UOKiK: Spółka telekomunikacyjna Nasza SA oszukiwała klientów, na ich celowniku były osoby starsze. Teraz zapłaci 1,5 mln zł kary

Mikołaj Niedobecki
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał spółkę Nasza SA z Warszawy. Firmę uznano winną stosowania niedozwolonych klauzul we wzorcach umownych oraz używania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W sumie kary wyniosły ponad 1,5 mln zł. Skargi na spółkę do złożyło prawie 800 osób. Większość poszkodowanych miała ponad 65 lat.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał spółkę Nasza SA z Warszawy. Firmę uznano winną stosowania niedozwolonych klauzul we wzorcach umownych oraz używania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W sumie kary wyniosły ponad 1,5 mln zł. Skargi na spółkę do złożyło prawie 800 osób. Większość poszkodowanych miała ponad 65 lat.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał spółkę Nasza SA z Warszawy. Firmę uznano winną stosowania niedozwolonych klauzul we wzorcach umownych oraz używania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. W sumie kary wyniosły ponad 1,5 mln zł. Skargi na spółkę do złożyło prawie 800 osób. Większość poszkodowanych miała ponad 65 lat.

Postępowanie przeciw spółce telekomunikacyjnej Nasza S.A. ruszyło w lipcu 2017 w odpowiedzi na liczne skargi wpływające na spółkę. UOKiK udowodnił spółce Nasza S.A. 3 praktyki, które naruszały zbiorowe interesy konsumentów, w każdym przypadku urząd zdecydował się nałożyć maksymalną karę. W sumie wynoszą one 1 676 577 zł.

Praktyki za które ukarano spółkę to:

  • Sugerowanie, że oferta dotyczy zmiany warunków umowy z dotychczasową firmą
  • Sugerowanie, że abonament obejmuje nielimitowane rozmowy, podczas gdy były one dodatkowo płatne
  • Obciążanie konsumentów bez ich zgody opłatami za dodatkowe usługi

- Nasze postępowanie potwierdziło, że konsultanci spółki Nasza podstępem nakłaniali konsumentów do zmiany operatora. Sugerowali, że obniżka abonamentu to propozycja dotychczasowej firmy. Zatajali też opłatę za nielimitowane rozmowy oraz fakt, że umowa opiewa także na inne płatne usługi. W efekcie konsumenci wbrew swojej woli zmieniali operatora oraz musieli płacić wyższe niż wcześniej rachunki za telefon – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Jak wyglądały praktyki spółki Nasza S.A.?
Wśród poszkodowanych zapytanych przez UOKiK aż 76% było pewnych, że dzwoniący nie poinformował ich, że reprezentuje spółkę. Rozmówcy byli przekonani, że rozmawiają z przedstawicielem swojego dotychczasowego operatora. Telemarketer proponował obniżkę abonamentu.

Podczas „weryfikacji”, czy rozmawia z właścicielem telefonu pozyskiwał jego dokładne dane adresowe i nazwę dotychczasowego operatora. Po kilku dniach zjawiał się kurier z umową. Na pierwszej stronie wyróżniała się nazwa dotychczasowego operatora. Natomiast nazwa Nasza napisana była małą czcionką.

Telemarketerzy sugerowali swoim rozmówcom , że abonament obejmuje nielimitowane rozmowy, podczas gdy były one dodatkowo płatne. Bez ich zgody byli także obciążani opłatami za dodatkowe usługi. Wielu konsumentów dopiero z faktur dowiadywało się, że płacą za usługi dodatkowe: prezentację numeru dzwoniącego, wydruk z wykazem połączeń i umorzenie ewentualnych zaległości w przypadku śmierci abonenta. Przedstawiciele Naszej zakreślali te pozycje w umowie bez wiedzy i zgody klientów.

Przykładowe skargi
W uzasadnieniu swojej decyzji UOKiK przytoczył niektóre ze skarg, które otrzymał. Ich lektura nie pozostawia wątpliwości co do natury praktyk firmy.

- (…) Ja nie skojarzyłam, że to inna firma niż Orange, w której jesteśmy. Pomyślałam, że to Orange, bo Orange to przecież nasza telekomunikacja.

- Telemarketerka Nasza S.A., która dzwoniła do mojej żony zapewniła, że miesięczne rachunki będą wynosić 29,90 zł a rozmowy zagraniczne i na numery stacjonarne w Polsce będą za darmo. Następnie otrzymałem rachunek na kwotę 77,18 zł.(…)

- Dzwoniła kobieta, która powiedziała, że składa ofertę na 30 zł za rozmowy wszystkie (stacjonarne, komórkowe i międzynarodowe). Zapewniała, że nie będzie ani złotówki więcej. (…)

To nie pierwsza kara nałożona na spółkę
Firma znalazła się na celowniku UOKiK już wcześniej. W grudniu 2017 r. spółkę ukarano za stosowanie niedozwolonych postanowień we wzorcach umownych, nałożono wtedy na nią 175 767 zł kary. Ponowna kara pokazuje, że zdaniem urzędu było to za mało by zniechęcić spółkę od stosowania nieuczciwych praktyk.

Podpisałeś umowę ze spółką? Gdzie zgłosić się po pomoc?
Zerwałeś umowę, a mimo to po jakimś czasie dostajesz nakaz zapłaty lub pismo z sądu? Jak najszybciej skontaktuj się ze Stowarzyszeniem Aquila, które udziela pomocy prawnej na etapie sądowym. Na obronę przed nakazem zapłaty masz tylko 14 dni od dnia, w którym go odbierzesz.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
sprawiedliwość społeczna oraz Konstytucja. Komuchy brały odpowiedzialność za miejsca pracy dla ludzi, za ich wypoczynek. Dziś każda bandycka menda ma raj a ludzie na nich harują. Takie państwo stworzyli bohaterscy solidarni obrońcy narodu przed komuną.
Wróć na i.pl Portal i.pl