Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Karkonoszach odkryto jaskinię. To podziemna droga do Czech?

Rafał Święcki
fot. Karkonoski Park Narodowy
To spora sensacja. Naukowcy z Karkonoskiego Parku Narodowego odkryli jaskinię, którą w naturalny sposób wydrążyła woda w wapiennej skale. Podejrzewają, że podziemne szczeliny mogą łączyć się z większym systemem jaskiń po czeskiej stronie gór.

- Jaskinia ma dwa wloty. Dolny ma jakieś siedem metrów długości i opada pod kątem 45 stopni - opisuje Roksana Knapik, geolog z Karkonoskiego Parku Narodowego. - Prowadzi do niewielkiej komory, na ścianach której można oglądać nacieki. Występują tu stalaktyty (nacieki w formie sopli - przyp. red.), stalagmity (nacieki rosnące od podłoża) oraz kolumny naciekowe, czyli stalagmaty (połączenie stalaktytu ze stalagmitem). Jest tam, niestety, wielki zawał, z potężnymi głazami. Górny wlot, kilka metrów wyżej, też jest zasypany - wyjaśnia.

W polskiej części Karkonoszy, zbudowanych głównie z twardego granitu, innych jaskiń krasowych dotąd nie odkryto.
W naszych górach można spotkać zwykle niewielkie szczeliny, powstałe na skutek osunięcia się skał. Na pierwszą głębszą jaskinię, wydrążoną przez wodę, natknęła się Roksana Knapik. Penetrowała wówczas Dolinę Białej Wody na Lasockim Grzbiecie, gdzie występują wapienne skały. Są one siedliskiem dla wielu rzadkich gatunków roślin, takich jak żywiec kremowy czy paprotnik kolczysty, w jaskiniach żyją zaś nietoperze.

Pani geolog zamierza namówić grupę zaprzyjaźnionych speleologów do głębszej eksploracji jaskini. Będzie to jednak wymagało przerzucenia wielu ton kamieni. I może być niebezpieczne. - Jeśli zabierze się za to ktoś bez doświadczenia, skały mogą go przygnieść - ostrzega odkrywczyni jaskini.

Po czeskiej stronie Lasockiego Grzbietu jest więcej jaskiń krasowych. Największa Jaskinia Albericka ma ponad 200 metrów długości. Penetrujący ją czescy speleolodzy odkryli, że w jednej z odnóg, woda przepływa w stronę Polski.
Czesi przypuszczają, że wlot do tych korytarzy również może znajdować się po naszej stronie gór.
- Próby nurkowania nie przyniosły rozwiązania zagadki. Bo woda była tam bardzo mętna od mułu - mówi Roksana Knapik.
Jaskiń w rejonie Lasockiego Grzbietu zwykli turyści nie mogą zwiedzać. Są one zamknięte, a klucz jest udostępniany jedynie grupom speleologów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska