Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UFC 231. Joanna Jędrzejczyk przegrała walkę o pas, ale jest dumna ze swojego występu

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Szewczenko i Jędrzejczyk
Szewczenko i Jędrzejczyk The Canadian Press/Associated Press/East News
UFC 231. Joannie Jędrzejczyk nie udało się przejść do historii MMA. Podczas sobotniej gali UFC 231 w Toronto Polka przegrała na punkty z Walentyną Szewczenko i to rywalka została mistrzynią wagi muszej. W walce wieczoru Max Holloway obronił tytuł kategorii piórkowej.

Dzięki temu, że walka odbędzie się w wyższym limicie, mogłam jeść więcej i miałam więcej energii podczas przygotowań. Na treningach dałam z siebie wszystko. Wchodząc do Oktagonu będę miała pewność, że zrobiłam wszystko co mogłam, by zabrać pas do Polski - podkreślała na naszych łamach przed sobotnim pojedynkiem z Walentyną Szewczenko (16-3) Joanna Jędrzejczyk (15-3). - Damy jedną z najlepszych walk w historii kobiecego MMA - dodawała.

Pod względem zaawansowania technicznego obu zawodniczek w wymianach stójkowych o lepszy pojedynek naprawdę trudno. Nie brakowało pięknych kombinacji, efektownych kopnięć czy obrotówek. Niestety, lepiej radziła sobie w nich silniejsza fizycznie Szewczenko. Polka od początku była aktywniejsza, ale wiele jej ciosów pruło powietrze. Wyrachowana reprezentantka Peru czekała z kolei na kontry, które do celu docierały. Przewagę zaznaczyła też kilkoma skutecznymi sprowadzeniami walki do parteru. Jędrzejczyk za każdym razem wstawała, lecz inkasowała na macie uderzenia rywalki.

Dla obu zawodniczek był to już czwarty pojedynek. Ponad dekadę temu trzykrotnie mierzyły się w muay thai. W każdym przypadku Szewczenko wygrywała decyzją sędziów. Po przejściu do MMA urodzona w Kirgistanie zawodniczka walczyła w kategorii koguciej (do 61 kg), Polka zdobyła mistrzostwo UFC wagi słomkowej (do 52 kg) i cieszyła się nim przez trzy lata, do walki z Rose Namajunas (przegrała też z Amerykanką w rewanżu). W sobotę w Toronto spotkały się w limicie dywizji muszej (do 57 kg), przewaga fizyczna Szewczenko okazała się jednak nie do przeskoczenia. Po pięciu rundach sędziowie jednogłośnie wskazali na Peruwiankę (49:46), która została tym samym mistrzynią UFC.

>> JOANNA JĘDRZEJCZYK PRZED UFC 231: TO BĘDZIE JEDNA Z NAJLEPSZYCH WALK W HISTORII KOBIECEGO MMA [WYWIAD] <<

- Nie walczyłam w wadze muszej od 4,5 roku. To było dla mnie coś nowego. Ale nie czułam, że Walentyna była moją najsilniejszą rywalką w karierze. Była sprytna, zastawiała pułapki i dobrze sprowadzała do parteru. Wstawanie zajęło mi trochę czasu - przyznała na konferencji prasowej Polka. - To był mój debiut w UFC w tej kategorii. Od razu walczyłam o pas z tak mocną rywalką. Jestem dumna z tego, co pokazałam. Teraz czas na odpoczynek. Porozmawiam z trenerami i Daną White’em. [szef UFC - red.] Wtedy zdecydujemy, co dalej - dodała Jędrzejczyk, która stoczyła dziewiątą walkę o pas UFC (wygrała sześć), co jest rekordem wśród kobiet.

Najprawdopodobniej olsztynianka wróci do niższej kategorii. - Bez względu na wynik walki wrócę do wagi słomkowej i w przyszłym roku będę chciała odzyskać pas. Ja już nikomu nie muszę nic udowadniać. Chcę walczyć z dziewczyną, która będzie mistrzynią. Niezależnie od tego, czy będzie to Rose, czy ktokolwiek inny - mówiła nam w czwartek „JJ”.

Starcie Jędrzejczyk z Szewczenko było co-main eventem UFC 231. W walce wieczoru Max Holloway (20-3) obronił pas mistrza wagi piórkowej w starciu z Brianem Ortegą (14-1). Zawodnik z Hawajów przez cztery rundy niemiłosiernie obijał faworyzowanego przez bukmacherów pretendenta. Lekarz nie wypuścił Ortegi do piątej rundy z powodu mocno zapuchniętego oka.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Joanna Jędrzejczyk o swojej biografii "Wojowniczka":

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24