Promocyjne ceny i "gratisy" to najczęstsze sposoby naciągania klientów, zwłaszcza przy zimowych wyprzedażach. Aż 10 procent wszystkich skarg kierowanych do Urzędu Ochrony Konsumenta i Konkurencji dotyczy właśnie tego problemu.
- Często wydaje się, że konsument płaci znacznie mniej za pakiety wyprzedażowe, bo dostaje coś w "gratisie" lub coś jest większe niż zazwyczaj. Okazuje się jednak, że tak naprawdę większe jest tylko opakowanie, a w środku jest znacznie mniej produktu albo tyle samo - mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.
Jak ostrzegają specjaliści, na wyprzedażach klienci zwracają uwagę tylko na to, o ile towar jest przece-niony. To duży błąd. Nie wolno zakładać, że każda pierwotna cena jest prawdziwa. Czasem, gdy oderwiemy kolejne naklejki, okazuje się, że dana rzecz najpierw podrożała, by później stanieć. -To stary chwyt marketin-gowy stosowny przez wiele sklepów, u nas również - mówi jeden z pracowników dużej polskiej sieci odzieżowej, mającej sklepy także w Lublinie.
- Żeby nie dać się oszukać, przed skorzystaniem z wyprzedaży warto porównać ceny w konkurencyjnych sklepach - radzi Lidia Baran-Ćwirta, miejski rzecznik konsumenta w Lublinie. - Zdarza się, że tę samą rzecz kupimy taniej w sklepie, który daje 20 procent zniżki niż w tym z 70-procentową bonifikatą.
Jak handlowcy nabierają nas na wyprzedażach
UOKiK: Sprawdzajmy ceny nie tylko w trakcie wyprzedaży, ale i przed nią. Nie wierzmy, we wszystko, co mówią sprzedawcy.
Żeby ułatwić nam dokonywanie promocyjnych zakupów UOKiK sporządził spis największych grzechów sprzedawców podczas sezonowych wyprzedaży.
Pycha - sprzedawca używa wywieszek "nasze promocje są najatrakcyjniejsze dla ciebie", "ostatnie dni wyprzedaży". Informuje też o korzystnych warunkach wyprzedaży sezonowej dotyczącej całego asortymentu w sklepie. W praktyce tylko część towaru jest objęta promocją. Żeby nie paść ofiarą oszustwa, warto dokładnie zapoznać się z obowiązującą ceną.
Chciwość - cena cenie nie jest równa. Sprzedawcy podają często zawyżone i nieprawdziwe ceny dotychczasowe lub oferują w promocji wyroby, po cenie identycznej jak przed okresem promocyjnym. Tym samym wprowadzają konsumentów w błąd, sugerując im, że kupując dany produkt w promocji, zaoszczędzają.
Nieumiarkowanie w obliczeniach - zdarzają się różnice w cenach podanych przy towarze z cenami zakodowanymi w kasie, czytniku oraz podanymi w gazetkach reklamowych.
- Cena podana na półce lub na metce jest obowiązująca. W związku z tym mamy prawo kupić produkt po tej właśnie cenie - radzą specjaliści z UOKiK.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?