W Katowicach podsumowano Dni w Diecezji w ramach ŚDM

Jak przypominał ksiądz Marcin Wierzbicki, duszpasterz młodzieży w archidiecezji katowickiej i koordynator ŚDM w trakcie Dni w Diecezji w archidiecezji katowickiej gościliśmy 12 tysięcy młodych z całego świata.

- Młodzież ze wszystkich kontynentów, choć najliczniejsze były grupy z Włoch, Francji, Niemiec i Meksyku, ale mieliśmy też gości z Karaibów, czy Chin – wyliczał.

W organizację przedsięwzięcia zaangażowało się około 1500 młodych wolontariuszy z całej archidiecezji.

- Jesteśmy zadowoleni, wszystkie założenia, które przyjęliśmy udało się zrealizować. Jeszcze cenniejsze jest to, w jaki sposób grupy przeżyły ten czas w poszczególnych diecezjach, to wróciło do nas, kiedy młodzi wyjechali do swoich krajów, wówczas otrzymaliśmy dużo pozytywnych głosów, szczególne wrażenie zrobiło na gościach przyjęcie w rodzinach w archidiecezji, gościnność i otwartość, z jaką się spotkali – opowiadał ksiądz Wierzbicki.

Jak mówił arcybiskup Wiktor Skworc, w trakcie ŚDM i poprzedzających je Dni w Diecezji zaprezentowaliśmy się jako kraj gościnny, otwarty, przyjmujący młodych.

- I ci młodzi ludzie z takim przesłaniem z naszego kraju wyjechali, mamy więc za co dziękować – ocenił.

Wtorkowe spotkanie podsumowujące Dni w Diecezji było okazją do podziękowań wszystkim stronom zaangażowanych w przygotowania i organizację Dni w Diecezji.

- Chcemy podziękować służbom, Urzędowi Marszałkowskiemu i samorządom. Okazało się, że współpraca, współdziałanie przynosi wspaniałe efekty. Kiedy czasem brakuje nam ducha współpracy w skali lokalnej, czy ogólnopolskiej, to warto do tych doświadczeń Światowych Dni Młodzieży wrócić, i przypomnieć sobie, że kiedy współdziałaliśmy dla wspólnego dobra, to coś osiągnęliśmy – dodał arcybiskup.

Na pozytywne efekty współpracy w trakcie ŚDM zwracał też uwagę Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

- To był dobry czas, oprócz duchowych przeżyć, byliśmy wtedy wspólnotą, jednością, wszyscy działali dla wspólnego celi i to powinniśmy zapamiętać, że każdy kto dokładał cegiełkę do tej całości, robił to bezinteresownie – komentował.