod pomnikiem Szuchewycza, udekorowanym czarno-czerwonymi flagami na placu Bandery (albo na odwrót)

"Na czym miała by ta pamięć się przejawiać według ciebie." Wybierz sobie.

G
Gość
27 kwietnia, 19:33, Polska:

UKRASY WON DO SISBIE

Śmieciu opamiętaj się.

G
Gość
28 kwietnia, 12:12, Werd:

Szkoda ,ze Polacy zapomnieli o wymordowaniu 250 tysiecy Polakow na Wolyniu !!!!!

Co w związku z tym chcesz powiedzieć. Kto Tobie powiedział, że Polacy zapomnieli. Na czym miała by ta pamięć się przejawiać według ciebie.

W
Werd
Szkoda ,ze Polacy zapomnieli o wymordowaniu 250 tysiecy Polakow na Wolyniu !!!!!
W
Werd
To zwykla prowokacja ukrainsko -polska ! Polacy daja sie wkrecac tym ukrainskim cwaniaczkom , jak zaden inny kraj Unii !!No ,moze i niemcy tez sa takimi samymi durniami !!Polscy politycy , o ile mozna tych pajaow tak nazywac, wywolaja wojne i znow uciekna za granice jak w 1939 !
f
fan
27 kwietnia, 11:47, fbi:

napompowany stary kondom kaczana- smiechu warte le limuzyny w lesie i cala masowa impreza.

przyglupie lewacki ssij pale i na mirabelki z niesiolowskim....pasc potem tam krowy

j
jazz
27 kwietnia, 11:16, Pigi:

Czy maciora już ma swoją teorię? Może to kolejny "zamach"? :)

lewaki ujadaja az do rana ,tylko jazgot i echy wzechy ,wypier...do berlina

N
Nobody63
Wojsko, żandarmeria się wkurzyła .

Rosyjska rakieta odpalona w czasie ćwiczeń w Kaliningradzie,

zabłądziła do polski.

PS: Niestety rosyjskie służby wiedziały o tym i zdążyły elektronikę naprowadzającą zaj... bać z Polski.

A ta była by cennym nabytkiem dla amerykańskich służb.

---

Strona NIE-WIERZE-NIKOMU.PL nie będzie już aktualizowana -  z prostego powodu ...

- Wszystko o oszustwie klimatycznym, czyli kłamstwie, że jakoby wytwarzany przez człowieka CO2 ma wpływ na ocieplenie klimatu ( gdy tymczasem to tylko pretekst do wprowadzania NWO i Wielkiego Resetu ) zostało już napisane na http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/katastrofa-co2

- Wszystko o wprowadzanym NWO i Wielkim Resecie na  http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wielki-reset-nwo

- Wszystko o Pandemio Ściemie i Pseudo Szczepionkach  na  http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/prawda-o-covid-19
k
kafka
polska milicja, wojsko etc. NIEUDOLNE FUJARY. Gdzie to UFO? Pokazac zdjecia!
s
sdf
Może to być część satelity z niskiej orbity Ziemskiej. Takie obiekty mają bardzo dużą prędkość i po kontakcie z człowiekiem zabijają.
K
KohnEfka
Sensacja! Rewelacja! Ekscytacja i serca palpitacja! Miały być ruskie bukwy a okazało się, że to efekt sprawdzania polskich nabytków zbrojeniowych.

Podobnie jak otwarcie lotniska w Radomiu. Miało być hucznie i było bo zderzyły się dwa Orliki. Na szczęście wylądowały ale huk był.
R
Reeef
Czyli cos znikąd ??fajnie nam wladza bezpieczenstwo zafundowala .ktos strzela lub ktos gubi .i brak winnych .tych co powinni wykryc albo tych co zgubili i nie szukali a nawet nie zglosili
G
Gościu
Czy obiekt był pochodzenia ziemskiego?
Wróć na i.pl Portal i.pl