Romek Strzałkowski zginął jako 13-letni chłopiec w czasie wydarzeń czerwcowych w 1956 r. Okoliczności jego śmierci do dziś pozostają niewyjaśnione, jednak wydarzenie to stało się symbolem Poznańskiego Czerwca.
Według jednej z wersji, chłopiec miał iść ulicą Kochanowskiego na Jeżycach niosąc polską flagę lub transparent z hasłem "Chcemy religii w szkole", zginął od strzału w klatkę piersiową.
W niedzielę rano przedstawiciele władz miasta, województwa oraz uczestnicy powstania 1956 r. złożyli kwiaty pod tablicą na ul. Romka Strzałkowskiego.
- Patrzymy na to wydarzenie, jak na symbol - mówił prezydent Jacek Jaśkowiak. - Wydarzenia czerwcowe były sprzeciwem wobec niskiego poziomu życia oraz politycznego sposobu rządzenia krajem. (...) Pewne jest jedno, poznaniacy chcieli być wolni i zapłacili za to wysoką ceną, świadczy o tym piętnaście małych trumien dzieci, które zginęły podczas czerwcowych wydarzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?