Upały? Oto makijaż, który nie boi się lata ZDJĘCIA

Marlena Polok-Kin
Jaka jest najprostsza recepta na perfekcyjny makijaż na skwarne lato? Podpowiada Estera Widera, wizażystka i stylistka
Jaka jest najprostsza recepta na perfekcyjny makijaż na skwarne lato? Podpowiada Estera Widera, wizażystka i stylistka ARC
Jaka jest najprostsza recepta na perfekcyjny makijaż na skwarne lato? Podpowiada Estera Widera, wizażystka i stylistka.

Jaka jest najprostsza recepta na perfekcyjny makijaż na lato? Odpowiedź brzmi: mniej znaczy więcej. Lekki podkład rozświetlający, delikatne muśnięcie słońcem z bronzera, dobra, wodoodporna maskara i błyszczyk na usta. Ale diabeł tkwi w szczegółach. Co zrobić, aby nawet w najbardziej upalne dni makijaż dodawał uroku i podkreślał urodę, a nie spływał nam z twarzy? Radzi Estera Widera, wizażystka i stylistka.

Lekko i świeżo
Przede wszystkim - dajmy się przekonać naszej ekspertce - nawet, jeśli się lubimy mocno malować - że latem lepiej takiego makijażu unikać. Kiedy się spocimy - skutki mogą być opłakane, bo makijaż spłynie, albo się zwarzy. Rezygnujemy z pudrów sypkich, w kamieniu i kompakcie. I najważniejsze: z ciężkich podkładów matujących.

Odkładamy także do jesieni perłowe i pudrowe cienie do powiek. Kiedy się spocimy, będą się nieładnie warzyć i zbierać w zagłębieniach powiek (Uwaga, perłowe cienie postarzają i podkreślają defekt, gdy mamy wiotkie, starzejące się powieki). Estera Widera radzi także, aby w codziennym makijażu na lato zrezygnować z matowych pomadek do ust, które mogą w zmiennej temperaturze nierówno schodzić z ust.
Latem możemy sobie pozwolić na lekko błyszczącą cerę, modne jest jej rozświetlanie - ale już efekt mokrej, spoconej buzi nie doda urody.

Co w zamian?
Wybieramy na lato lekkie podkłady płynne lub kremowe, na bazie wody - czyli beztłuszczowe. W sklepach jest ich bogata oferta i na każdą kieszeń. Dopasowujmy podkład do rodzaju cery. Im wrażliwsza cera - wybierajmy podkład staranniej.

- Polecałabym podkłady kremowe BB , CC, konsystencje lekkie, rozświetlająco-liftingujące, z filtrem 15 i w górę. Nie łudźmy się jednak - nadadzą wprawdzie świeżego, delikatnego kolorytu naszej twarzy, jednak nie ukryją ewentualnych wyraźnych niedoskonałości cery - tłumaczy Estera Widera.

Dlatego latem kryjące podkłady (pod nie oczywiście nakładamy bazę) są zarezerwowane dla tych osób, które mają problemy z cerą (na przykład trądzikową, z trądzikiem różowatym), a wykonywana praca czy też szczególna okazja sprawiają, że muszą się nienagannie prezentować.

Wówczas niedoskonałości skóry trzeba zamaskować dobrym podkładem kryjącym - najlepiej aptecznym. Takie są bezpieczne, ich skład minimalizuje niebezpieczeństwo podrażnień i tak już problematycznej skóry.

Jeśli musimy wiele godzin wyglądać perfekcyjnie i konieczny jest bardzo staranny, pełny makijaż - pomogą specjalne spraye utrwalające - ale to preparaty na wyjątkowe okazje.

Zalecenie na lato, dotyczące korektorów jest takie samo, jak w przypadku podkładów: nakładamy korektory kremowe, płynne, nie zasychające.

Warto także zdecydować się na kremowe cienie do powiek oraz kremowe róże do policzków. Te ostatnie - zmieszane z podkładem - dadzą ładny i naturalny efekt. Zdaniem naszej ekspertki - pomadki kremowe i błyszczyki to o tej porze idealne podkreślenie ust - i wystarczające, skoro cały makijaż ma być lekki i świeży.

Najpierw oczywiście - lekka baza pod makijaż, także pod cienie. W ciągu dnia świeży look pozwolą nam zachować wody termalne i spraye utrwalające make up - nawilżające lekko nabłyszczające, które mają podtrzymywać makijaż i "zdejmować" pudrowość. Polecane są także mgiełki odświeżające do twarzy. Jak radzi nasza ekspertka, każda z Pań powinna wybrać preparat, który jej najbardziej odpowiada.

W ciągu dnia możemy używać bibułek matujących, jeśli zauważymy nadmierne sebum. Aby zmatowić buzię, wystarczy rozwarstwiona chusteczka higieniczna - taki cienki płatek delikatnie dociskamy do twarzy.

Plaża ze zrobionym okiem
Są kobiety, które nie wyobrażają sobie wyjścia bez makijażu nawet na plażę. Co możemy im poradzić?

Oprócz obowiązkowej słonecznej ochrony skóry (całego ciała) preparatem z odpowiednim filtrem - wodoodporny makijaż oczu. Dobra maskara i wodoodporna kreska do oczu i eyeliner pozwolą uniknąć "efektu pandy" nawet po kilku godzinach przebywania na plaży. Jeśli użyjemy naprawdę dobrych kosmetyków - można się z wodoodpornym makijażem oczu kąpać.

