Uchodźcy. Prokuratura o przyczynach trzech zgonów przy granicy: Zmarli prawdopodobnie z wychłodzenia organizmu

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Martyna Tochwin
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach bada sprawę śmierci uchodźców na terenach przygranicznych. Ich ciała znaleziono w niedzielę (19.09) w trzech rożnych miejscach, w różnej odległości od granicy. Prawdopodobnie zmarli z wychłodzenia. Rząd zapowiada szczegółowe śledztwo w tej sprawie i dalsze uszczelnianie granicy przed napływem nielegalnych migrantów. Od niedzieli w białostockim szpitalu przebywa dwoje uchodźców, którzy należeli do grupy uratowanej przez funkcjonariuszy z terenów bagiennych między Gródkiem a Michałowem.

Według Straży Granicznej chodzi o okolice wsi Żubry koło Gródka, Puszczą Augustowską i powiat sokólski. Przypomnijmy, w późny popołudniem w niedzielę (19.09) Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że w rejonie przygranicznym znaleziono zwłoki trzech osób. Ciała zostały ujawnione w różnych miejscach przy granicy. Więcej informacji rzeczniczka SG (zasłaniając się dobrem śledztwa) nie udzielała.

Czytaj również:

- W związku z ujawnieniem na granicy polsko – białoruskiej w pow. sejneńskim, sokólskim i białostockim ciał trzech mężczyzn Prokuratura Okręgowa w Suwałkach prowadzi śledztwo mające na celu ustalenie okoliczności ich śmierci. Przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzn. Na tym etapie biegli, jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci wskazali wychłodzenie. Zastrzegli jednak, że jednoznaczne określenie przyczyny śmierci będzie możliwe po przeprowadzeniu badań dodatkowych, w tym toksykologicznych - poinformował rzecznik prokuratury Okręgowej w Suwałkach Wojciech Piktel.

Rzecznik przyznał, że zmarli to mężczyźni w wieku od około 20 do około 40 lat, a ich tożsamość jest aktualnie weryfikowana.

Dodajmy, że od niedzieli w białostockim szpitalu przebywa dwoje uchodźców, którzy należeli do grupy uratowanej przez funkcjonariuszy straży granicznej, policji i straży pożarnej z terenów bagiennych między Gródkiem a Michałowem. To kilkanaście kilometrów od granicy z Białorusią, czyli sporo poza 3-kilometrową strefą stanu wyjątkowego.

- W niedzielę do naszego szpitala miała trafić czwórka uchodźców, ale ostatecznie przywieziono dwoje: kobietę i mężczyznę. Oboje byli w stanie hipotermii. Obecnie mężczyzna czuje się dobrze, ale stan kobiety jest bardzo ciężki - powiedziała Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Jak się dowiedzieliśmy dwójka cudzoziemskich pacjentów USK może mieć około 30 lat.

Jeden z trzech niedzielnych zgonów, o jakich informowała SG miał miejsce przed południem w okolicach wsi Frącki (gm. Giby). Odnaleziono tam trzech obywateli Iraku. Jeden z mężczyzn nie żył. Irakijczycy mieli przebywać około 10 km od granicy z Litwą (czyli poza strefą stanu wyjątkowego), z terenu której prawdopodobnie przeszli do Polski. Migrantów zauważyli grzybiarze, którzy zawiadomili sejneńskie pogotowie i mundurowych. Policja potwierdziła jedynie, że gdy przyjechała na miejsce jeden z uchodźców już nie żył. Dwóch pozostałych trafiło do szpitali w Augustowie i Suwałkach.

Więcej o tym przypadku powiedział w poniedziałek (20.09) podczas konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Kamiński.

- Ci ludzie trafili w połowie września do Mińska. Po kilkudniowym pobycie w hotelu w Mińsku, za 2,5 tys. USD od osoby, mieli być przerzuceni na teren Niemiec przez polską granicę. Zostali dowiezieni do kompleksu leśnego, gdzie szybko się pogubili. Według ich informacji, usiłowali wrócić z do Mińska, zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy białoruskich i siłą doprowadzeni do granic Polski, przemieszczali się wzdłuż zasieków. Zostali zidentyfikowani przez polskich pograniczników, którzy poinformowali ich, że jest to nielegalne - mówił minister Kamiński.

Uchodźcy chcieli wrócić do Mińska, ale zatrzymał ich kolejny patrol białoruski. Zostali dołączeni do grupy około 20 osób i przewiezieni pod granicę z Litwą. Tam trójka Irakijczyków oddzieliła się od grupy i prawdopodobnie przez teren Litwy przeszła na teren Polski.

