W Krakowie znów lecą wióry i słychać ryk pił spalinowych. Okres na wycinkę drzew

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Przy ulicy Wrocławskiej wycięto 44 drzewa. Według mieszkańców, wyglądały na zdrowe, ale tak nie było
Przy ulicy Wrocławskiej wycięto 44 drzewa. Według mieszkańców, wyglądały na zdrowe, ale tak nie było Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W ostatnim czasie wycięty został 200-letni dąb kolidujący z budową Trasy Łagiewnickiej, kilkadziesiąt drzew poszło pod topór przy ulicy Wrocławskiej i na Azorach, a w Lesie Łęgowskim około 400-500 sztuk. Do tego wycięto około 200 drzew na Zakrzówku w związku z planowanym tam parkiem. O wszystkim mieszkańcy dowiadują się z reguły po fakcie i wcześniej nie mają jak zareagować. Ale pole manewru i tak jest niewielkie. A dlaczego teraz mamy tyle wycinek? Bo od 1 marca obowiązuje okres lęgowy, więc drzewa wycina się od listopada do końca lutego.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o wycince przy ulicy Wrocławskiej, na co zwrócili nam uwagę nasi czytelniczy. Pod topór poszły 44 drzewa. Zaniepokojeni mieszkańcy są zdziwieni wycinką dziesiątek drzew, bo ich zdaniem były zdrowe.

- Zwłaszcza zimą, gdy widzimy tylko same pnie, mieszkańcom wydaje się, że drzewa są zdrowe. Ale tak często nie jest i drzewa trzeba wyciąć, bo są suche i mogą stanowić zagrożenie dla ludzi - tłumaczy Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.

Wycinka dokonała się na obszarze pomiędzy ulicą Wrocławską, a torami kolejowymi, w stronę stacji PKP Kraków Łobzów. Głównie przy jezdni, ale też i w głąb terenu, w kierunku torów.

- Zostało wydane zezwolenie na usunięcie 44 drzew pod warunkiem nasadzenia tej samej ilości drzew na tym samym terenie. Przyczyną usunięcia był ich zły stan fitosanitarny. Część drzew była znacznie pochylona, cześć wrastała w ogrodzenie lub budynki. Teren jest przywracany do użytkowania, wobec czego stan drzew stwarzał poważne zagrożenie dla osób przebywających na terenie - informuje Kamil Popiela z biura prasowego magistratu.

W Krakowie urzędnicy chcą droższych biletów. A ile kosztują ...

Urzędnicy dodają, że nie mają informacji na temat jakichkolwiek inwestycji budowlanych, które miałyby być tam realizowane i którym miałaby towarzyszyć wycinka. Tyle, że dla działki pod numerem Wrocławska 87 realizowana ma być budowa budynku usługowo-mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym. Taka informacja widnieje na oficjalnym portalu planistycznym miasta - Miejskie Obserwatorium.

Informacje o wycince? Na BIP

Urzędnicy pocieszają, że siedem drzew, na które został złożony wniosek o wycinkę, otrzymało decyzję odmowną. - Ponadto teren porasta również wiele drzew, na których usunięcie nie jest wymagane uzyskanie zezwolenia. Są to przeważnie małe samosiewy lub odrosty z drzew usuwanych w przeszłości - dodają urzędnicy.

Takie podejście powoduje, że mieszkańcy nie wiedzą, dlaczego drzewa są wycinane, czy mogą jakoś przeciwko temu zaprotestować. Najczęściej o wszystkim dowiadują się już po fakcie i z mediów. Z kolei nasadzenia zastępcze, które niewątpliwie są dobrym ruchem, nigdy nie przywrócą wiekowych, dużych drzew, które zostały wycięte. Na osiągnięcie takich rozmiarów przyjdzie czekać latami.

Jak jednak zaznacza dyrektor ZZM, opcji blokowania wycinek przez mieszkańców nie jest dużo. Jeśli drzewo jest suche, to w ogóle nie ma dyskusji. Jeśli chodzi o wycinkę zdrowych drzew pod wszelakie inwestycje, to w takiej sytuacji zawsze nakazuje się nasadzenia zastępcze. Co do informowaniu o wycinkach, to ZZM odsyła do krakowskiego Biuletynu Informacji Publicznej. - BIP jest, jaki jest, ale są tam wszystkie informacje. Zawsze można też do nas zadzwonić - zaznacza Piotr Kempf .

Zgody na wycinki drzew dla ZZM wydaje Zespół Parków Krajobrazowych podległy urzędowi marszałkowskiemu. Nie robi już tego Wydział Kształtowania Środowiska urzędu miasta, żeby nie było sytuacji, że urzędnicy miejscy wydają sami sobie decyzje. W pozostałych przypadkach decyzje wydaje wspomniany wydział.

POLECAMY - KONIECZNIE fSPRAWDŹ:

FLESZ: Co zabija Polaków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: W Krakowie znów lecą wióry i słychać ryk pił spalinowych. Okres na wycinkę drzew - Gazeta Krakowska

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
"mieszkańcom wydaje się, że drzewa są zdrowe. Ale tak często nie jest i drzewa trzeba wyciąć, bo są suche i mogą stanowić zagrozenie"
- no tak sa suche, bo oglawiacie je z galezi, co ma sie nijak do zasad sztuki ogrodowej, zostawiacie na nich ścięte i martwe galezie, no to nie dziwota ze grzyby rozkladajace martwe drewno, przenosza sie na jeszcze dychajace drzewo !
Co za typ...
K
Krakus
Taaak,tylko powinieneś wiedzieć że czasami przy budowie kolejnych paskudnych blokowisk mówi się,że i tak drzewa były stare....ciekawe dlaczego akurat wtedy....taki przypadek zupełny...Cięcia pod kolejną paskudną budowę.....to że urzędnik nie z wyboru a z mianowania coś mówi,nie oznacza że musi być to prawda.....zastanów się proszę nad tym!!
l
lesnik
Przecież na zdjęciach wyglądają na młode ,zdrowe ,silne drzewa. Barbarzyństwo.
P
Patrot
To walka ze smogiem;) ciekawe tylko co dzieje się że ściętymi drzewami i kto na nich zarabia
A
Andrzej
błagam o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
A
Andrzej66
bardzo proszę o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
A
Andrzej
bardzo proszę o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
g
gość
Niech miasto zwolni właścicieli zadrzewionych działek z płacenia podatku, to się bardziej będzie opłacało trzymać drzewa. Na razie drzewo znaczy kłopot
a
asd
hehe. kto to mówi. właściciel domu na wypierdowie. codzienny strach że cygany okradną lub że amstafy z kojca zagryza.
S
S
Witia mózg tak pisze.
W
Witia
Wszędzie tną na potęgę barany skończone, Ruczaj,Kobierzyńska itd mylą ludziom oczy, a ta mumia z cygarem udaje idjote, muzg już przepił łajza skończona, dlaczego CBA się za niego nie weźmie,
d
ddddd
a niech wycinają tylko po co ten płacz potem ze taki smog.....
o
olo
"O wszystkim mieszkańcy dowiadują się z reguły po fakcie i wcześniej nie mają jak zareagować". A co mieszkańcy mają do gadania na temat nie swoich drzew na cudzych działkach? Jak ktoś chce mieć możliwość decydowania to znajduje sobie działkę z drzewami, dociera do właściciela i ją wykupuje. I wtedy decyduje
o
obserwator
Po prostu wycinka drzew musi się odbywać w odpowiedniej porze roku, chociażby ze względu na ochronę miejsc lęgowych. A drzewostan czasami trzeba po prostu odświeżyć. Więc proszę bez postaw histerycznych.
A
Andrew
Proszę bardzo o pomoc

pomagam.pl/andrzejkulis
Wróć na i.pl Portal i.pl