Wiele pań wstydzi się wyjść bez makijażu, bo np. mają słabe i jasne brwi. Tymczasem w modnym looku są nadal brwi grube, podkreślone. Producenci kosmetyków wychodzą kobietom na przeciw: nowością są wodoodporne pomady do brwi. To doskonała alternatywa dla henny.

- Są świetne i doskonale się sprawdzą latem, także na plaży. Potrzebny jest do ich nakładania skośny pędzelek - nakładamy preparat rysując włoski i wypełniając w taki sposób np. brakujące włosy w linii brwi. Taka metoda gwarantuje naturalność - podkreśla Estera Widera. Najbardziej odpowiednie dla kobiet w naszym kraju są odcienie brązowo-szare, tzw. taupe. Pamiętajmy, by jednak brwi nadmiernie nie przyciemniać.

Najczęściej różnica odcieni włosów na głowie i brwi to jeden ton w górę lub w dół - nie osiągniemy dobrego efektu, gdy czarne brwi zrobimy sobie do jasnych włosów. Przeciwnie - taki kontrast to urodowa porażka.

Jest jeszcze jeden świetny preparat- to żel koloryzujący do brwi. Maskara do brwi w odcieniach brązoszarości, o konsystencji jak tusz do rzęs. Szczoteczką przeczesujemy brwi, by włoski się trzymały i żel lekko je przyciemnia - wyjaśnia Estera Widera.

Paniom, które mają cerę wrażliwą i naczynkową, ale także wszystkim, którzy obawiają się fotostarzenia - specjaliści polecają wręcz rezygnację z opalania buzi i jest to coraz powszechniejsza tendencja. Chowamy skórę pod przeciwsłonecznym parasolem, czyli preparatem z bardzo wysokim filtrem, najlepiej przeznaczonym do twarzy, najlepiej aptecznym.

- Sama także rezygnuję z opalania twarzy. Kiedy jednak ciało nabiera ładnego odcienia, nie chcemy, aby odcinała się blada twarz. Aby wyrównać kolor, używam pudrów brązujących - unikajmy tych, które mają odcień brązowoszary i brązowo-pomarańczowy. Najlepsze dla karnacji Polek mają odcień brązowo-żółty. Bierzemy duży pędzel i nakładamy puder na te części twarzy, które się naturalnie mocniej opalają: na czoło, kości policzkowe, brodę, lekko nos i boki twarzy. Na rynku popularne stały się pudry mineralne. Te bronzery są także mineralne, polecam je. Przy ładnej i gładkiej cerze - taki brązujący puder mineralny można stosować bez podkładów.
Oczywiście - nie zapominamy o kremie z filtrami.

Czas na zmywanie
Kiedy wracamy do domu, natychmiast pozwólmy skórze odpocząć i zmyjmy makijaż. Kosmetyki wodoodporne doskonale zmyją wszystkie rodzaje dwufazowych płynów do demakijażu, dedykowane do zmywania oczu. Pamiętajmy, aby przed użyciem część wodną i tłuszczową dokładnie zmieszać, potrząsając butelką.

- Nakładamy na wacik płyn i trzeba go na oku przytrzymać, płyn dwufazowy musi mieć czas wsiąknąć. Micele pięknie i delikatnie roztopią nam makijaż. Pocieramy bardzo delikatnie ruchem do środka, nie na zewnątrz - wyjaśnia Estera Widera.
Ostatnim hitem są olejki do demakijażu. Nakładamy niewielką ilość ma twarz i dodajemy odrobinę wody, delikatnie masując do wytworzenia się piany. W niektórych preparatach jest nawet 5-6 olejków, które mają doskonałe właściwości pielęgnacyjne.

Samym płynem micelarnym makijaż wodoodporny oka będzie trudno usunąć. Tym przecieramy delikatnie twarz.
Co nakładamy na zmytą twarz? Lekki krem nawilżający, a najlepiej - maseczkę. Uprzednio warto raz na jakiś czas zrobić peeling, w przypadku cer wrażliwych - enzymatyczny, bez pocierania.

Przebojem są maseczki w płachcie, nakładane na całą twarz, można je kupić w wielu sieciowych sklepach perfumeryjnych. Przechowujemy je w lodówce, nałożone ma twarz doskonale nawilżają i chłodzą.

Modna jest także japońska i koreańska pielęgnacja, której podstawą jest nawilżanie i lotiony. Pojawiły się w sklepach specjalne silnie nawilżające japońskie lotiony w pojemnikach z pompką. Są oparte na kilku rodzajach kwasów hialuronowych, mają lekką, żelową konsystencję. Jak podkreśla nasza ekspertka - to nr 1 w Japonii, który podbił także serca Europejek. Doskonale nadają się na lato zamiast kremu, który normalnie używamy.

ESTERA WIDERA jest dyplomowaną wizażystką i stylistką. Właścicielką firmy ESTI. Prowadzi kursy i szkolenia z zakresu makijażu I , II i III stopnia, Tonalnej Analizy Kolorystycznej według podziału na 12 typów kolorystycznych, oraz szkolenia z Analizy 12 Typów Kobiecych Sylwetek na terenie całej Polski. Mieszka w Czeladzi.
www.esterawidera.pl

Moda uliczna w Katowicach: Zobacz, co tu się dzieje

Wracają upały: Prognoza 16-dniowa Tomasza Zubilewicza

Tarnowskie Góry. Zabytkowa Kopalnia Srebra wpisana na listę UNESCO [REPORTAŻ DZ]

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Upały? Oto makijaż, który nie boi się lata ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl