Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W centrum Gdyni realizowano zdjęcia do filmu "Czarny czwartek" o wydarzeniach Grudnia '70

Szymon Szadurski
Milicja - wiadomo że aktorzy, ale budzili w widzach mieszane uczucia
Milicja - wiadomo że aktorzy, ale budzili w widzach mieszane uczucia A. Arent Mendyk
Z okolic węzła Ofiar Grudnia '70 do centrum miasta przeniosły się w weekend ekipy filmowe, realizujące zdjęcia do "Czarnego czwartku", produkcji o grudniowej masakrze.

Na ul. Świętojańskiej i 10 Lutego kręcono jedne z najbardziej spektakularnych scen. Był to przede wszystkim pochód stoczniowców, którzy nieśli na drzwiach przez centrum Gdyni pod gmach magistratu zastrzelonego przez wojsko i milicję Janka Wiśniewskiego. Właśnie to tragicznie, lecz wymowne w swojej symbolice wydarzenie najbardziej zapadło w pamięć mieszkańców miasta, którzy pamiętają grudniową masakrę. Dlatego, aby obserwować plan filmowy, pojawiła się spora grupa gdynian.

Film w reżyserii Antoniego Krauzego "Czarny czwartek" realizowany jest w Gdyni od niemal dwóch tygodni. Zdjęcia kręcono już m.in. w hali Portu Gdynia, W Małym Kacku, Chyloni, a przede wszystkim przy węźle Ofiar Grudnia '70, gdzie policja i wojsko strzelały z karabinów maszynowych do bezbronnych robotników.

Budżet filmu wynosi około 9 mln zł, gra w nim przeszło stu aktorów, w tym w jednej z niewielkich ról Krystyna Janda. Producenci zapewniają, że "Czarny czwartek" trafi do kin jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki