Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umów śmieciowych nie trzeba wypowiadać? Radca prawny z Wejherowa przekonuje, że nie

Łukasz Kłos
G. Mehring/ Archwium DB
Do rewolucji "śmieciowej" ledwie kwartał, a mieszkańcy domów jednorodzinnych wciąż nie wiedzą, co mają zrobić z dotychczasowymi umowami na odbiór odpadów. Rozwiązania problemu nie ułatwiają rozbieżne opinie Ministerstwa Środowiska i ekspertów prawa.

Na nieznajomość podstawowych zasad prawnych wśród pracowników resortu wskazuje radca prawny Radosław Skwarło. Wejherowski prawnik ostrzega, że resort swoimi niekompetentnymi opiniami może wręcz zaszkodzić mieszkańcom.

To, co może się wydawać tylko prawniczą gadaniną, ma w istocie kluczowe znaczenie dla osób, które mają umowy na odbiór odpadów z prywatnymi przedsiębiorcami. Zaliczają się do nich przede wszystkim właściciele gospodarstw i domów jednorodzinnych.

Według Ministerstwa Środowiska powinni oni rozwiązać te umowy z odpowiednim wyprzedzeniem - tak by termin wypowiedzenia kończył się z 1 lipca, kiedy to odbiór i zagospodarowanie śmieci przejmie na siebie gmina. - Obecne umowy nie przestaną obowiązywać automatycznie. Dlatego właściciele nieruchomości, którzy mają podpisane umowy na odbiór śmieci powinni je rozwiązać. W przeciwnym razie może dojść do sytuacji, że od połowy roku będą musieli zapłacić podwójnie: gminie i firmie, z którą mają podpisaną umowę - ostrzega Ministerstwo Środowiska w oficjalnym poradniku opublikowanym na swojej stronie internetowej.

W ślad za interpretacją resortu idą samorządy, które na własną rękę przestrzegają przed negatywnymi skutkami gapiostwa.
Idąc tym tropem, to np. wszyscy klienci Przedsiębiorstwa Robót Sanitarno-Porządkowych (PRSP SA) - lidera na pomorskim rynku obioru odpadów komunalnych - powinni do końca marca "odkopać" swoje umowy i dostarczyć do tej firmy wypowiedzenie. Umowy przewidują bowiem trzymiesięczny okres wypowiedzenia.

Tymczasem radca prawny Radosław Skwarło, a za nim szereg innych prawników, podkreśla, że resort niepotrzebnie straszy mieszkańców, bo żadne "podwójne płacenie nie grozi mieszkańcom".

- Umowy "śmieciowe" automatycznie staną się bezprzedmiotowe i nie będą mogły być podstawą do żądania jakichkolwiek należności od właścicieli nieruchomości. Wygasną więc z mocy prawa - podkreśla mec. Skwarło i tłumaczy, że zgodnie z ustawą najpóźniej od 1 lipca wyłącznie gminy będą miały prawo gospodarować odpadami komunalnymi mieszkańców i to właśnie gminom - a nie jak dotychczas prywatnym firmom - mieszkańcy będą za to płacić. Co więcej, odbierać śmieci będzie mogło tylko to przedsiębiorstwo, z którym umowę zawarł samorząd.

Skwarło powołuje się też na zapisy kodeksu cywilnego (prawa regulującego kwestie umów), które mają wskazywać, że po 1 lipca umowy te - jako "bezprzedmiotowe" - staną się po prostu nieważne.

- Można wręcz wprost stwierdzić, że kto po tym terminie żądałby zapłaty za wywóz odpadów komunalnych na podstawie dotychczasowych umów, złamie prawo - dodaje radca prawny.

Przedsiębiorca, który tak by postąpił, naraziłby się później na zarzut "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem", jak w żargonie prawniczym nazywa się przestępstwo oszustwa.

- Sam dla własnego spokoju rozwiązałbym jednak umowę zawczasu - dodaje mimo wszystko Skwarło. - Oszczędzi to nam nerwów i późniejszych, stresujących przecież, wizyt w sądach.

Problem z umowami śmiecio-wymi nie dotyczy mieszkańców bloków i kamienic. W tym przypadku to zarządcy wspólnot mieszkaniowych lub spółdzielni załatwią za nas wszelkie niezbędne formalności.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki