USA: Pogrzeb Johna McCaina bez udziału prezydenta Donalda Trumpa. Zmarły senator nie życzył sobie jego obecności

Aleksandra Gersz AIP
BRENDAN SMIALOWSKI/AFP/East News
John McCain, który zmarł w sobotę kilka dni przed swoimi 82. urodzinami, spocznie na cmentarzu wojskowym obok swojego bliskiego przyjaciela – poinformowała rodzina amerykańskiego senatora. Na pogrzebie w Waszyngtonie nie będzie jednak Donalda Trumpa. Przed śmiercią poprosił o to sam McCain, który nie był z obecnym prezydentem w dobrych relacjach.

Trumna z ciałem republikańskiego senatora, bohatera wojennego, człowieka szanowanego przez zarówno republikanów, jak i demokratów, w środę zostanie wystawiona na widok publiczny w siedzibie władz stanowych w Phoenix, stolicy Arizony – stanu, którego John McCain był senatorem przez aż sześć kadencji. Przez siedem godzin mieszkańcy Phoenix będą mogli oddawać hołd ich zmarłemu reprezentantowi w Kongresie. Pogrzeb odbędzie się dzień później w kościele baptystów.

Nie będzie to jednak koniec uroczystości żałobnych ku czci senatora. W piątek szansę na pożegnanie McCaina będą mieli waszyngtończycy. Trumna z ciałem polityka zostanie wystawiona w gmachu Kapitolu. To wyraz największego honoru w amerykańskiej polityce. Jak przypomina „New York Times”, do tej pory tego zaszczytu dostąpiło przez 166 lat tylko 31 osób. Z kolei na sobotę w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zaplanowano nabożeństwo z udziałem rodziny i polityków, zarówno amerykańskich, jak i zagranicznych. Media w USA spekulują, że przemawiać podczas mszy mogą byli prezydenci: republikanin George W. Bush i demokrata Barack Obama. Z obydwoma politykami McCain przegrał walkę prezydencką. W 2000 r. Partia Republikańska przyznała nominację Bushowi, a osiem lat później senator z Arizony, oficjalnie już reprezentant republikanów, został pokonany własnie przez Obamę.

W Katedrze Narodowej zabraknie jednak prezydenta Donalda Trumpa, a Biały Dom reprezentował będzie wiceprezydent Mike Pence. Jak poinformowała rodzina McCainów, to zmarły senator wyraził życzenie, aby obecny przywódca nie uczestniczył w jego pogrzebie.

Między politykami często dochodziło do konfliktów, a Trump wywołał w USA burzę, kiedy podczas kampanii wyborczej, stwierdził, że John McCain (weteran wojny w Wietnamie, który przez sześć lat przebywał w więzieniu dla jeńców) nie jest bohaterem wojennym. – On jest uważany za bohatera wojennego tylko dlatego, że został schwytany. Ja lubię ludzi, którzy nie dali się złapać – powiedział wtedy Trump. Z kolei McCain krytykował polityczne decyzje prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl