W Bytomiu powstanie maszt telefonii 5G. Mieszkańcy się boją. Miasto chce negocjować z inwestorem

Maszt telefonii komórkowej 5G powstanie na działce prywatnej w Stolarzowicach?

Na samym wstępie przypomnijmy: na początku marca tego roku na naszych łamach informowaliśmy, że mieszkańcy Stolarzowic sprzeciwiają się budowie 54-metrowej stacji bazowej - masztu telekomunikacyjnego, który jest związany z wprowadzeniem sieci 5G.

Pierwszy wniosek na budowę masztu inwestor złożył w grudniu 2019 roku. Władze Bytomia wzięły pod uwagę opinie mieszkańców Stolarzowic, których niepokoił fakt, że wieża telefonii komórkowej miała stanąć blisko domów jednorodzinnych. Obawiali się oni o swoje zdrowie (z powodu promieniowania elektromagnetycznego emitowanego przez nadajniki). W związku z całą sytuacją, zbierali podpisy pod petycją, założona została także strona na Facebooku, aby temat rozpropagować.

Nic więc dziwnego, że gmina zaproponowała firmie inną lokalizację. Wskazano tereny miejskie, które były znacznie oddalone od zabudowań. Pomysł ten jednak nie przeszedł. Wniosek o wydanie pozwolenia na budowę został przez inwestora wycofany. Temat jednak powraca po kilku miesiącach.

Na stronie Urzędu Miejskiego w Bytomiu pojawił się komunikat, że ponownie wpłynął wniosek na budowę masztu. W którym miejscu? Jak się okazało: na jednej z działek prywatnych w Stolarzowicach.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z mieszkańcami, z którymi spotkamy się w najbliższym czasie, aby omówić ponownie tę sprawę. Jednocześnie będziemy prowadzić rozmowy z inwestorem w sprawie zmiany lokalizacji nadajnika - poinformował Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.

Samorządy nie mogą blokować tego typu inwestycji

Warto pamiętać, że w ubiegłym roku weszła w życie tzw. megaustawa o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Przyjęto w niej szereg ułatwień dla operatorów telefonii komórkowej 5G, co nie ułatwia sytuacji... samemu miastu.

- Podczas spotkań wielokrotnie podkreślaliśmy, że po zmianach w ustawie o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, samorządy nie mogą już blokować takich inwestycji – przypomina Michał Bieda.

- Po zmianach w ustawie samorządy mają związane ręce i w przypadku, gdy inwestor złoży kompletny wniosek, a także posiada nieruchomość, na której może postawić maszt, nie mamy prawa odmówić wydania pozytywnej decyzji – dodaje wiceprezydent Bytomia.

Dlatego też przedstawiciele miasta chcą przekonać operatora sieci komórkowej do zmiany lokalizacji i - ponownie - zaproponować gminną działkę, która będzie znacznie oddalona od zabudowań. Czy cała sprawa zostanie w ten sposób rozwiązana? Przekonamy się o tym zapewne niebawem.