- W pewnym momencie jeden z nich zaczął zachowywać się "w sposób dziwny, niepokojący" do tego stopnia, że dzwoniono do jego rodziny z pytaniem, czy ta osoba zażywa narkotyki. Ktoś z rodziny miał powiedzieć, że nie. Dwaj współtowarzysze pilnowali go, zasnęli, a gdy się obudzili, już nie żył – powiedział szef MSWiA i dodał, że w tym przypadku zostanie przeprowadzona drobiazgowa sekcja zwłok i badania toksykologiczne.

Pytany przez dziennikarzy czy to sugestia, że białoruskie służby podtruwają migrantów stwierdził, że dwaj uchodźcy, którzy towarzyszyli zmarłemu mówili, że mógł on zażyć pigułkę, którą miał otrzymać od białoruskiego żołnierza.

- Miała mu pomóc, w sytuacji, gdy będzie mu zimno i będzie wyczerpany. Są prowadzone badania toksykologiczne potwierdzające, czy rzeczywiście mogło to mieć wpływ na te tragiczne okoliczności. Takie informacje uzyskaliśmy, będziemy je weryfikowali, czy osoba ta otrzymała pigułkę od umundurowanego członka białoruskich służb - przekazał szef MSWiA.

Na tej samej konferencji wystąpił również premier Mateusz Morawiecki i komendant Główny Straży Granicznej. Obydwaj odnosili się do ostatnich tragicznych wydarzeń na granicy z Białorusią.

- Przeprowadziliśmy dokładną analizę sytuacji na granicy z Białorusią. Minionego weekendu dokonano bardzo tragicznego odkrycia. Doszło do tego, że osoby, które przekroczyły polską granicę na skutek hipotermii, wycieńczenia zmarły. Nie wiemy dokładnie, kim były te osoby, które zmarły na terenie Polski - stwierdził premier Mateusz Morawiecki. - Ale na pewno zrobimy wszystko, żeby nie byli to ludzie anonimowi. Chcemy, żeby każdy, w sposób jak najbardziej godny został potraktowany, a ci, którzy przeżyli, są ratowani w polskich szpitalach.

Zapewnił, że strona polska dysponuje nagraniami z dronów i jest pewni, że osoby z terytorium Białorusi są przewożone do placówek straży granicznej.

- Tam są instruowane i są przewożone na granicę polską. We wrześniu było ponad 4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. To masowa akcja, reżyserowana w Mińsku i w Moskwie.

Jak przyznał komendant główny Straży Granicznej gen. Tomasz Praga, "miniony weekend na granicy polsko-białoruskiej był bardzo trudny, niestety, tragiczny". - Znaleźliśmy zwłoki trzech migrantów. W różnych miejscach, w różnej odległości od granicy - dodał.
Opowiedział też o jeszcze jednym przypadku zgonu na granicy z Białorusią (naprzeciwko placówki SG w Płaskiej).

- W niedzielę (19.09) nasz patrol zauważył po stronie białoruskiej grupę migrantów i leżącą kobietę. Powiadomiliśmy stronę białoruską, jednak Białorusini nie reagowali. Ponawialiśmy próby, pierwszy patrol pokazał się dopiero po kilku godzinach, ale zignorował sytuację. Dopiero później patrol został wysłany w to miejsce i stwierdził zgon kobiety. Czy to jest zbieg okoliczności, że to wszystko działo się wczoraj? Na odpowiedź musimy poczekać - relacjonował gen. Tomasz Praga.

Ponadto poinformował, że w niedzielę SG zatrzymała kobietę w ciąży, która prowadziła ze sobą 13 dzieci. Mówił, że to nie były jej dzieci, a wygląda na to, że zostały odłączone od rodzin i przepchane na polską stronę. Połowa z tych dzieci trafiła do szpitala, bo są chore na COVID-19.

W niedzielę (19.09) Straż Graniczna odnotowała 276 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Zatrzymano 19 cudzoziemców, w tym 9 obywateli Syrii, 6 obywateli Iranu, 3 obywateli Iraku i obywatela Konga. W sierpniu Straż Graniczna 3510 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a we wrześniu 4131. Za pomoc w przekroczeniu granicy SG zatrzymała pięć osób (po 2 Polaków i Ukraińców oraz Gruzina).

Jak zapowiedział szef MSWiA, wkrótce na wschodnią granicę trafi kolejnych 500 żołnierzy. Władze Białorusi podjęły bowiem decyzję o ruchu bezwizowym z takimi państwami jak Pakistan, Jordania, Egipt. Starają się również, lotnisko w Grodnie miało status międzynarodowego.

- To oznacza, że przy naszej granicy będą loty z migrantami. To może oznaczać, że dziesiątki, setki tysięcy ludzi będą ściągane - dodał Kamiński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl