U Trzech Braci w Cieszynie. Tomasz Kwiek: Dzięki otwarciu mogliśmy częściowo wyjść z długów

Jacek Drost
Jacek Drost
Tomasz Kwiek  z restauracji U Trzech Braci w Cieszynie.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Tomasz Kwiek z restauracji U Trzech Braci w Cieszynie.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE JAK/X-NEWS
To jest tak: teraz jesteśmy, a gdybyśmy się nie otwarli, to nas by nie było. Pewnie już w zeszłym miesiącu nie byłoby na wypłaty, a teraz to już na pewno - mówi w rozmowie z DZ Tomasz Kwiek, prowadzący cieszyńską restaurację U Trzech Braci, która otwarła się mimo obostrzeń sanitarnych.

Jak sobie radzicie?
Staramy się dawać sobie radę, ale ostatnie zamknięcie granic spowodowało, że sporo Czechów, którzy do nas przychodzili, już takiej możliwości nie mają. Nie ułatwia to życia.

Z jakimiś sankcjami za otwarcie lokalu się spotykacie?
Brat dostał na 11 marca wezwanie na policję w związku z wykroczeniem, artykułem 116 kodeksu wykroczeń, paragraf 1a. Poza tym nic ciekawego się nie dzieje.

Słyszałem także, że sanepid nałożył na was 30 tysięcy złotych kary. Zapłaciliście ją?
Odwołaliśmy się od tej decyzji do sanepidu wojewódzkiego, ale dopiero niedawno sanepid cieszyński przekazał materiały, więc czekamy na decyzje wojewódzkiego sanepidu. Podejrzewam, że zostanie podtrzymana, więc będziemy się sądzić, co pewnie potrwa kilka miesięcy. Nie dość, że człowiek chce uczciwie zarobić pieniądze, żeby mieć z czego ludziom wypłaty zrobić, kontrahentom zapłacić, płacimy VAT co miesiąc, podatek dochodowy i różne inne daniny, o jeszcze z tego powodu jest obciążenie psychiczne.

Restauracja U Trzech Braci została otwarta. Interweniuje policja.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Restauracja w Cieszynie wznowiła działalność i zaprosiła kli...

Ten czas, odkąd jesteście otwarci, pozwolił wam złapać oddech?
W pewnym sensie tak. Dzięki otwarciu mogliśmy się rozliczyć się z naszymi kontrahentami z zadłużenia. Teraz człowiek czuje się nieco pewniej, więc gdyby coś się wydarzyło, to w razie czego znowu można byłoby się zadłużyć. Ważne jest także to, że ten dochód jakiś jest, bo przynajmniej jest z czego płacić rachunki, z czego żyć.

Nie przeocz

Jak pan ocenia ostatnie tygodnie?
Nikt nie chce tego po sobie pokazywać, ale tak naprawdę mamy tego wszystkiego dość. Teraz niby działamy, mamy jakieś dochody, ale tak naprawdę co chwilę jest jakieś nowe rozporządzenie, coś się zamyka, straszą, że rośnie liczba zakażeń. To informacje, które nas, ludzi z branży gastronomicznej, dołują.

Zobacz koniecznie

Z perspektywy kilku tygodni nie żałuje pan decyzji o otwarciu?
Nie. To jest tak: teraz jesteśmy, a gdybyśmy się nie otwarli, to nas by nie było. Pewnie już w zeszłym miesiącu nie byłoby na wypłaty, a teraz to już na pewno. I tak nie zdążyliśmy wyjść z wszystkich długów, bo na przykład znowu przyszło pismo ze skarbówki, że mamy jeszcze kilka tysięcy podatku do zapłacenia, więc to trzeba szybko rozliczyć, bo inaczej zrobi się olbrzymia kwota.

Powstaje zbiorowy pozew branży gastronomicznej przeciwko Skarbowi Państwa. Przyłączyliście się do niego?
Nie będziemy się podłączać do pozwu zbiorowego. Wymyśliliśmy sobie, że sami złożymy pozew. Chcemy zorganizować pieniądze na pomoc prawną. Zrzutka, którą założyliśmy, temu służy. Chcemy sami się sądzić. To kwestia zebrania odpowiednich funduszy.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: U Trzech Braci w Cieszynie. Tomasz Kwiek: Dzięki otwarciu mogliśmy częściowo wyjść z długów - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl