Uniwersytet w Białymstoku. Pracownicy uczelni piszą do rządzących. Apelują o odwołanie Czarnka

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Wojciech Wojtkielewicz
Kilkudziesięciu pracowników Uniwersytetu w Białymstoku, zaniepokojonych działaniami Przemysława Czarnka, zdecydowało się wystosować apel do rządzących. Chcą zmiany na stanowisku ministra edukacji.

List otwarty, powstały głównie z inicjatywy pracowników UwB, reprezentujących nauki społeczne i humanistyczne, adresowany jest do premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy oraz parlamentarzystów.

- Kierując się etyką humanistyczną, etosem publicznego zaangażowania oraz poczuciem odpowiedzialności za akademicką dydaktykę i badania naukowe w dziedzinach, którymi się zajmujemy, a także szerzej, za polski system szkolnictwa, nie możemy milcząco zgodzić się na szkodliwe - z punktu widzenia celów nauki i oświaty - wypowiedzi i działania pana ministra - czytamy w liście.

Ich zdaniem, milczenie społeczeństwa w sprawach publicznych jest dysfunkcją systemu demokratycznego i oznaką obojętności, strachu oraz rezygnacji.

- Nie taki wzór chcemy dawać studentom, nie taki wzór chcą dawać swoim uczniom nauczyciele wcześniejszych etapów kształcenia, z których protestami w tej sprawie się solidaryzujemy - podkreślają.

Zaznaczają, jak istotna jest wolność - wypowiedzi w sferze publicznej, kształtowania życia osobistego i rozwoju zawodowego. Dlatego też, czując naruszenie tych praw i wolności, naukowcy z UwB postanowili wyrazić swój sprzeciw. Według nich, w demokratycznym państwie nie ma miejsca na działania ministra Czarnka.

Wśród tych, ich zdaniem niedopuszczalnych, wymieniają:

  • rugowanie różnic światopoglądowych
  • szerzenie uprzedzeń i stygmatyzację grup społecznych
  • dyskryminowanie ze względu na płeć
  • demonizowanie obywatelskiego nieposłuszeństwa
  • używanie zastraszania i szantażu jako narzędzi politycznych

Jego wystąpienia określają mianem antyintelektualnych, ksenofobicznych, mizoginicznych i homofobicznych. Jak podkreślają, te cechy nie pasują do powierzonej mu funkcji.

Wytykają mu też nieznajomość zasad ustrojowych i regulacji prawnych, a także pogardę dla uniwersyteckiej tradycji, opartej na autonomii, wolności w swobodzie w zakresie badań i wypowiedzi.

- Misją instytucji takich jak szkoły i uniwersytety jest krzewienie demokratycznych i obywatelskich wartości, praw człowieka i obywatela oraz adekwatnych do nich postaw. Co do tego w demokratycznym państwie prawa nie powinno być wątpliwości. Dlatego, wobec społecznie szkodliwych wypowiedzi Ministra Edukacji i Nauki, apelujemy o zmianę na tym stanowisku. W naszym przekonaniu pozycję tę powinna zajmować osoba ciesząca się zaufaniem społecznym oraz poparcie środowiska akademickiego i nauczycielskiego, respektując zasady i obyczaje demokratyczne - kończą swój apel.

Pod listem podpisało się 68 pracowników UwB.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy władze uczelni.

- Ta inicjatywa nie ma związku z prowadzoną przez pracowników działalnością naukową lub dydaktyczną, dlatego nie ma powodu, by rektor się do niej odnosił - mówi Katarzyna Dziedzik, rzecznik prasowy UwB.

Pełną treść listu do rządzących znajdziecie w galerii:

Szkoły w czasie pandemii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Uniwersytet w Białymstoku. Pracownicy uczelni piszą do rządzących. Apelują o odwołanie Czarnka - Kurier Poranny

Wróć na i.pl Portal i.pl