Z pewnością większość kibiców, nawet tych interesujących się mieszanymi sztukami walki, nie słyszała wcześniej nazwiska najbliższego rywala Helda. Nie oznacza to jednak, że na ostatnią chwilę działacze UFC zakontraktowali „kelnera”. Haqparast pochodzi z... Afganistanu i w zawodowej karierze MMA doznał tylko jednej porażki - w swojej pierwszej walce w grudniu 2012 roku. Od tego czasu jest niepokonany. Mało tego, osiem kolejnych pojedynków wygrywał przez nokaut! Sześć z tych batalii kończył już w pierwszej rundzie. Afgańczyk dysponuje szalenie mocnym ciosem, a ponadto potrafi bić seriami. Zlekceważenie go, tylko dlatego, że jest to tak zwany „no name”, może okazać się zatem brzemienne w skutkach dla Helda.
O lekceważeniu jednak nie ma mowy. Polak walczyć będzie bowiem w Ergo Arenie o przetrwanie. Ewentualna porażka 25-latka, czwarta z rzędu w UFC, oznaczać będzie jedno - koniec przygody z najlepszą organizacją MMA na świecie. Nastawienie naszego reprezentanta jest zatem bojowe.
„Zapowiada się ekscytujący pojedynek” - przewiduje Held na swoim profilu na Facebooku.
Dodajmy, że działacze UFC poinformowali w ostatnich dniach, że gościem specjalnym gali UFC w Ergo Arenie będzie Aljamain Sterling, czyli wojownik, który z amerykańską federacją związany jest od ponad trzech lat (wygrał sześć z ośmiu walk).
Sterling w klatce MMA się jednak nie pojawi. Na pewno zobaczymy w niej natomiast takie ikony polskiej sceny mieszanych sztuk walki jak Karolina Kowalkiewicz czy Jan Błachowicz.
Reprezentacja Polski zagra w Gdańsku. Peszko i Wolski mają szansę na występ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?