Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczestnik policyjnego pościgu wciąż na wolności. Policja szuka uciekiniera [ZDJĘCIA, WIDEO]

Krzysztof Hoffmann
Kosakowo: Dachowanie radiowozu KMP Gdynia
Kosakowo: Dachowanie radiowozu KMP Gdynia Piotr Niemkiewicz
Funkcjonariuszom nadal nie udało się odnaleźć mężczyzny, który w środę rano nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Na jaw wychodzą kolejne wątki tłumaczące dlaczego kierowca próbował uciec przed drogówką. Okazało się, że toyota później porzucona w lesie została skradziona w Szwecji kilka dni temu, a ścigany jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości.

Przypomnijmy: w środę przed godz. 8 rano funkcjonariusze KMP Gdynia przeprowadzali rutynową kontrolę pojazdów na ul. Kontenerowej. Jeden z samochodów nerwowo zareagował na próbę jego zatrzymania i postanowił uciec. Jak relacjonował podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, policyjny patrol ruszył za toyotą. Pościg przeniósł się na teren gminy Kosakowo.

Kierowca terenowej Toyoty Land Cruiser ani myślał odpuścić i gnał DW 100 na odcinku między Kosakowem a Dębogórzem. Tam policyjny radiowóz wypadł z trasy i dachował na wysokości Złotych Piasków. W wyniku zdarzenia drogowego rannych zostało dwóch policjantów z gdyńskiej drogówki.

Ścigany porzucił swój samochód kilkaset metrów dalej, niedaleko osiedla w Mostach i uciekł w stronę lasu. Chwilę po akcji śledczy rozpoczęli poszukiwania, jednak te spełzły na niczym.

ZOBACZ TEŻ:

- Niestety dalej poszukujemy sprawcy środowego zdarzenia, który może ukrywać się na terenie powiatu puckiego - dodaje asp. szt. Monika Bradtke z KPP Puck. - Mężczyzna ma ok. 180 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała. W dzień zdarzenia ubrany był w ciemną kurtkę z białymi wypustkami. Wszystkich, którzy mogą pomóc w jego odnalezieniu prosimy o kontakt z najbliższą jednostką policji.

Tymczasem ujawniane są kolejne wątki wyjaśniające motywy niezatrzymania się kierowcy. Samochód, którym uciekał został skradziony w Szwecji, kilka dni przed zajściem na Złotych Piaskach. Sprawca ze zdobyczą przypłynął promem i jak gdyby nigdy nic chciał udać się do "dziupli". Sam ścigany już wcześniej miał do czynienia z wymiarem sprawiedliwości.

- Mężczyzna jest znany organom ścigania. Pochodzi z województwa lubelskiego - informują w KPP Puck.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki