Ukraina podzieliła się punktami z Anglią w meczu eliminacji Euro 2024. Niebiesko-żółty stadion we Wrocławiu

OPRAC.:
Piotr Rzepecki
Piotr Rzepecki
PAP/Maciej Kulczyński
W meczu grupy C eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy Ukraina zremisowała we Wrocławiu z Anglią 1:1 (1:1). Spotkanie zostało rozegrane w Polsce, bo z powodu wojny Ukraińcy spotkania w roli gospodarzy muszą rozgrywać poza granicami kraju.

Niebiesko-żółty stadion we Wrocławiu

Mecz eliminacji Euro 2024 był drugim w krótkim czasie wielkim sportowym świętem dla Ukrainy zorganizowanym we Wrocławiu. Dwa tygodnie wcześniej, również na Tarczyński Arenie, podczas gali bokserskiej Ołeksandr Usyk pokonał przez nokaut Brytyjczyka Daniela Dubois w walce o mistrzowskie pasy wagi ciężkiej organizacji WBO, IBF, IBO i WBA. W obu przypadkach na trybunach zasiadło 40 tysięcy kibiców.

Już ponad dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem wokół stadionu było mnóstwo kibiców w niebiesko-żółtych koszulkach, z szalikami i flagami. Jeżeli nawet komuś brakowało barw, mógł bez problemu je nabyć na jednym ze stoisk.

- Jak na razie nie sprzedałem ani jednego szalika Ukrainy, ale za to szybko schodzą te pamiątkowe łączone Ukrainy z Anglią. Gdybym wiedział, pewnie bym wziął ich więcej - przyznał jeden ze sprzedawców.

W morzu niebiesko-żółtym morzu flag i szalików co pewien czas przebiły się barwy Polski. Chociaż stanowili zdecydowaną mniejszość, ale na trybunach wrocławskiego stadionu pojawili się też Polacy.

- Przyjechaliśmy zobaczyć przede wszystkim Anglię. Nie często zdarza się okazja oglądać na żywo takie gwiazdy, jak Harry Kane. Ale kibicować będziemy obu zespołom. Liczymy na fajny mecz i kilka gol - powiedział pan Paweł z Wałbrzycha.

Pierwszy raz trybuny ożyły, kiedy na murawę wyszła reprezentacja Anglii, która została przywitana brawami. Naprawdę jednak głośno zrobiło się kilka minut później, jak na boisku pojawił się zespół trenera Serhija Rebrowa.

Przed pierwszym gwizdkiem z głośników zabrzmiało również: "Dziękujemy Polsce" i także wtedy rozległy się głośne brawa. Później zaczął się mecz.

Ukraińcy zremisowali z Anglikami. Liderzy zgubili punkty

Pierwszy kwadrans należał zdecydowanie do Anglii, która nie schodziła z połowy gospodarzy. Ukraińcy przetrwali napór, zaczęli się odgryzać i wyprowadzać kontrataki. Po jednym z nich, wyprowadzonym wręcz szkoleniowo, Ołeksandr Zinczenko - grający na co dzień w Arsenalu Londyn - musiał tylko dołożyć nogę w polu karnym i stadion eksplodował z radości, gdy piłka znalazła się w siatce.

Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Kyle Walker, a świetnym podaniem popisał się Kane. Stadion ucichł, ale nie cały, bo świętować zaczęło kilka tysięcy kibiców angielskich. Trybuny żyły bez przerwy. I tak było niemal do ostatnich sekund.

W końcowych minutach, kiedy utrzymywał się remis i Anglia nacierała niemal całym zespołem, po trybunach niosło się głośne buczenie. Ukrainie udało się utrzymać remis, co niebiesko-żółta część trybun przyjęła z ogromną radością.

Anglicy stracili pierwsze punkty w eliminacjach Euro 2024. Ukraina zajmuje drugie miejsce z siedmioma, ale ma za sobą dwa spotkania więcej niż trzecie w tabeli Włochy, które zgromadziły cztery "oczka", a w sobotę wieczorem w Skopje zmierzą się z Macedonią Płn. (PAP/oprac. własne)

Ukraina - Anglia 1:1 (1:1)

Bramki: Zinczenko 26' - Walker 41'.

REPREZENTACJA w GOL24

To była droga przez mękę. Reprezentacja Polski długo grała obciachowy futbol, aż w końcu nastąpiło zagranie ręką, sędzia odgwizdał jedenastkę i jakoś już poszło. Po dublecie wygraliśmy w eliminacjach Euro 2024 z najsłabszymi w grupie Wyspami Owczymi. Zobaczcie zdjęcia z boiska i trybun autorstwa naszego fotografa.

Zdjęcia z meczu Polska - Wyspy Owcze 2:0 [GALERIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ukraina podzieliła się punktami z Anglią w meczu eliminacji Euro 2024. Niebiesko-żółty stadion we Wrocławiu - Gol24

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomi
10 września, 1:36, wlazł:

Ukraińcy na stadionie są ale do obrony Ukrainy nie ma

A myślisz że po co ukry chcą wciągnąć NATO do wojny? Żebyśmy za nich walczyli. Ofensywa nie idzie tak kolorowo, jak przedstawiają media. USA w przyszłym roku mocno ograniczy pomoc, a jeden z kandydatów na prezydenta chce rozmawiać z Rosją, przyjąć obecne status quo i zająć się Chinami ( Rosja ma zagwarantować że nie wejdzie z nimi w sojusz militarny ).

w
wlazł
Ukraińcy na stadionie są ale do obrony Ukrainy nie ma
Wróć na i.pl Portal i.pl